OTW21- czas Sorrunia :(

[Myszorek]

Dobre jakościowo sa smaczki Catz Finefood, tez dużo dawałam mojej, (o wiele więcej niż 10 sztuk), jak była przed zabiegiem , nie miała po nich sensacji żołądkowych. tam jest suszone mięso i coś jeszcze, nie ma cukrów i innego badziewia

[ASK@]

Dobre jakościowo sa smaczki Catz Finefood, tez dużo dawałam mojej, (o wiele więcej niż 10 sztuk), jak była przed zabiegiem , nie miała po nich sensacji żołądkowych. tam jest suszone mięso i coś jeszcze, nie ma cukrów i innego badziewia

Jak zeżre to co jest to pomyślę o powyższych. Dzięki.

Tak się pilnujemy

[Myszorek]

Sorutek piekny jest, az plakac sie chce,ze los go tak ciezko doswiadcza.

[IrenaIka2]

Trzymam

[ASK@]

Ranek. Trochę później niż zwykle wyszłam. Ślady kocich stóp na ledwo opadłym śniegu. Drobne ale wyraźne. Z krzykiem znad misek unosi się sroka. Lód w misce wybity dziobem, punktowo. Wysoko widać klucz kaczek przecinajacych niebo. Duże stado odcinające się punkcikami od ciemnych chmur. Stoję i zachwycam się. Na nagich witkach lipy gromada ptasiorów jazgocze głośno. Cała okolica wie, że mają coś do oznajmienia stadu. Brązowe, łyse gałązki ozdobione są diamentowymi koralami zamarzniętej rosy. Cały las błyszczy ulotną biżuterią. Pięknie to wygląda!
Piotrek, kioskarz, zagaduje mnie. Pyta o futra. O Sonny co pod podłogą jego kiosku siedziała. Dostałam kilka puszek karmy dla kotów. Za co jestem mu niezmiernie wdzięczna. Sam cienko przędzie a nam pomaga. Dobry chłop z niego.
W domu pichci się kapusta. Badziewie resztkowe. Zawieziemy wet by zatruła się. Czekamy na wyznaczenie godziny usg. Ja czekam. Sorrusiek zajął drapak wcześniej psując mi nerwy odrzucaniem każdego smaka. Leki zapodane. Błeee. Wszędzie ślina.
Pozdrowienia Pozdrawiamy serdecznie

[ASK@]

Powolutku wychodzę sobie na wyglądy. Ostrożnie.Już czekam pod drzwiami by mnie na chwilkę wypuścić.
Sonny
Pozerkam sobie w jedną stronę

I w drugą stronę


To przecudna kocia.Bardzo ostrożna i delikatna. Dlatego, myślę, żyje jeszcze. Bo na wolności ostrożność jest ważna.
Wypina tyłeczek by ją głaskać. Mruczy. Nieśmiało brzuś pokazuje. Cały czas ucieka, w niepewności, do swojej klatki. Więc nie składamy jej ku rozpaczy Janusza. Nawet jego tak się nie boi już panicznie. Jest u nas od stycznia i ciągle jest płocha. I ... zaczęła się bawić w mojej obecności.

[MonikaMroz]

Asia ja po 4 latach doczekałam się aż Bagi zechce ze mną spać. I dzisiaj ku mojemu zdziwieniu był ten moment sadze ze chwilowy bo ona ma takie fazy ale jakże jestem happy
Teraz jak chorujemy śpimy z Wowa w osobnych pokojach żeby mieć komfort kaslania, sapania i stękania i dużo łóżka jest wolnego.
I jak dzisiaj wstałam do wc w nocy to aż mi dech zaparło jak Bagire zobaczyłam w łóżku w nogach.


Tak wiec jeszcze wszystko przed Tobą w temacie Sonny

[ASK@]

Koty zmieniają się.Jestem cierpliwa. Koty dostają tyle czasu ile trzeba. Na razie nie myślę o domku dla niej. Małe kroczki są ważne. Duże postępy poczyniła gdy trafiła do niej Marion. Kotki nie są zżyte ale na pewno im raźniej im gdy są we dwie. Sonny widzi jak Marionka zachowuje się i naśladuje.
Florusiowi prawie rok zajęło otworzenie się. A w nowym domu ,spokojnym i cierpliwym, dopiero teraz nadchodzą zmiany. A jest tam od grudnia. Ewa wiele tygodni praktycznie go nie widziała. Florek miał u nas zostać. Ogłosiłam go bez większej nadziei. No i proszę, udało się.

[ASK@]

Usg odwołane. Covid u Pana doktorka.

[Stomachari]

[IrenaIka2]

[Nul]

No jeszcze i to...
Sorruś... kiciu...

[Alienor]

Masakra

[IrenaIka2]

Trzymam

[MalgWroclaw]

Jak się dziś macie?