Moderator: Estraven
Blue pisze:Wierszyk super, dziękujemy
Zuzi możliwe że pomógł co nieco - bo skądinąd wiem że został przeczytany przez osobę która bardzo poważnie się zastanawia nad jej adopcją![]()
Z mojego punktu widzenia rozmowa wypadła bardzo pozytywnie.
Tak więc na tą chwilę zawieszamy szukanie domku
Niestety - sytuacja nie jest tak piękna i klarowna jak bym chciała.
Zuzia wczoraj miała badania krwi, takie pro forma, uwieńczenie leczenia, kotka kwitnie jak kwiatuszek na wiosnę, nabrała sprężystości, ciałka, je już normalne jedzenie bez enzymów i trawi super. Pan doktor wczoraj była z niej bardzo zadowolona, tym bardziej że Zuzia jest idealnym kotem do badańNa macanego i wizualnie - zdrowy kot.
Brzuszek normalny, jelita na macanego super.
Niestety, w badaniach wyszedł podwyższony mocznik
To może być pochodzenia np. jelitowego, Zuzia jest od miesiąca na antybiotykach, układ pokarmowy był bardzo chory, poprzednie oba wyniki nerkowe były super. W tych badaniach kreatynina też niska. No ale w usg nerki wyszły powiększone w stosunku do budowy ciała.
Plan na teraz jest taki że przez półtora tygodnia Zuzia się jeszcze regeneruje, ma odstawiony już antybiotyk, dajemy probiotyki i dopieszczamy.
Za półtora tygodnia robimy jej jeszcze jedne badania krwi i usg.
No i zobaczymy co tam się w kotku dzieje.

Blue pisze:Mam po cichu nadzieję ze to kolejny etap jej zdrowienia po prostu - taki nietypowy,
jolabuk5 pisze:Ja w kuwecie na piasku układam folię. Tylko trzeba upilnować, kiedy kot zrobi sioo i nie pozwolić mu zakopać. Potem z folii przelewam do naczynia, albo ściągam strzykawką i przenoszę do naczynia.
A potem plum i wszystko zeszło.


. Nasza Doktor była wtedy nieczynna, tak samo ta lecznica w której leczyliśmy na początku Zuzię, poleciałam z nią na do najbliższej kliniki, nic o niej nie nie wiedziałam poza tym że jest i ma dobre opinie w necie (sprawdziłam już jadąc).
ale musieli ją wprowadzić w sedację by nie cierpiała
.

!

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 116 gości