Anna2016 pisze:Ok, to idę odkratować to okienko![]()
![]()
![]()
Zaznaczę tylko, że ja nie mam swobodnego wejścia do tej piwnicy w razie jakby ją ktoś przeganiał z boksu do boksu bo to nie jest blok w którym mieszkam, nie mam znajomych w tej klatce, ani nie mam możliwości otwarcia tego okienka od zewnątrz w razie jakby je ktoś od wewnątrz zamknął, piwnicy są wyłożone trutki na szczury.
Mam mocnego kaca moralnego po tym, co napisałyście, może rzeczywiście będzie dla Łatki lepiej jak wejdzie do tej piwnicymuszę przemóc swój strach o nią i pozwolić jej na wchodzenie tam licząc się z tym że kiedyś stamtąd nie wyjdzie a ja nie mam, jak napisałam wyżej, możliwości swobodnego dostępu do tej piwnicy i może się tak stać że ona tam umrze z głodu i pragnienia bo nie dam rady do niej wejść; nie gwarantuję że wszyscy lokatorzy w tym bloku kochają koty i są równie skorzy im pomagać jak ja. Ryczeć mi się chce, przepraszam, macie rację, idę usunąć tą kratę, pozdrawiam.
jak jest tam wyłożona trutka to istnieje ryzyko dla kota
