Nolina - z Palucha dziewczyna. Koniec części 1.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2021 8:31 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Nul pisze:Kciuki za szybkie załatwienie sprawy! :ok:


Nul, dziękuję. Bardzo bym chciała, żeby szybko się pozbyć kociego życia wewnętrznego.
mir.ka pisze:
madrugada pisze:Kto zgadnie, gdzie jest kot?

Obrazek


ale ma dużo trawki :)


Tak, mir.ka, duży "trawnik" mamy na balkonie.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10441
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 28, 2021 22:26 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Trochę dobrych wieści.

Po pierwsze: badania krwi wyszły rewelacyjnie, żadnych odchyleń od normy.
Po drugie: człowiek nie zarazi się od kota lambliami, natomiast może się zarazić od psa.
Po trzecie: rana na brzuszku się zagoiła, kaftanik zdjęty, upał zelżał - więc Nolina zaczyna się rozkręcać. Uskutecznia galopady po mieszkaniu, kombinuje jak dostać się na półkę z książkami.
Mam zupełnie innego kota :D
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10441
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 28, 2021 23:30 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

madrugada pisze:Trochę dobrych wieści.

Po pierwsze: badania krwi wyszły rewelacyjnie, żadnych odchyleń od normy.
Po drugie: człowiek nie zarazi się od kota lambliami, natomiast może się zarazić od psa.
Po trzecie: rana na brzuszku się zagoiła, kaftanik zdjęty, upał zelżał - więc Nolina zaczyna się rozkręcać. Uskutecznia galopady po mieszkaniu, kombinuje jak dostać się na półkę z książkami.
Mam zupełnie innego kota :D

Dobre wiadomości! Brawo Nolinka! :201461
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2021 10:10 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Super, ze sie rozkreca :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto cze 29, 2021 10:14 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

madrugada pisze:Trochę dobrych wieści.

Po pierwsze: badania krwi wyszły rewelacyjnie, żadnych odchyleń od normy.
Po drugie: człowiek nie zarazi się od kota lambliami, natomiast może się zarazić od psa.
Po trzecie: rana na brzuszku się zagoiła, kaftanik zdjęty, upał zelżał - więc Nolina zaczyna się rozkręcać. Uskutecznia galopady po mieszkaniu, kombinuje jak dostać się na półkę z książkami.
Mam zupełnie innego kota :D


pokazuje jaka jest naprawde :D
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 29, 2021 11:26 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

madrugada pisze:Trochę dobrych wieści.

Po pierwsze: badania krwi wyszły rewelacyjnie, żadnych odchyleń od normy.
Po drugie: człowiek nie zarazi się od kota lambliami, natomiast może się zarazić od psa.
Po trzecie: rana na brzuszku się zagoiła, kaftanik zdjęty, upał zelżał - więc Nolina zaczyna się rozkręcać. Uskutecznia galopady po mieszkaniu, kombinuje jak dostać się na półkę z książkami.
Mam zupełnie innego kota :D

Brawo, Nolinko! Bardzo się cieszę z Twoich wyników i gratuluje zdjęcia kubraczka :) Wprawdzie było Ci w nim do pysia, ale lepiej bez :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12305
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 29, 2021 17:10 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

madrugada pisze:Trochę dobrych wieści.

Po pierwsze: badania krwi wyszły rewelacyjnie, żadnych odchyleń od normy.
Po drugie: człowiek nie zarazi się od kota lambliami, natomiast może się zarazić od psa.
Po trzecie: rana na brzuszku się zagoiła, kaftanik zdjęty, upał zelżał - więc Nolina zaczyna się rozkręcać. Uskutecznia galopady po mieszkaniu, kombinuje jak dostać się na półkę z książkami.
Mam zupełnie innego kota :D

Wspaniale! :D :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro cze 30, 2021 22:44 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Nolina generalnie spędza czas w tym pomieszczeniu, w którym ja jestem. Czyli, w ciągu dnia układa się na krześle obok mnie i pracujemy razem (dzięki pandemii za pracę zdalną!). Chyba że temperatura za oknem jest znośna, wtedy ja zdecydowanie przegrywam z balkonem. Balkon służy jej do spania, odwiedzania sąsiadów (przez siatkę oczywiście) i do rozrywki, czyli łapania chrabąszczy majowych, które, jak wszystko w tym roku, pojawiły się z miesięcznym opóźnieniem.

W nocy Nolina oczywiście śpi ze mną. Skończyły się już nocne przytulanki, teraz kotka odkryła, że najlepiej się śpi w poprzek łóżka. Rano budzę się nad przepaścią, przykryta skrawkiem kołdry. Czasem jednak nie zdążę zawędrować na brzeg łóżka, bo Nolina stwierdza, że dosyć tego spania i trzeba mnie obudzić. Bezceremonialnie pakuje się na mnie, ugniata, mruczy, miauczy, a nawet… delikatnie podgryza. I nie przestaje miauczeć, dopóki nie dostanie śniadania (a jak brzmi głodna Nolina, przekonała się nasza koleżanka z forum, co prawda na razie tylko przez telefon).

Apetyt dziecko ma niesamowity. W chłodniejsze dni potrafi zjeść 6 posiłków, póki jestem w domu, mogę karmić ją wyłącznie mokrą karmą, dodatkowo rozrobioną z wodą. W upały dwa posiłki przesypia. Być może ten apetyt jest spowodowany długim niedożywieniem, a może przyczyną są lamblie. Ostatnio zaczęła robić trzy qupale dziennie, pora więc trochę ograniczyć racje żywnościowe.

Jutro zaczynamy kurację przecilambliową. Dwa razy dziennie ¼ tabletki Metrobactinu dopyszcznie, plus 1 kapsułka probiotyku (Flora Defense) do zmieszania z jedzeniem. Kuracja siedmiodniowa. Po 14 dniach od zakończenia, badanie kału. Oby się udało utłuc za pierwszym razem.

Nolina jest bardzo inteligentną koteczką. Zaczęła drapać brzeg narożnika, więc postawiłam tam drapak. Od razu załapała o co chodzi. Zwiedziła też wnętrza szaf, co prawda nie odkryła, że może sama się tam dostać, ale myślę, że to tylko kwestia czasu.

O tym, że galopuje po mieszkaniu już pisałam. Wydaje przy tym dźwięki, które określam jako ćwierkanie. Zapewne wiecie o co chodzi.
Bardzo mi brakowało takiego życia w mieszkaniu.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10441
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 01, 2021 5:49 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Jest szczęśliwa i daje temu wyraz :1luvu:
A wiesz, że metrobactin to metronidazol i jest bardzo gorzki? Musisz kombinować, jak go podać Nolince, szczególnie, że ma go dostawać 2xdziennie.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 01, 2021 7:42 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

jolabuk5 pisze:Jest szczęśliwa i daje temu wyraz :1luvu:
A wiesz, że metrobactin to metronidazol i jest bardzo gorzki? Musisz kombinować, jak go podać Nolince, szczególnie, że ma go dostawać 2xdziennie.


Wiem, zaraz kupię parówki :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10441
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 01, 2021 7:51 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

jolabuk5 pisze:Jest szczęśliwa i daje temu wyraz :1luvu:
A wiesz, że metrobactin to metronidazol i jest bardzo gorzki? Musisz kombinować, jak go podać Nolince, szczególnie, że ma go dostawać 2xdziennie.

O tak ,ja już to przerabiam i u nas najlepiej wchodzi rozpuszczony w małej ilości wody. W jedzeniu nie ruszy, podany bezpośrednio do pyszczka powodował silne slinienie I plucie.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26782
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 01, 2021 8:57 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

Ja metronidazol podawałam zwierzakom albo zapakowany w kapsułki, które specjalnie gromadzę, albo owinięty z algi- czitka opisywała sposob, albo w pasie teurynowej gimcat- koty bardzo ją lubia, a jest na tyle gęsta, że otula skutecznie tabletkę. Ale jeśi Nolina lubi parówki, to myslę, ze i parówki się sprawdzą :)Tylko to trzeba bezpośrednio do paszczki i popchnąć tak, żeby kot od razu połknął
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw lip 01, 2021 17:05 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

madrugada pisze: I nie przestaje miauczeć, dopóki nie dostanie śniadania (a jak brzmi głodna Nolina, przekonała się nasza koleżanka z forum, co prawda na razie tylko przez telefon).


Tak, stanowczo brzmi dziewczyna. Wmieszkała się błyskawicznie.

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw lip 01, 2021 18:43 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

megan72 pisze:
madrugada pisze: I nie przestaje miauczeć, dopóki nie dostanie śniadania (a jak brzmi głodna Nolina, przekonała się nasza koleżanka z forum, co prawda na razie tylko przez telefon).


Tak, stanowczo brzmi dziewczyna. Wmieszkała się błyskawicznie.


Czuje się tak, jakby mieszkała tu od zawsze.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10441
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 02, 2021 15:06 Re: Nolina - z Palucha dziewczyna. Mamy lamblie

megan72 pisze:
madrugada pisze: I nie przestaje miauczeć, dopóki nie dostanie śniadania (a jak brzmi głodna Nolina, przekonała się nasza koleżanka z forum, co prawda na razie tylko przez telefon).


Tak, stanowczo brzmi dziewczyna. Wmieszkała się błyskawicznie.

Nie daj sie! Mam zwierzaki od lat, koty od 19 i nikt nigdy mnie nie budzil zebym dala zarcie poza ciezko chorymi. Nigdy nie karmie kotow bezposrednio po wstaniu. Nie ma ze wyja czy budza. Jak sie nie reaguje to przestaja.
Jak sie ludzie łamia, bo biedny kochany kotek to potem mają pobudki coraz wcześneij, bo koteczek by coś przekąsił. Bądź tfffarda a nie miękka ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości