Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 09, 2021 20:03 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Żeby się udało :ok: :201461

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 09, 2021 20:04 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Ech, łatwo nie jest. Ale dobrze, że i u nas są próby z endoprotezami. Pisz koniecznie, bo przecież takie urządzenie trzeba robić dla konkretnego pacjenta, a czasu niewiele. Też mi przeszczep skóry przyszedł do głowy. Ma kot szczęście w nieszczęściu, że ma Ciebie i dobrą klinikę.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon sie 09, 2021 20:48 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Skontaktował się dr Michał Stelmaszyk, że wszczepił endoprotezę kotu (jednej łapy). Podał swój telefon, przekazałam to do kliniki.
Pozostali pewnie odpowiedzą jutro.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Pon sie 09, 2021 21:30 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Skontaktuj się dr. Owczarkiem właścicielem kliniki https://pl-pl.facebook.com/CentrumVetHouse/

On robi cuda chirurgiczno - ortopedyczne.
Pomaga wielu bezdomnym zwierzakom współpracując z fundacjami
Obrazek

andorka

 
Posty: 13649
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pon sie 09, 2021 21:52 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Nieustające :ok: :ok: :ok:

makrzy

 
Posty: 1051
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Pon sie 09, 2021 23:26 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

ja też trzymam, choć za prawą łapkę :ok: :ok: :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16537
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 10, 2021 9:09 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za uratowanie łapek!
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto sie 10, 2021 16:59 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Aż się boję zapytać czy już coś wiadomo :oops:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice


Post » Śro sie 11, 2021 0:11 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Dzisiaj klinika przeforwardowała mi dokumentację z leczenia kota, bo jeden z wetów odpisał i o nią poprosił. Wolałabym, aby to klinika rozmawiała z nim bezpośrednio, bo co ja Mu mogę powiedzieć - tylko wysłać dokumenty, ale wyślę to co mam i będę czekać na odpowiedź.
Jutro pojadę do kliniki i zapytam bezpośrednio jaka jest sytuacja.
Dowiedziałam się, że wszczepianie endoprotez jest bardzo ryzykowne. Może się skończyć amputacją łapy i że kosztuje fortunę (ale ile to jest fortuna to nie wiem).
Jestem bezsilna, podobnie jak Doktor. Doktor obiecał że jeżeli pozbędą się stanu zapalnego i rana będzie czysta to może spróbować przeszczepu skóry.
Nie mogę dyktować Doktorowi co robić, jedyne o co gorąco prosiłam, to żeby spróbował uratować tę łapę kotu, że są pieniądze na Zrzutce. Boję się, że jeżeli druga łapa nie będzie w pełni sprawna, to po amputacji lewej i tak trzeba będzie potem Łapka uśpić.
Wszystko jest niepewne i bardzo się martwię, szczególnie że niewiele mogę zrobić. Napisałam do wetów, którzy wszczepiali endoprotezy.
Napisałam do polecanego weta, który ma dobre wyniki w leczeniu bezdomnych zwierząt. I czekam.
Za kilka dni wraca do Krakowa drugi bardzo dobry ortopeda, równie dobry co dr Przegórzewski i jeżeli stan Łapka się do tego czasu nie pogorszy to mogę jeszcze Jego zapytać co robić.
Jak leczę rodzinę to też pytam różnych lekarzy o opinię, bo każdy ma inny punkt widzenia i czasami ciekawe pomysły.
Boję się tylko że moje działania są obraźliwe dla Doktora który operował Łapka i podważają Jego autorytet. Z drugiej strony, dopóki kot ma łapkę to uważam, że warto o nią walczyć.
Nie wiem co będzie jutro, ale trzymajcie kciuki aby Łapek przestał gorączkować i żeby przyszły w końcu wyniki posiewu z laboratorium.
Nie wiem czy zdołamy ocalić Łapkowi życie, ale zanim kot zamknie oczy to zrobię wszystko co jestem w stanie, aby o niego zawalczyć. Tyle jestem w stanie zrobić.

wyrobekj

 
Posty: 178
Od: Sob lip 30, 2011 20:56

Post » Śro sie 11, 2021 0:52 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Jesteś bardzo dzielna! Potrzymam kciuki za Łatka, oby mu się udało!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69162
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 11, 2021 1:05 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Zapamiętaj raz na zawsze - nawet kot bez 2 łap jest w stanie żyć :wink: . Skoro suwaczki po złamaniu kręgosłupa dają radę to bezłapek tym bardziej :ok: .

A teraz proszę się uśmiechnąć i pamiętać, że nie ma najmniejszego powodu do usypiania Łapka. No i dowiedz się jaki jest ew. koszt tych protez. Może udałoby się zrobić zrzutki w innych krajach...

Sierra

 
Posty: 6297
Od: Sob cze 13, 2020 22:51

Post » Śro sie 11, 2021 7:53 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

W trudnych sytuacjach dobra praktyka sa konsylia z kolegami po fachu i nie ma w tym nic obrazliwego. Ostatecznie placowka medyczna ma na celu dobro pacjenta, a nie ochrone firmowych tajemnic.
Czy laboratorium nie zdaje sobie sprawy, ze od ich pracy zalezy zycie pacjenta?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro sie 11, 2021 13:51 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Człowiek, który jest mniej zwinny niż kot radzi sobie bez nóg. Tak samo poradzi sobie kot. Jeśli stan ogólny jego organizmu będzie dobry, to nauczy się funkcjonować o 2 łapach.

Tak jak pisaliśmy wcześniej - o 3 to już w ogóle nie ma żadnego problemu. Zwierzę nie jako ignoruje brak tej łapy - nie ma to nie ma - dalej robi swoje. Z dwiema jest trochę trudniej ale nie oznacza to, że musi umrzeć.

WesolyOgonPL

 
Posty: 6
Od: Śro sie 04, 2021 9:10

Post » Śro sie 11, 2021 16:17 Re: Kot z obcietymi łapkami - potrzebuję pomocy

Sierra pisze:Zapamiętaj raz na zawsze - nawet kot bez 2 łap jest w stanie żyć :wink: . Skoro suwaczki po złamaniu kręgosłupa dają radę to bezłapek tym bardziej :ok: .

A teraz proszę się uśmiechnąć i pamiętać, że nie ma najmniejszego powodu do usypiania Łapka. No i dowiedz się jaki jest ew. koszt tych protez. Może udałoby się zrobić zrzutki w innych krajach...



Była kiedyś na forum kotka, która nie miała 2 tylnych łap i ogona (u Agn z Torunia). Zasuwała na przednich łapkch jak mały samochodzik.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10450
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości