
Trunek dla kotów



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Ja nie lubię pączkow. Jak mam zjeść to samo drożdzowe, bez nadzienia bo mam zgagę potem.
Ale Twoje Mirko bardzo różnorodne.
U nas takich nie ma. Jak byłam rano po pieczywo to były tylko takie zwykłe z lukrem i z czymś tam tylko nadzienia różne.
I były taki mini paczusie na wagę.
MonikaMroz pisze:Ja nie lubię pączkow. Jak mam zjeść to samo drożdzowe, bez nadzienia bo mam zgagę potem.
Ale Twoje Mirko bardzo różnorodne.
U nas takich nie ma. Jak byłam rano po pieczywo to były tylko takie zwykłe z lukrem i z czymś tam tylko nadzienia różne.
I były taki mini paczusie na wagę.
Gosiagosia pisze:MonikaMroz pisze:Ja nie lubię pączkow. Jak mam zjeść to samo drożdzowe, bez nadzienia bo mam zgagę potem.
Ale Twoje Mirko bardzo różnorodne.
U nas takich nie ma. Jak byłam rano po pieczywo to były tylko takie zwykłe z lukrem i z czymś tam tylko nadzienia różne.
I były taki mini paczusie na wagę.
Ja lubię serowe ponczusie. Nie wiem czy pamiętasz na ul. Grójeckiej jest cukiernia tylko z paczkami które pieką na miejscu. Są drogie ale pyszne i z różnymi nadzieniami i tam są te malutkie serowe. Pycha
MonikaMroz pisze:Gosiagosia pisze:MonikaMroz pisze:Ja nie lubię pączkow. Jak mam zjeść to samo drożdzowe, bez nadzienia bo mam zgagę potem.
Ale Twoje Mirko bardzo różnorodne.
U nas takich nie ma. Jak byłam rano po pieczywo to były tylko takie zwykłe z lukrem i z czymś tam tylko nadzienia różne.
I były taki mini paczusie na wagę.
Ja lubię serowe ponczusie. Nie wiem czy pamiętasz na ul. Grójeckiej jest cukiernia tylko z paczkami które pieką na miejscu. Są drogie ale pyszne i z różnymi nadzieniami i tam są te malutkie serowe. Pycha
Tak, Drogie jak cholera ale warte swojej ceny![]()
![]()
![]()
Ja lubiłam tofi, i takie rózne karmelowe, kukułkę itp.
Ale tam to pączek smakował pysznie, takie prawdziwie drozdżowe ciasto.
A pączki wiedeńskie jakie mają pyszne![]()
Och Gosiu ale mi narobiłaś ochoty.![]()
![]()
![]()
Dzisiaj na pewno tam mega kolejka. W zeszły roku była aż do przejścia tramwajowego
mir.ka pisze:na Grójeckiej to jest ta znana cukiernia z pysznymi pączkami?
MonikaMroz pisze:i co ciekawe tam pączek kosztuje chyba 3,50 albo 4,50 i zawsze jest wszystko wykupione
a pączkarnia otwarta od 8 do 20
Ale tam jest bardzo dobry punkt. Tramwaje, autobusy.
Pełno ludzi do pracy i z pracy.
mir.ka pisze:MonikaMroz pisze:i co ciekawe tam pączek kosztuje chyba 3,50 albo 4,50 i zawsze jest wszystko wykupione
a pączkarnia otwarta od 8 do 20
Ale tam jest bardzo dobry punkt. Tramwaje, autobusy.
Pełno ludzi do pracy i z pracy.
Za jakość trzeba zapłacić, choć bez przesady. Ja w tym roku płaciłam za te nadziewane kremem 3,10 zł/sztukę, a z konfiturą po 2,60 zł.
morelowa pisze:Właśnie kończę drugiegoKupuję w takiej prywatnej,ukraińskiej piekarni obok Stokrotki, po 3,50 , z różą - prawdziwe.
Nigdy nie kupuję tych nowych wynalazków z różnymi nadzieniami albo polewami. W mojej ulubionej , na Ruskiej [Wrocław] są jeszcze lepsze, ze skórką pomarańczową na wierzchu, ale tam teraz i za daleko.
Tych po jakiejś taniości w STokrotce, nie próbowałam , więc nie mam prawa się wypowiadać.
Dwa, ale spore.. Teraz muszę wypić dużą kawę, żeby to strawić
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 20 gości