Blue pisze:Hej, jestem, ale nie wiem czy dużo pomogę
No ale postaram się z całych sił.
Bardzo dobrze że podajesz klindamycynę, wtedy poprawa po niej była spektakularna i szybka, więc jest duża szansa że za ówczesne problemy odpowiadała toksoplazmoza albo podobne dziadostwo odporne na inne antybiotyki. A one mogą nawracać.
Nie wiem czy wynik badania na przeciwciała coś wyjaśni - ale może tak?
Bardzo mnie zmartwił filmik który wkleiłaś bo to wygląda mocno neurologicznie, acz był króciutki, nie wiem jak często się to zdarza i czy jest powtarzalne w mechaniźmie. Możesz coś więcej napisać?
Te usg które teraz robiłaś dzielił jeden/dwa dni?
Obaj lekarze którzy je wykonywali są dobrzy? Nie pytam czy są wirtuozami w czytaniu obrazu usg, ale czy po prostu są ok? To jest ważna informacja bo powie czy faktycznie nastąpiła taka zmiana w krótkim okresie czasu czy któryś wet źle odczytał obraz. Biorąc pod uwagę objawy mam takie podejrzenia niestety.
Bardzo duża różnica w obrazie. Węzły chłonne potrafią się powiększyć błyskawicznie, ale zwykle nie zmniejszają się równie szybko choć niczego nie da się wykluczyć. Niewielka ilość płynu , może się szybko wchłonąć. Więc tego nie czepiałabym się jakoś bardzo.
Możesz przepisać co dokładnie pisało w pierwszym opisie? I w drugim?
U Fiszki na tą chwilę najbardziej obawiałabym sie nawrotu tej infekcji z początku historii (dlatego cieszę się że dostaje akurat ten antybiotyk) oraz niestety chłoniaka, on powiązany z wirusem FeLV potrafi się rozwijać nawet jeśli sam wirus siedzi cicho i nic jeszcze nie mąci.
Dlatego tak ważne jest pytanie - czy właściwy opis usg to ten pierwszy, drugi czy oba.
Bardzo martwią mnie tez objawy z filmiku, ale napisz coś więcej.
Od kiedy one są? Kiedy ona ostatnio miała badany jonogram?
Jonogram miała wykonany wczoraj. Dostałam tylko telefon że wszystko jest ok.
USG u dwóch weterynarzy potwierdziło że nie ma plynu w brzuszku nie ma. Węzły chłonne krezkowe powiększone do ok 0.5 cm lekarze twierdzą że to nieznaczne powiększenie do kontroli. Reszta narządów bez zmian.
Takie ataki zdążyły się ok 3 razy, zawsze jak się rozbudza.. terwz wyszła z szafy i się zatoczyła i położyła jakby miała bardzo słabe nóżki...
Po jakim czasie klinda powinna zadziałać? Dziś trzecia dawka. Drugi dzień...