

Też się martwię o koty Marzenki. Mogę tylko odświeżać ogłoszenie...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
SabaS pisze:Tylko nie potrafię w pełni cieszyć się tak wyczekiwanym przeze mnie wydarzeniem, gdy pomyślę co przeżywa teraz Marzenia11, jej cudowne koteczki i "sprawczyni" całego zamieszania - Bella. Mam nadzieję, że rezydentki jakoś przetrwają rewolucję w ich życiu i zaakceptują obecność kolejnego kota. Strasznie mi to ciąży, bo nie jestem w stanie pomócTrzymajcie się dziewczyny, myślę o Was
jolabuk5 pisze:Och, żeby się wreszcie trafił domek... Może jeszcze gdzieś wrzucić to ogłoszenie?
Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:Och, żeby się wreszcie trafił domek... Może jeszcze gdzieś wrzucić to ogłoszenie?
Nie mam pojecia
SabaS pisze:Słuchajcie doczekalam dziś pięknego widoku. Drzemałam na łóżku i dołączyła do mnie Kropka. W nocy często już ze mną śpi, ale kładzie się w nogach, bo poduszka zawsze zajęta przez Szajbuska. Tym razem Szajbusek spał na drapaku, więc Kropka położyła się na podusi. Rozmruczała się cudnie i tak sobie razem ucięłyśmy popłudniową drzemkę. Ale po pewnym czasie przyszedł Szajbusek, położył się pomiędzy nami. Kropka była chyba tak zaspana, że nawet nie próbowała, swoim zwyczajem, uciekać. Co więcej, po raz pierwszy przy mnie zaczęła lizać kocurka po łebkuona lizała, a Szajbusek jej podstawiał do lizania, a to łebek, a to uszko, a to oczko. Kropka lizała i delikatnie podgryzała, a Szajbusek coraz głośniej mruczał. Piękny widok przez kilka minut. Warto było czekać prawie dwa lata
hmmm to chyba zasługują na wełniankę co? I jeszcze nowa zabawka na nich czeka. Motylek na drucie
Marzenia11 pisze:Marzenia11 pisze:jolabuk5 pisze:Och, żeby się wreszcie trafił domek... Może jeszcze gdzieś wrzucić to ogłoszenie?
Nie mam pojecia
olx, gumtree i gratka to chyba najsensowniejsze..
Lezałam na wersalce na brzuchu i głaskałam Bellę (ciągle siedzi między wersalką a ścianą) i wpadłam w taki półsen. Słyszałam grający tv ale przyśniło mi się, że leżę i glaszczę Bellę i nie usłyszałam jak otworzyły się drzwi i moje rezydentki weszły - Nurka i Notka leżały koło mnie, a Milenka obserwowała wszystko stojąc na parapecie. I że ja się podniosłam i patrzę, a nutka zauważyła Bellę i się zaczęły bić i walić łapami i Bella uciekła do drugiego pokoju, po drapaku pogoniła ją Milena i wskoczyła do jej szafy - warki, piski, przerazone koty. Wiedziałam w pewnym momencie, ze to sen,a le nie mogłam się dobudzić.
W końcu się ocknęłam, leżałam na wersalce, rękę trzymałam na Bellutku..
SabaS pisze:mir.ka już postanowilam, oddam im co dla nichniech im służy i grzeje pupki
Nul jakoś nie mam o czym pisać, a o kocich chorobach tylko to trochę niefajnie. Zmobilizuję się i zrobię im nową sesję, to chociaż fotki będą
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości