Jaka ona fajniusia

a rusza się jak torpedka, tak szybko, ze nawet nie widać, zeby została jej jeszcze niesprawność

Hanig, naprawde czapki z glów za wyciągnięcie jej za uszy z granicy śmierci ..
A co do jedzenia, nie pamietam, ile moje jadały w tym wieku. Ale co do Fili, ona dostaje pod korek? W sensie, ile tylko chce, to jej dajesz? Bo i po chorobie i w tym wieku powinna dostawać na życzenie, ile dusza zapragnie
