ABC Kocie: Domki dla dzikich kotkow - prosba o porady

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 28, 2004 12:45 ABC Kocie: Domki dla dzikich kotkow - prosba o porady

Witam,

Jest szansa postawienia domku dla dzikich kotkow w pewnym miejscu. Miejsce jest osloniete i nie dostepne dla ludzi i dlatego tam siedza kotki ale warunki maja okropne. Powstaje pytanie jak wielki domek moze byc dla 3 duzych kotow i 2 malych.

- Domek bylby tak wydaje mi sie z drewna (ale jakie drewno - plyta? - aby nie mialo problemow z wilgocia) a w srodku wylozonym steropianem (jak gruby 2 cm wystarczy?).

- jak wysoki taki domek musi byc ? i jakich rozmarow. Dach mozna zrobic zdejmowany aby za jakis czas wymienic podloge steropianowa jak sie zabrudzi a i wysprzatac mozna tez.

- Jak duzy zrobic otwor ( bylby osloniety taka kotara przypieta od wew zrobiona z przedniej czesci z foli grubszej nastepnie druga warstwa z filcu i pociete w paki szerokoscu 5 cm)

Poniewaz przy ziemi jest zawsze zimniej wiec domek mozna by postawic na stojaku masywnym i kotki by mialy deske ala drabinka do wejscia na wysokosc ok 1 metra do domku. Calosc wykonal by stolarz na zamowienie i byc moze bylyby finase na to ale musi byc konkretny projekt wiec prosba do was o wszystkie sugestie
Ostatnio edytowano Pon lis 29, 2004 15:55 przez Ray, łącznie edytowano 1 raz
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Nie lis 28, 2004 13:24

u mnie na ganku na działce stoi budka dla kotów, jest zrobiona całkowicie ze styropianu, takiego do ocieplania domów grubości 8 cm. to szescian o bokach 50 cm. w srodku jest stary psi materacyk z gąbki obszytej flanela, ale mam jeszcze połozyc na nim słomę (nie zbija sie i nie kumuluje wilgoci).
w domku ponoc mieszkaja dwie kotki. wierze na słowo, bo opiekuje sie nimi moja sasiadka. ja bywam tylko raz na tydzien.

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Nie lis 28, 2004 16:19

Domek dla moich kotów działkowych ma wymiary średniej budy tzn. 45x60cm. W takim domku poprzednią zimę spędziła kotka z 3 młodymi (wszystkie przeżyły i są w dobrej kondycji) - z tego co widzę jest on teraz zasiedlony przez inną rodzinę. Kociaki (4 sztuki) już są całkiem spore ale jakoś się tam mieszczą wraz z matką. Domek zrobiłam z desek sosnowych , wewnątrz ocieplony jest styropianem o grubosci 5 cm i wyścielony sianem. Z moich obserwacji wynika, że całkiem dobrze się ono sprawdza - nie wilgotnieje tak szybko, a poza tym daje dodatkową izolację. Dach jest dwuspadowy może też być jednospadowy - na płaskim długo utrzymuje się śnieg a pochyły szybciej wyschnie. Spadek nie musi być duży (ja zrobiłam zbyt duży chyba) -ważne by był - koty lubią wykorzystywać dach do tarasowania. Dach jest pokryty papą. Resztkami papy obiłam też deski od zewnątrz. W tym roku robiłam drugi domek bo inna kotka przyprowadziła na działkę 6 maleństw i mieszkały pod tujami na gołej ziemi. Wymiary są podobne - za duży też nie byłby dobry. Otwór ma jakieś 15-18 cm średnicy (tak na oko bo nie pamiętam dokładnie). Osłoniłam go kawałkiem podgumowanego koca (guma na zewnątrz) ale musiałam z tej zasłony zrezygnować bo koty bały się tam wchodzić. Dorobiłam przedsionek - nie wygląda to najładniej ale spełnia swoją rolę. Przedsionek jest ustawiony pod kątem (może być załamany) do wejścia i przykryty jest płaskim już nieocieplonym dachem. Wiatr i śnieg nie dostaje się do środka. Domki stoją ramie o wysokości ok. 10 cm. Zastanawiam się nad Twoim pomysłem, by postawić domek na wysokości 1 m. Wg mnie będzie on wtedy bardziej narażony na podmuchy wiatru, no ale może nie mam racji. U mnie na działce kocie domki stoją między iglakami, więc to daje dodatkową osłonę.
Pomyśl też o jakimś, choćby prowizorycznym osłonięciu miejsca, w którym postawisz pojemniki z jedzeniem - deszcz i śnieg zamieniają jedzenie w mamałygę. No chyba że zjadają wszystko od razu.
'Moje' koty mogę karmić tylko dwa razy w tygodniu więc zostawiam im zapas jedzenia na potem.

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Nie lis 28, 2004 17:36

Domki dla kotów na mojeje dzialce skaldaja sie z drewna, potem styropian, wszystko osłonięte folia aby nie było wilgoci i słoma do środka bo nie wilogtnieje szybko, dokładana raz na tydzien świeża. Mam tez koce ale to bardziej jako osłona a nie legowisko bo koc wilgotnieje. Dziurki do wchodzenia sa małe ok 25 na 25 i koty właża bez problemu.
:wink:
"Nie chcę iść do raju, jeśli tam moje koty mnie nie przywitają"
"Stajesz sie odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Obrazek
Inek i Kropek czyli Chłopaki

Corn

 
Posty: 959
Od: Wto sie 31, 2004 13:45
Lokalizacja: Poznań-Plewiska

Post » Nie lis 28, 2004 20:02

Iwona pisze:u mnie na ganku na działce stoi budka dla kotów, jest zrobiona całkowicie ze styropianu, takiego do ocieplania domów grubości 8 cm.


A jak ten steropian jest polaczony ? na klej jesli tak to jaki ?

Miejsce gdzie moze stac domek jest zadaszone wiec miski stoja na steropianie o grubosci 1 cm ktory jest przyczepiony do sklejki.

Ja tez mam mozliwosc raz na tydzien im dac jedzenie ale zostawianie na zapas nie zdaje egzaminu bo kiedy bylismy na drugi dzien wszystko zostalo wpalaszowane. Ale w ciagu tygodnia wiem ze inni daja im jesc wiec nie jest tak zle.

No wlasnie zastanawialismy sie co dac na podloge w domu oprocz steropianu aby nie trzymalo wilgosci i myslalem ze sam steropian wystarczy. A skad biezecie slome ? mozna to kupic gdzies ?

Dzieki za wszystkie sugestie.
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Nie lis 28, 2004 20:08

Egzamin oprócz słomy zdają też trociny - można się dogadać z jakimś zakładem stolarskim. Trociny szybko schną, więc kotom nie jest wilgotno.
Zastanówcie się jeszcze nad tym czy nie zrobić dwóch wejść do budki, jednego z przodu a drugiego z tyłu. Koty bezpieczniej się czują jak mają "wyjście awaryjne". Tylko że wtedy musi już być dobrze pomyślane, żeby im nie wiało. Takie budki z dwoma wejściami sa u mnie na osiedlu i koty tam mieszkają. Ja swoim dziczkom stawiałam normalne budki z drewna, w środku steropian, a na górę blacha i nad wejściem taki blaszany daszek. Przespały w nich zimę.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Nie lis 28, 2004 20:18

Ray pisze:
Iwona pisze:u mnie na ganku na działce stoi budka dla kotów, jest zrobiona całkowicie ze styropianu, takiego do ocieplania domów grubości 8 cm.


A jak ten steropian jest polaczony ? na klej jesli tak to jaki ?


na klej do styropianu. Teraz pani Róża moja sasiadka, okleja budki nowo produkowane siatką taką jakiej uzywaja budowlańcy do naklejania na styropian do ocieplen domów i całość maluje na zielono farbą do tynków.
te nasze działkowe budki sa dość prymitywne, sześć kawałków styropianu, razem poklejone. ale koty sobie chwalą.
budka stoi na podłodze na ganku, ganek jest osłonięty od wiatru.

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Nie lis 28, 2004 20:19

A ja zrobilam blizniak. To zanczy dwa domki z pudel. Skierowane wejsciami do siebie a w srodku miejsce na jedzenie pod dachem. Bo na gorze nad caloscia jest daszek.
Teraz koty sa juz w luksusie, bo w piwnicy. Dobrze tez zdaje egzamin w srodku sztuczna trawka, to taka wykladzina udajaca trawe. Tylko nie ta calkiem plastikowa, tylko taka udajaca filc. A w pudlach w piwnicy teraz dalam zwykla wykladzine dywanowa.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 28, 2004 20:26

Jeszcze mam jeden patent na zostawianie suchego.
Bo mozna kupic takie zasobniki, ktore mozna zostawic na dluzej. Ale tez mozna cos takiego samemu zrobic.
Bierze sie butelke po wodzie 5 l. Na dole przy dnie robi sie otworek 5x6 cm mniej wiecej. Itaka butle trzeba zamocowac przy pomocy tasmy klejacej (ja tak zrobilam) na duzej styropianowej tacce. Potem nasypuje sie suche do butli i trzeba postawic tak, zeby sie nie przewrocilo.
Ladniej wyglada gotowe, ale takie mam tylko jedno:))
Moge zrobic zdjecia jesli kogos interesuje.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 28, 2004 20:58

Ray pisze:No wlasnie zastanawialismy sie co dac na podloge w domu oprocz steropianu aby nie trzymalo wilgosci i myslalem ze sam steropian wystarczy. A skad biezecie slome ? mozna to kupic gdzies ?


słomę nie wiem, może w jakimś gospodarstwie dostaniesz, siano podobnie (ja nie mam blisko żadnego rolnika więc kupuję w sklepie zoo siano dla świnek morskich). Trociny (ktoś tu już o tym pisał) też zdają egzamin - dostaniesz je w zakładzie stolarskim za uśmiech (w sklepie zoo też są)

justyna_ebe

 
Posty: 1580
Od: Nie paź 17, 2004 16:00
Lokalizacja: łódzkie

Post » Pon lis 29, 2004 1:50

A jakiego kleju uzyc?? Czy ktos ma zdjecia "swoich" domkow?? Ja mam materialy, miejsce, koty, tylku weny tworczej brak :(

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

Post » Pon lis 29, 2004 7:04

justyna_ebe pisze:Zastanawiam się nad Twoim pomysłem, by postawić domek na wysokości 1 m. Wg mnie będzie on wtedy bardziej narażony na podmuchy wiatru, no ale może nie mam racji. .


Przyszedl mi taki pomysl ze mozna by zrobic stojak na 4 nogach taki stolik. Nogi z kolkow okraglych (mozna takie kupic w OBI - przygotowane na zawenatrz o srednicy np 5 - 8 cm) wbic gleboko w ziemie i aby wystawaly na wysokosc ok 60 do 80 cm. Blat wiekszy niz domek aby mialy miejsce przed domkiem i przytwierdzic do kolkow. Domek przytwierdzic do takiego stolu - konstrukcja bylaby solidna a zawsze to wyzej niz na ziemi bo przymrozki sa zawsze odczuwalne jak najblizej ziemi. Mozna by wtedy wykorzystac przestrzen pod domkiem , obic te 4 nogi deseczkami z 3 stron i zrobic tam jadalnie dla kotow lub by mial na lato do siedzenia bo tam by byl cien.

A tak przy okazji taki temat powinien pojawic sie w <b> KOCIE ABC</b> bo nim zadalem pytanie do przegladalem to i nie znalazlem takich informacji a widac przydadza sie kiedy chce sie pomoc troche kotom dzikim :-)
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Pon lis 29, 2004 7:06

Yzalbe pisze:A jakiego kleju uzyc?? :(


Tez sie przylaczam do pytania o nazwe kleju do steropianu bo faktycznie najprosciej zrobic taki domek z steropianu
----------------------------------------------------
Foto album: http://kotka.republika.pl
"Ludzie którzy nie lubią kotów, w poprzednim
wcieleniu musieli być myszami" :-)
----------------------------------------------------

Ray

 
Posty: 23
Od: Śro sie 25, 2004 6:00

Post » Wto lip 05, 2005 21:16

Troche czasu minelo i zapomnialem swoje dane konta Ray wiec zalozylem nowe z nazwa RayPath. Dokladam bardzo ciekawy opis z forum miau.pl o budowie domkow w tym watku aby sprawy budowa domkow dla dzikuskow mialy stale miejsce


Prakseda pisze:Chętnie przekaże wam swoje doświadczenia w "budowie" kocich domków. Zrobiłam ich już kilkadziesiąt.
Robię budki z grubego styropianu. Kiedyś kleiłam sama, ale zawsze jakaś nieszczelność się trafiała. Od jakiegoś czasu wykorzystuje do tego celu gotowe styropianowe, termiczne pudła po lekach. Takie pudła zdobywam w hurtowniach farmaceutycznych, typu Cefarm. Hurtownie mają nieraz duże ilości na zbyciu. Pojedyncze pudełka może mieć jakaś większa apteka. Te pudła są różne od małych o wym. 30x40x50 i przeważnie cienkie ok 3 cm grubości. Maja tę zaletę, że łatwo je ukryć gdzieś w krzakach. Są też duże, o 5 a nawet 7 cm grubości i optycznie są mniej więcej tak duże jak pudła po telewizorze. Zajmują sporo miejsca ale są cieplejsze i mocne. Można nawet na nich stanąć. Zniszczenie takiego pudła wymaga sporo zachodu. Te duża pudła wewnątrz nie są bardzo pojemne. Grubość robi wrażenie, że zmieści się tam kilka kotów, ale to złudzenie.

Styropian (tzn pokrywę do pudła) przylepiam pianką montażową, taką jak do montażu okien. W marketach kosztuje ok 10 zł. Przed przyklejeniem pokrywy należy wyciąć otwór wejściowy. Nie duży jakieś 13x 13. Zauważyłam, że niektórzy robią ten błąd, że otwór wejściowy robią przy samej ziemi. W ten sposób wiatr hula bezpośrednio po kocie, w czasie ulewy chlapie się do środka. Jeżeli umieścimy otwór możliwie najwyżej "pod dachem" domek będzie stanowił rodzaj koszyczka - legowiska, w którym kot leży poniżej wejścia (jest osłonięty ściankami, ze wszystkich stron). Może "wkopać się" w kołderki i wtedy siedzi sobie jak w gniazdku. Myślę, że wycinanie otworu przy samej ziemi wzięło się z wzorowania się na psich budach. Ale pies pewnie miałby trudności wgramolić się do budy od góry, dla kota to przecież żadna sprawa. Nawet malutkie kociaki robią to bez problemu. Następnie dla zamaskowania, oklejam czarną folią (najlepiej służą worki na śmieci 180 litrów, ew większe). Do oklejania używam specjalnej czarnej taśmy przylepnej (wzmacnianej tkaniną) jest bardzo mocna i wodoodporna. Niestety droga ok 25 zł za 50 m. Są też w mniejszych rolkach. Przy oklejaniu wszystkie zawinięcia folii muszą iść w dół, aby nie tworzyły kieszonek dla ściekającej po budzie wody. Potem dolepiam daszek na wejściem. Bez dachu deszcz spływa do otworu wejściowego. Daszkiem może być kawałek nieprzemakalnego materiału z odzysku (deska, plexi) też oblepionego folią. Na końcu cały domek przykrywam jeszcze grubą folią budowlaną.

Jako posłanie stosuję wyłącznie wełniane tkaniny z odzysku (stare swetry, spódnice, koce). Wełna trzyma ciepło i nie chłonie wilgoci.
Oczywiśćie mimo wszystko kot wnosi wilgoć na łapkach (głównie jesienią i zimą), trzeba więc posłanie co jakiś czas wymieniać na suche i czyste. Nie należy używać posłań bawełnianych (np ręczników), są higroskopijne. Również nie polecam wkładać gąbki, poduszek z pierza, ani włókien syntetycznych typu nylon, bistor. Absolutnie nie spełniają swojej roli, wręcz chłodzą w zimie. Może być polar, sztuczne futro.

Oczywiście, lepsze byłyby domki drewniano – styropianowe (samo drewno jest zimne). Ale to i koszt, i zachód większy. A jak ma się armię bezdomnych podopiecznych to nierealne.
Jeżeli administracja i mieszkańcy godzą się, super wyjściem jest estetyczny, domek ogrodowy, taka drewniana altanka na nóżkach, z dwoma otworami wejściowymi (dla bezpieczeństwa) w podłoże W środku można urządzić legowiska, postawić piętrowo jeszcze styropianowe budki, drabinki, itp. Oczywiście jest to koszt. W marketach budowlanych taki domek kosztuje od 600 do 1.000 zł. Ma jedną wadę, drewno jest łatwopalne. Na to tylko czekają zwyrodnialcy. Ja taki koci domek mam obity blachą dla bezpieczeństwa. Traci co prawda na urodzie ale latem obrasta go winorośl i kwiaty wokół.
To tyle. Mam nadzieję, że moje skromne doświadczenie w tej materii posłuży wam i kotom.
Życzę powodzenia i cierpliwości w „budowaniu”.

RayPath

 
Posty: 6
Od: Wto lip 05, 2005 20:47

Post » Wto lip 05, 2005 21:17

Od czasu mojego pierwszego pytania jak pisalem troche czasu uplynelo i dzieki podanym poradom wtedy zbudowalem 2 domki dla kotkow wolnozyjacych.
Dostalem dwa pudelka kartonowe o rozmiarach wysokosc 40 cm szerokosc 60 cm glebokosc 45 cm. Kupilem plyty steropianowe 4 cm grubosci oraz jedna grubosci 1 cm. Z tej plyty 1 cm wycialem prostokat ktory wlozylem do srodka pudelka jako podloga a pod nia wlozylem gazety aby wyrownac nierownosci. Na ten steropian polozylem tej samej wielkosci prostokat z filcu. Nastepnie docialem plyty 4 cm tak aby obudowaly caly karton i przytwierdzilem do scian zew kartonu klejem i dodatkowo owinalem tasma klejaca aby w sciany steropianu dobrze przylegaly w procesie klejenia. Nastepnie owinalem calosc dwoma kwalkami czarnej foli ogrodniczej. Jeden kawalem od frontu (tzn tej czesci 60 cm) wokol zostawiajac troche szersze brzegi aby je naciac w naroznikach i zawinac pod spod kiedy owinalem druga czescia ale wzdluz. Zakladki robilem pod spodem i mocowalem mocna tasma klejaca. Brzegi gdzie zachodzily folie zawiniete zaszylem w 3 miejscach zylka wedkarska.
Teraz ostrym nozem wycialem wejscie do domku troche blizej gory. Wejscie zostalo zabezpiczone dwoma przezroczystymi kwalkami foli (kwadrat wiekszy niz wejscie i podciety w 2 miejscach - cos w rodzaju szerokich 12 cm fredzli). Jeden przyszyty zylka od wewnatrz a drugi na zewnatrz. Na koniec wewnatrz wylozylem podloge siankiem dla chomikow ktore wymieniam raz na jakis czas.
Problem byl jak zaprosic kociaki do domku. Calosc w srodku spryskalem kocia mietka i samo wjescie. W srodku wlozylem pachnaca sucha karme w takim malym koszyczku o szerokosci 5 cm i dlugodci 15 cm (kupilem w Carefour) po paru dniach okazalo sie ze karma zniknela ale nie bylo sladow spania wiec ponownie jedzonko i tak za 3 razem okazalo sie ze kociaki juz przychodzily na noc spac.
W zime jak ich nie bylo robilem im dogrzewanie w postaci butelki plastikowej napelnionej bardzo ciepla woda i wkladalem te butelke pod siano w samym rogu. Ktoregos razu ide zabrac butelke a tam kotek spi sobie dokladnie na tej butelce :-).
Tak apropo dogrzewania w zime to moja znajoma ma domek dla kotkow wolnozyjacych przy swoim domu i one maja pelny wypas bo na podlodze domku lezy mata elektryczna podlaczona i w okresie zimy maja centralne ogrzewanie i kociaki siedza tam ze nie chca wychodzi na zew przez caly dzien.
Ostatnio edytowano Śro lip 06, 2005 9:06 przez RayPath, łącznie edytowano 1 raz

RayPath

 
Posty: 6
Od: Wto lip 05, 2005 20:47

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 94 gości