Szarość nie radość. Kotki, koteczki. Fotki, foteczki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 15, 2021 20:20 Re: Szarość nie radość. Zima!

Nie szkalować mi tu Kotka! Kocisko bardzo kulturalnie wyraża swoje poglądy!

(usłyszelibyście Ofelię u weterynarza :strach: Ta to ma repertuar! i niestety na repertuarze się nie kończy :strach: )
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 18, 2021 21:27 Re: Szarość nie radość. Po święcie

I po święcie
Obrazek

Obrazek
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw lut 18, 2021 21:28 Re: Szarość nie radość. Po święcie

A jak świętowaliście?
U nas było wielkie wędzone rybne obżarstwo.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 18, 2021 21:38 Re: Szarość nie radość. Po święcie

Koty nie poszły do pracy :ryk:
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw lut 18, 2021 21:41 Re: Szarość nie radość. Po święcie

To nagroda czy kara? :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw lut 18, 2021 21:47 Re: Szarość nie radość. Po święcie

Kara dla Maszy, cały dzień chodziła i ich szukała. Ale rano odstawiliśmy samochód do serwisu i nie wiedzieliśmy, czy go tego samego dnia dostaniemy, więc mogło nie być Kotowozu.
Dzięki temu mieliśmy czułe powitanie w domu :)
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro mar 03, 2021 16:16 Re: Szarość nie radość

Kotek powoli zbliża się do siedemdziesiątki. O ile zawsze był niezadowolony z życia, to teraz jest coraz bardziej typowym starym pierdziuchem. Siedzi na swoim stałym miejscu w samochodzie i marudzi. "Yyyyy, a czego on siedzi obok? Yyyyy, a czego on w ogóle tu jedzie? Yyyyyy, a ja bym chciał zobaczyć, co jest po prawej"
Młody, przypięty pasem po prawej stronie skonsternowany siada w samym kąciku, ale Gruby narzeka dalej. Więc Echo przemieszcza się na półkę za tylnym siedzeniem i obserwuje świat za oknem. Nadal jest źle.
I tak codziennie.
W niedzielę jedziemy do lasu, zmieniam kotom miejsca, przypinam małego na miejscu Kotka, a Kotek siada za mną. Cisza przez całą drogę, jak za starych, dobrych, przedechowych czasów. Ale tylko w jedną stronę. W powrotnej drodze znów "Yyyyy, a czego on siedzi na moim miejscu? Yyyyy, a ja chcę zobaczyć, co jest za drugim oknem! Yyyyy, niewygodnie tu!" Zatrzymujemy się, Kotek przełazi na przełaj przez Echo, zostaje użarty w nogę (też bym użarła, gdyby ktoś mi stanął na głowie), daje młodemu w pysk, Echo siada na podłokietniku, bo na tyle pozwala jego pas, ale Grubemu to za mało - ON ma lewitować na podłokietniku.
Biorę młodego na przednie siedzenie na ręce. Chwila ciszy. A potem "Yyyy, ja też bym tak chciał..."

Kurtyna.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro mar 03, 2021 16:22 Re: Szarość nie radość

Można by powiedzieć - stara maruda, ale takie zachowanie mogłoby świetnie pasować do... rozpieszczonego dzieciaka :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2021 16:51 Re: Szarość nie radość

Coz, wiek ma swoje prawa. Ale kotek ma chyba 11 lat teraz, wiec to tak raczej blizej 60-tki? Niech bedzie 65, to emeryt ale nie stary dziad jeszcze.
A swoje w zyciu przeszedl, ma prawo marudzic.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4813
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2021 18:05 Re: Szarość nie radość

Rozpuszczony jedynak i tyle :lol:
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 10713
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Śro mar 03, 2021 18:05 Re: Szarość nie radość

Hmmm... Moja Ofelia ma 11,5 roku, a bryka jak młody kociak. Tak że ten tego, przyłączam się do opinii że to nie wiek tylko rozpuszczony kot :twisted:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 03, 2021 20:04 Re: Szarość nie radość

MB&Ofelia pisze:Hmmm... Moja Ofelia ma 11,5 roku, a bryka jak młody kociak. Tak że ten tego, przyłączam się do opinii że to nie wiek tylko rozpuszczony kot :twisted:

:D
Też ma 11,5. Z jego przeszłością, zdrowiem i psychiką bieganie jak kociak to ostatnia rzecz, którą sobie wyobrażam. I wcale tego nie oczekuję. Już jako kilkuletni kot dziwnie reagował na bieg. Po przebiegnięciu kilku metrów nerwowo wylizywał (i wylizuje) sobie boki.
Taka maruda. Emeryt :P
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro mar 03, 2021 20:30 Re: Szarość nie radość

Dobra. Ustalmy to. Kotek to kot w sile wieku po przejściach i dlatego marudzi jak emeryt.
A Ofelia to kotka w odpowiednim-i-wcale-nie-dojrzałym wieku (księżniczka przecież nie może być seniorką ani w wieku dojrzałym, co nie? :wink: ), w pełni sił i ochoty do dzikiego galopu po domu i po ścianach.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro mar 03, 2021 23:15 Re: Szarość nie radość

Starsza księzniczka to już zwykle ma męża i jest księżną. Albo królową :1luvu: :king:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69121
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 04, 2021 14:32 Re: Szarość nie radość

Królowa jest jedna. Ela. I zachowania ma królewskie. Nie przystoi jej bieganie i skakanie (poza tym chyba była w dziecięctwie zwypadkowana i utyka, kończy w tym roku 13 lat) , ale rządzi dobrze zaostrzonym pazurkiem. Chłopaki trzymają się przezornie na dystans. Przyszła we wtorek do pracy, bo słonko zaświeciło, wyżarła młodemu chrupki i tuńczyka, użyła jego kuwety i pluła jadem ilekroć pojawił się w jej polu widzenia. Młody skonsternowany - on jest prostolinijny, chce sie zaprzyjaźniać z każdym kotem - nie fuka na nikogo, ani na Zaokienne, ani na Yetika. A tu został zwymyślany od najgorszych.
A tu proszę, widać jak Kotek nabiera formy podłużnej, nie jest już tą kulistą kulą :D I widać, jak do mnie pyskuje...
Obrazek

Tu normalny dzień pracy - ubrania robocze przechodzą test węchowy i odczytywane są wiadomości ze świata.
Obrazek
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2972
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości