

ale szybko się rozczarował i zawrócił do domu

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze:Mogłabym "wydekupażować" coś z pieskami, których nie ma...
Może to by mnie zmobilizowało do wydekupażowania czegoś z Felkiem, Bajką, BeziąSzafę chciałam nawet tak zdobić, ale ostatecznie ozdobiłam ją... obrazami Kotiny
![]()
Hm, może faktycznie coś porobić i dać na bazarek dla jakichś biedulek? Tak sobie głośno myślę
nie myśl tylko działaj
O i tego mi było trzeba! Tylko Koty przy tym trochę nie tego
nie martw się....pomogą
Nul pisze:
NO widzisz, a Felek mnie przeciągnął, aż zmarzłam! Wychodziliśmy w słońcu, a potem już był śnieg![]()
Ale udało się uciąć forsycję - już jest w wazonie i zobaczymy
Zaczęłam też odkopywac zdjęcia dekupaży - i mi się przypomniało, ze przecież niektóre dekupaże też były... wierszowane!Ale to już "u siebie" to wrzucę
mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze:Mogłabym "wydekupażować" coś z pieskami, których nie ma...
Może to by mnie zmobilizowało do wydekupażowania czegoś z Felkiem, Bajką, BeziąSzafę chciałam nawet tak zdobić, ale ostatecznie ozdobiłam ją... obrazami Kotiny
![]()
Hm, może faktycznie coś porobić i dać na bazarek dla jakichś biedulek? Tak sobie głośno myślę
nie myśl tylko działaj
O i tego mi było trzeba! Tylko Koty przy tym trochę nie tego
nie martw się....pomogą
Taaa... jak sobie przypomnę Bajkę, która "pomogla" przy naklejaniu korka na kawałek ściany... Pilnowaliśmy, a jednak się umaziała! Potem było skracanie włosków, miała fryzurę cieniowaną...
Nul pisze::mrgreen:
Tofik idzie ku podusi
Wszak podusia ciepłem kusi
Miękka, ciepła ta miejscówka,
Legnie na niej kocia główka!
A ogródek? Noo poczeka...
Aż słoneczko poprzypieka,
Aż się wiosna przyjść odważy
Tak się kotełkowi marzy...
Miau
Nul pisze::mrgreen:
Tofik idzie ku podusi
Wszak podusia ciepłem kusi
Miękka, ciepła ta miejscówka,
Legnie na niej kocia główka!
A ogródek? Noo poczeka...
Aż słoneczko poprzypieka,
Aż się wiosna przyjść odważy
Tak się kotełkowi marzy...
Miau
mir.ka pisze:Nul pisze::mrgreen:
Tofik idzie ku podusi
Wszak podusia ciepłem kusi
Miękka, ciepła ta miejscówka,
Legnie na niej kocia główka!
A ogródek? Noo poczeka...
Aż słoneczko poprzypieka,
Aż się wiosna przyjść odważy
Tak się kotełkowi marzy...
Miau
Przeczytałam Tofikowi, bo akurat leży przede mną na biurku, bardzo mu się spodobało, aż się uśmiechnął (zmrużył oczka)![]()
![]()
Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze::mrgreen:
Tofik idzie ku podusi
Wszak podusia ciepłem kusi
Miękka, ciepła ta miejscówka,
Legnie na niej kocia główka!
A ogródek? Noo poczeka...
Aż słoneczko poprzypieka,
Aż się wiosna przyjść odważy
Tak się kotełkowi marzy...
Miau
Przeczytałam Tofikowi, bo akurat leży przede mną na biurku, bardzo mu się spodobało, aż się uśmiechnął (zmrużył oczka)![]()
![]()
Czuję się zaszczycona!
mir.ka pisze:Nul pisze:mir.ka pisze:Nul pisze::mrgreen:
Tofik idzie ku podusi
Wszak podusia ciepłem kusi
Miękka, ciepła ta miejscówka,
Legnie na niej kocia główka!
A ogródek? Noo poczeka...
Aż słoneczko poprzypieka,
Aż się wiosna przyjść odważy
Tak się kotełkowi marzy...
Miau
Przeczytałam Tofikowi, bo akurat leży przede mną na biurku, bardzo mu się spodobało, aż się uśmiechnął (zmrużył oczka)![]()
![]()
Czuję się zaszczycona!
wierszyk o mizianiu po brzuszku też mu się podobał, choć to nie o nim ale pasuje
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, Sigrid i 136 gości