OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 01, 2021 9:40 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Ta pani może coś sprzedawać na bazarkach, zasugeruj. Trzymajcie się.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon mar 01, 2021 10:44 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MalgWroclaw pisze:Ta pani może coś sprzedawać na bazarkach, zasugeruj. Trzymajcie się.

Ewa przekazuje pięknie wyszywane bombki (gusiek1 pokazywała jak to się robi :mrgreen: ) i inne prace na bazarek dla TOZ Ketrzyn. Stamtąd jest Łapka. Bardzo im pomaga.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 02, 2021 7:38 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Spokojnego dnia! U nas wielka mgła.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto mar 02, 2021 7:42 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 973
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto mar 02, 2021 8:03 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

U nas wiatr zimny. Szurający liśćmi po ziemi jak w listopadzie. Dosłownie przewiał mnie na wylot. Las dziś był mój. Na pewno był przymrozek bo ziemia w lesie ścięta i w koleinach. Koty były. Czekały już w połowie drogi i w podskokach prowadziły na jadalnię. Niestety Pingwinek od wielu dni się nie pojawia. Był tłusty i wielki ale czort wie co w mrozy robił. Poza tym przechodził przez ulicę. Chyba że był czyjś i nie wypuszczają go. Za to przychodzi Oszukany Pingwin. Sporadycznie wcześniej spotykany teraz się pilnuje. Był bardzo chudy i brudny. Teraz to bysior. Płochliwy jak Czaruś.

Niestety, nasza Bianka źle się czuje. Chudła już od dłuższego czasu ale jadła. Teraz przestała. Tak z dnia na dzień. To nie obsługiwalny kot! W każdym calu. Agresywny do tego stopnia, że w chwili "zagrożenia" może rzucić się na człowieka. Próby podania jej czegokolwiek w jedzeniu spełzły na niczym. "Normalne" leczenie nie wchodzi w grę. Teraz, czując się zaniepokojona moim zainteresowaniem, obserwuje mnie i ucieka. Źle to wygląda. Bardzo źle. Nie podobają się mi jej oczy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 02, 2021 9:34 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:( biedna Bianka
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto mar 02, 2021 13:20 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ametyst55 pisze::( biedna Bianka

Biedna. To kot w ogóle nie proludzki. Kocha tylko Rudzika i Żwirka. Ukochała najbardziej Wojtka ale on odszedł. Ostatnio przychodzi do nas na kolana pomruczeć ale ,jestem tego pewna, złe samopoczucie ma na to wpływ. Nie poda się jej NIC czego ona nie chce. O włożeniu do pyska tabletki czy zastrzyku zapomnij. Nie da się dotknąć czy złapać. A jeśli już to nastąpi to rzuca się z pazurami i zębami. Kroplówki czy inne zabiegi są nie osiągalne. Jest tak czujna, że gdy przemycam jej tabletki na odrobaczenie w jedzeniu to moje nadmierne zainteresowanie (patrzę czy zjada) powoduje ,że odchodzi. Woli być głodna. Potem biega po chacie nie spuszczając ze mnie wzroku.
Bianusia jest nieodrodną córką swojej matki, kotki wolno bytującej. Która raz wypuszczona z łapki, miała wtedy maluszki, już nigdy w nią nie weszła. Matka trzęsła całą okolicą. Złapana dziecina została w lutym 2010 roku jako 4 miesięczne kocię. Na prośbę jednej pani, która w momencie gdy kot już był, rozmyśliła się. A mała bardzo się rozchorowała. Jeszcze wtedy wydawało się ,że "rokuje". Choć szybko nadzieję oswojenia wybiła nam z głowy. Mrozy okrutne były gdy ją łapałam. Dopiero co matka ją wyprowadziła. Zamarłam jak dziecko zobaczyłam. Po leczeniu długim i ciężkim oraz kastracji, już jej nie wypuściliśmy. Nie znała innego życia niż u nas. Kochała koty. Była nie kłopotliwa. Nie bała się obcych. Tak żyła z nami i obok nas. Jest bardzo mądra. Dobrze wychowana. Ale zawsze czujna.Strasznie nieufna i ostrożna. Ruch ręki wystarczy by zwiała. I nigdy to się nie zmieniło. Ma przepiękne zielone oczy. Wielkie, lekko skośne. Jest koteczką o miękkim, króliczym futerku. Sporych gabarytów. Pięknie zagaduje koty. Wtula się w nie owijając ogonem jak ramionami. Inne futra to jej sens życia.
Zawsze bałam się chwili gdy jej zdrowie podupadnie. Wydawała się niezniszczalna.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 02, 2021 16:39 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Z takimi kotami najgorzej :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 03, 2021 8:58 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Spokojnego! Za Biankę potrzymam mocno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro mar 03, 2021 10:33 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

MalgWroclaw pisze:Spokojnego! Za Biankę potrzymam mocno.

Przyda się bardzo spokojny dzień. A takiego dawno nie miałam. Tylko nerwy i nerwy i pospiech.
Sorruś nie był w sosie. Chował się, buczał na mnie,nie przyszedł, dotyk był be. Nie wiem czy coś się dzieje. Czy może jednak go ta nóżka nie boli. Jest tłustawy od maści. Ranki się goją. Co i raz nowe ogniska wyskakują.
Sonny zaczęła wychodzić z klatki i przesiadywać zakamuflowana w koszyczku pod drapaczkiem. Lub na parapecie. Już nie uciekła z niego gdy podeszłam tylko delikatnie zaczęła ugniatać łapiną jedyną. Jak dla mnie ona mało je. Ale kosteczek nie czuć więc wystarcza jej to co dostaje. Mam nadzieję.
Marion leczy się dobrze. Ale... dostała rujki i mamy bal. Dziś ostatni dzień kucia. W niedzielę ostatni dzionek metronidazolu.

Bianusia deczko wczoraj zjadła. Tak strasznie się pilnuje bym nie podeszła blisko. Moje pojawienie się powoduje ucieczkę. Tyle z mojego podsuwania żarcia wyszło. Ona pamięta doskonale jak ją łapałam.Nie przyszła w nocy do mnie na mizianie uszka. Chodzi po domu. Gada do Rudolfa. Jest czujna. Domowy kot o duszy super dzikusa. Strasznie smutne to wszystko.
Przyszła jedna 20-ka Gastro. Na drugą, wcześniejszą, przyszedł mail. Nie ma towaru w magazynie! Wściekłam się bo komp wpuścił, pobrał forsę, zrealizował późniejsze a potem, po 3 dobach) czytam ,że NIE ma! Dzwonię więc na podany telefon i...pani nie ma jeszcze w pracy. Dawno po 9 a ona od 9 winna być. Pieski musiała odwołać i rozłączyła się. Wściekłam się podwójnie. Kole 12 skontaktowałam się i ustalone zostało, że przyślą towar przy najbliższej dostawie po "starej" cenie. Czekamy!

Życie codzienne płynie. Strasznie się wszystko plącze. Mam lekkie zamieszanie w pracy. Nawet więcej niż lekkie. I bilans nie ma tutaj wiele do mieszania. Jestem też bardzo zmęczona. Fizycznie i psychicznie. Bardzo.
Poszłam jednej koleżance, po koleżeńsku, na rękę w pracy i nie wiem czy nie stracę na tej dobroci. Nigdy się nie nauczę tylko o swój tyłek dbać.
Coraz ciężej wstaje się mi rano by dziki obrobić. Zmuszam się do podniesienia zwłok. Nie ma śniegu i zimnicy a ja ledwo chodzę. Co dzień coś mi w środku szepcze bym odpuściła i poleżała deczko dłużej. Nie umrą z głodu z powodu jednego dnia z pustymi miskami. W sumie jednak wychodzę. Klnę na czym świat stoi gdy mi się nogi plączą wśród śmieci kotłownianych. Jakieś debile, dosłownie debile, dały kotom swoje obiady. Łaskawcy. Smażona piątkowa ryba, ziemniaki i kapusta kiszona. Plus zielony chleb gdyby śmierdzącą rybę chciały nim zagryźć. Na drugim stanowisku jakieś rozmoczone resztki, skórki plasticzane po wędlinie i coś co nie mogłam rozpoznać. Słów brakuje!

Nerwy odbijają się na śnie. Mam go i tak mało. A jak już zapadnę w niego to plącze się mi w zmęczonej głowie goowniano. Wstaję ugotowana i zastanawiam się jak dzień przetrwam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro mar 03, 2021 13:59 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Mocno przytulam i trzymam :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 973
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Śro mar 03, 2021 23:10 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Oj to też ode mnie kciuki... Za kotowate i za Ciebie!... :201461
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12397
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 04, 2021 8:32 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Śniły się mi zęby. Dwa razy w odstępach czasowych. Sami wiecie jakie to nie przyjemne sny są. Nie wierzę w sny. Tak zazwyczaj. Ale akuratnie takie oznaczają u nas kłopoty. Zdrowotne. W tym wypadku podwójne. Z przerażeniem myślałam, co się stanie.
Pierwszy ząb... Bianka. Dzięki smaczkom od cioci Meksykanki jakoś cipi. Ale nie jest dobrze. Jednak ma siłę uciekać i kryć się po dziurach gdy nas widzi. Warczenie i syczenie też jest. Jestem przerażona ale w jej wypadku, nic nie można zrobić. Mniej jednak wymiotuje i kupal zmienił kolor na "lepszy". Pije.
Drugi ząb...Sorruś. Za gorączkował wczoraj.Nogi mi się ugięły ze strachu. Późno przyszłam a on ukryty w tunelu. To nie oznacza nic dobrego. Podświadomie wcześniej czułam,że coś nie jest tak. Bo i ta sierść tłustawa i ta nadmierna pobudliwość przy smarowaniu ranek grzybiczych. Wytłumaczenie znalazłam. Dla siebie. Dostał leki. Dziś nikogo w domu nie ma. Ale przed wyjściem moim zjadł. Uff. Smaczki też. To ulubione.
Mam olbrzymią prośbę. Pamięciom wróciłam do "starych" dziejów. Moja pamięć to stare zapiski. Postanowiłam kupić mu oryginalne Scanomune. Wiem, są tańsze odpowiedniki ale ja nie wierzę w "zastępstwa". Ot, taka rozrzutna jestem. Ale przy Sorruniu kieszeń mi zmięknie. Scanomune działa na wiele spraw jakie występują teraz u małego. Morfologicznych także.

Kochani, wielu z Was jest bystrzakami w poszukiwaniach internetowych.W przeciwieństwie do mnie.
Bardzo, BARDZO! proszę o wyszukanie w necie Scanomune - najlepiej 60 kapsułek. Zapłacę za wszystko. Będę wdzięczna niesłychanie. :201494
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw mar 04, 2021 8:41 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

jeßli scanomune jest skanvetu- nie znam poprzedniego wygladu, producenta, to najtaniej jest na allegro https://allegro.pl/oferta/scanvet-scano ... 5745341431 - po 30 kapsulek, moze ktos, kto ma allegro smart by sie wlaczyl, to taniej jeszcze wyjdzie- ja aktualnie nie mam
a w sklepach wszedzie po 56 za 30 kapsulek https://zooserwis.pl/scanvet-scanomune- ... RAEALw_wcB
https://kelpi.pl/scanvet-scanomune-dla- ... yREALw_wcB
https://zooart.com.pl/product-pol-10408 ... X8EALw_wcB

na bazarkach, ktore prowadze, zaplanowalam, ze po nastepnej wyplacie, ktora jeszcze idzie na P.S. nastepne wplywy beda na Sorrusia, mialo byc na operacje, ale skoro odwleka sie, to niech bedzie na cokolwiek. Nie teraz, ale jak cos sié dozbiera to oddamy ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Czw mar 04, 2021 9:18 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Ten adres na allegro już nieaktualny, ale są inne i ciut tańsze - ale czy to właśnie jest to o co chodzi?

IrenaIka2

 
Posty: 973
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości