Piękny dzień dzisiaj, chociaż upału nie ma, jest bardzo przyjemnie. Gdyby jeszcze nie kosili tak trawników na łyso

, byłoby całkiem fajnie. To, że jest brudno, pełno śmieci nikomu nie przeszkadza, ale trawa już tak. Koło Kulek wykosili też to jaskółcze ziele.
Sreberko czekała pod samochodem, zjadła ładnie, ale już mniej niż poprzednio i szybciutko pobiegła do dzieci. Widziałam jeszcze Lilę, ale była przerażona, bo tym bocznym torem przejeżdżała lokomotywa. Koty się boją pociągów, Lila nawet bardzo i gdzieś się schowała. Trudno, ale wolałabym, aby koty zjadły najpierw, potem ewentualnie sroki-złodziejki.