Patmol

[Patmol]

Moje koty najlepiej lubią leżeć upchane na sobie w pudełku mają tam poduszkę -tyle, że to jest karton raczej na 1 kota



ile kotów zmieści się w jednym małym pudełku?

wszystkie

oprócz czarnych oczywiście -bo czarne to kocia jest arystokracja

[Stomachari]

Ciesz się, że tak zgodnie leżą
U mnie kocurki mogą się ze sobą bawić, ale ze wspólnym leżeniem jest średnio.

Na zdjęciu od góry Ryjek, potem Zorro, po prawej Tymoteusz, dobrze mówię? Tylko kota na samym dole nie mogę sobie imienia przypomnieć (o ile nie pomyliłam z tym w pudełku. Któryś z nich to na pewno Zorro).

[Patmol]

Ciesze się,bardzo. Tylko zawsze mnie zadziwia, ze tak się upychają na sobie.

Świetnie rozpoznałaś.
ten najbardziej z tyłu to Elbert

[Stomachari]

Ach, Elbert!
Czy to nie Elbert według pani z telemarketingu pytał u nich o ofertę i jak Ty możesz wiedzieć, co PAN ELBERT robił, skoro nad nim nie stoisz?

[Patmol]

Tak -to o Ebercie było. Nie mogła kobieta zrozumieć, ze Ja po prostu WIEM, że on na pewno nie korzysta z komputera, jak mnie nie ma w domu.

Dzielnie wstawiam ogłoszenia na OLX
Tam ludzie takie stare książki wstawiają , że aż w szoku jestem czy ktoś takie rzeczy kupuje. Np. kodeks karny , sam tekst, taka broszurka, wersja na 2003 r. za 10 zł. Lub stare, sprzed 40 lat przewodniki po 25 zł. Lub rozpadające się, dosłownie lektury szkolne -takie powielaczowe , kiedyś takie książki były.
I nawet zdjęć nie chce im się porządnych zrobić ani opisów.
Przynajmniej mnie NIC nie kusi. Nie ma zupełnie nic ciekawego do kupienia.

Zdjęcia trudno się robi telefonem. Może jak ktoś ma lepszy telefon -to i aparat ma lepszy.
Ale szybko idzie i raz dwa przez google i już mam w komputerze.
Muszę tez lustrzanką popróbować w wolnej chwili.
I może na FB jeszcze powrzucam -tam też są strony sprzedażowe.

Pożyczyłam w bibliotece książkę "Chłopiec w śniegu" o psich zaprzęgach (przy okazji o psich zaprzęgach-bo to jest przede wszystkim kryminał).

[maczkowa]

Gratuluję zapału Ja teraz wstawiam na olx i vinted te rzeczy, które tu nie poszły, troche mnie olx hamuje, bo ma w niektórych sekcjach limity, ale co moge, to idzie. Sprzedałam już z 7-8 rzeczy, a dumna z siebie jestem, jakbym co najmniej sklep zlikwidowała
Ale przyznam, ze ja nie mam tak łatwo z omijaniem pokus...na Vinted takie fajne buty chodzą za śmieszne pieniądze....a mi się tyle miejsca zrobiło Dwie pary mnie tak kuszą, ze juz trzy razy trzaskałam się po łapie, zeby kup teraz nie nacisnąć

Z E bertem..swietny tekst

[Patmol]

Numer telefonu i imię Elbert/do kontaktu wpisywałam jedynie w ogłoszeniach kota do adopcji (Elberta) i nigdzie więcej. Więc to ładnie widać, że oni sobie biorą nr telefonu i imiona/nazwiska do kontaktu po prostu z dowolnych ogłoszeń.
A potem ściemniają, jak się zapytałam 'skąd pani ma ten nr telefonu i imię" że to pan Ebert przeglądał ich ofertę i wpisał swój nr telefonu i imię, a mnie nie powiedział i tyle.
Pan Elbert przeglądał ich ofertę Kłamstwo i tyle.

Każdego co innego kusi
Ale gdyby tak się odgracić naprawdę -to by było super.

Mam tez trochę za duzo ubrań -jak skończę z książkami -to zacznę z ubraniami.
mam też za dużo talerzy i różnych dziwnych rzeczy.
2 gitary

[maczkowa]

no, mnie kusi wiele rzeczy, ale...tylko buty tak, ze musze walczyc ze sobą z całych sił na szczęście z ksiązkami mam spokoj, bo od kilku lat kupuję tylko e-booki, wiec zajęte mam tylko miejsce na dysku. A te, które mam papierowe..to sa papierowe, mają swoje miejsce i w wiekszości przypadku nigdzie się nie wybierają. Chociaż 95% z nich pewnie już czytać nie będę

U mnie bonusem tego odchomiczania, sprzedawania jest też tak naprawde przejrzenie rzeczy odłozonych i sprawdzenie, czy było w ogóle sens je odkładać, sporo rzeczy wywaliłam. Np chyba z 2-3 lata temu w krótkim czasie spaprały mi się 3 suszarki do włosów, ostatnia tak nie do konca, trochę dzialala. wiec jak kupiłam kolejną, obecną, to przez te masowe awarie tę przedostatnią zostawiłam na wszelki wypadek, zebym któregoś dnia nie musiała poginać z totalnie mokrymi włosami do pracy. I tak sobie leżała nadpalona od tych 3 lat, niepotrzebna kompletnie, bo suszarka najnowsza spisuje się super. I takich rzeczy jest kupa w domu i juz jak je usunę, to będzie super
Plus coś, na co dawniej nie wpadłam, ale i chyba te naście lat temu nie do konca było mnie stac na taki masowy zakup- przeżroczyste pudła do piwnicy...sztos wynalazek! Ile ja sie teraz nawalcze z workami, kartonami, pudłami sprawdzajac co w ogóle jest w srodku, wszystko wewnętrz zakurzone, ja w fazie ostrej przeczulicy kurzowej...a te pudełka przezrczyste wszystko rozwiązują- widac, chronią, łatwo je same zetrzec, można coś zapachowego wrzucić do środka, zeby piwnicą nie ciągnęło..super sprawa.
Powodzenia w tym odchomiczaniu, ale!! właśnie. Jak masz jakies AGD do pozbycia się, to wystawiaj jak najszybciej 1-2. Na to są limity, można wystawić tylko 1 czy dwa w miesiącu w dwóch działach, a potem szlaban. Więc lepiej coś wybrać wstawić, potem dalej ksiązki, a jak je skonczysz, to będziesz miała nowy limit na kolejne AGD Bo inaczej Cię olx z ogłoszeniami przyblokuje, jak mnie obecnie.

[Patmol]

agd to są takie elektryczne rzeczy tylko? bo takich to chyba nic nie mam na sprzedaż - nic nie kojarzę
czy tez talerze i tym podobne?

Najlepsze jest właśnie to przeglądanie i uświadomienie sobie ile mam tego "odłożone na później".

[maczkowa]

takiego konkretnie na talerze to chyba miejsca nie widziałam, ale jest wyposażenie wnętrz akcesoria kuchenne i tam jest limit. Ja wystawiałam chyba jakieś 2 elektryczne, a poza tym takie pizdryki do różnego wykrajania warzyw, obierania owoców itp i w jakimś momencie mi sie limity skonczyły, nie wiedziałam, gdzie to wsadzić. Ale teraz szukając dla Ciebie znalazłam kolejną opcję- Widzę, że ludzie sobie radzą z limitami i troche wrzucają gdzie niebądź, byle chociaż troche tematycznie pasowało

[Patmol]

A jak to wygląda praktycznie jak ktoś chce cos kupić z przesyłką?
kiedy olx chce ode mnie nr konta?

[maczkowa]

ja podawałam właśnie przy pierwszym zakupie, chwilę to trwało, a potem przy następnych już z automatu leciało, te dane sa u nich zapisane.

[Patmol]

jest taka nowa książka Jak mądrze zadbać o swojego psa i kota? https://www.empik.com/jak-madrze-zadbac ... lsrc=aw.ds
czytaliście? warto?
Bo ja przeczytałam jeden rozdział dostępny w necie i był beznadziejny (takie pitu pitu o niczym, to znaczy o tym ze weterynarz ma patent na wiedzę i absolutnie nikt inny nie ma , a fora np kocie czy psie to samo ZŁO, bo wszystkie rady tam dawane prowadzą do śmierci zwierząt i są głupie) -więc się nie zdecyduje na zakup, płacąc za ksiązkę chciałabym kupić trochę wiedzy, a nie czyjąś reklamę.
no chyba, ze tylko ten jeden rozdział był taki marny.
Ale raczej mało prawdopodobne, bo nawet spis treści jest słaby.

Ale czytam ostatnie bardzo ciekawą książkę. Teoretycznie dla weterynarzy, ale tak napisaną, ze spokojnie można przeczytać -przeczytałam już 2 rozdziały i naprawdę bardzo ciekawe. Jeden był o nowotworach złośliwych, a drugi o ziarniniakach z wylizywania u psa.
Śledztwo na cztery ręce i mikroskop czyli pierwszy kryminał dermatologiczny dla lekarzy weterynarii Joanna Czogała, Joanna Karaś-Tęcza
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/248084/ ... eterynarii
tutaj fragment https://edraurban.pl/ksiazka_weterynary ... terynarii#

[Patmol]

Sweetie gryzła łapę i kulała i dostała prednizolon (steryd) zastrzyk działający 5 dni. I po pierwszym zastrzyku było super, przestała i gryźć łapę i kuleć.
Ale po drugim zachowywała się bardzo dziwnie (dostała drugi w zeszłym tygodniu) -bardzo, bardzo wzmożony apetyt, wzmozone pragnienie, drażliwość, czyste adhd . Więc już trzeciego nie dostała.
Teraz trzeba poczekać, żeby jej ten lek całkiem zszedł z organizmu i zobaczyć co dalej. Bo na razie to dalej jest nakręcona strasznie. Jak widzi jedzenie to jest w amoku - mogłaby jeść cały dzień -nigdy nie jest najedzona ani napita. Tak jakby nie miała informacji z mózgu, że już zjadła/napiła się.

I tak sobie myślę, oby, może to gryzienie to kwestia kurczaka.
Bo od kilku lat Sweetie prawie nie dostawała kurczaka , bo już kiedyś miałam taki pomysł, ze ona się gryzie po kurczaku. I starałam się jej kurczaka nie dawać.
A w lutym była u stomatologa, miała wyrwany ząb i nadbudowany kieł. I potem jej dawałam tylko miękkie jedzenie typu żołądki z kurczaka, filety z kurczaka -bo było miękkie, ale i mogła gryźć -dawałam jej np całego fileta z kurczaka. Całkiem zapomniałam, że kurczaka miałam nie dawać, bo sie skupiałam żeby ona miała miękkie jedzenie, ale urozmaicone, a koty i druga suka żeby mogły zjeść np chrząstki z indyka w spokoju.
To znaczy nie dostawała samego kurczaka, bo tez indyka, wołowinę czy kaczkę - ale z 1/3-1/4 tego codziennego jedzenia to był kurczak.

Więc teraz, tak gdzieś od niedzieli (miałam dużo czasu na myślenie, bo wychodziłam z nią przez weekend co 3 godziny na siku) odstawiłam całkiem kurczaka, no i zobaczymy.
Psikałam jej łapę feto-derm/to takie na rany dla psów i kotów, żeby sobie nie gryzła, bo wyglądało to gryzienie po drugim zastrzyku strasznie. Ale stwierdziłam, że najskuteczniejsze to jest smarowanie jej łapy olejem NEEM -bo on natłuszcza, więc mniej ją swędzi i jest obrzydliwy w smaku, więc całkiem dobrze ją powstrzymuje od gryzienia przez pierwsze 2 godziny po smarowaniu, no i ona nie boi sie tego smarowania -wiec łatwo to zrobić.
Bo mam tez srebro do psikania, ale tego ona się boi panicznie -raz jej popsikałam. Zareagowała tak histerycznie , że potem siebie popsikałam -no zimne, ale poza tym normalne.

[Stomachari]

Po sterydach ludzie i zwierzęta mają wzmożony apetyt i tyją. Aczkolwiek siła reakcji Sweetie jest jakby mniej typowa.