koty 2023r- wątek stada nr.2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2021 14:15 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

:strach: :strach: :strach:

Nie wyobrażam sobie, Damian, że dałeś radę. Dla nie ta altanka byłaby już stracona a Wy ją uratowaliście 8O :D

Nie wiem jak ci ludzie mogli żyć w takich warunkach :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 08, 2021 14:40 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

podziwiam
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lut 08, 2021 15:24 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

LimLim pisze::strach: :strach: :strach:

Nie wyobrażam sobie, Damian, że dałeś radę. Dla nie ta altanka byłaby już stracona a Wy ją uratowaliście 8O :D


Rower jakoś trzeba odpracować :ryk:
Dzisiaj pogoda okropna, pewnie tak wygląda reszta Polski, a pewnie i znacznie gorzej.

Właśnie wróciłem do domu, rower do komórki, bo już dzisiaj się nie da jeździć. Czeka nas reszta roboty na pieszo.
Obrazek

Coś tam dzisiaj udało się ogarnąć, ponad godzinę próbowałem zamieść podłogę po tym jak usunąłem stare panele i linoleum.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Piec stoi, ale krzywo. Kupimy rurę i kolanko. Bedzie OK. To już na jutro. Teraz jest zaparty o ścianę, rura w środku stalowa wchodzi w rurę żeliwną od komina, więc nie ma opcji żeby się wywrócił. Napaliłem na próbę, żeby sprawdzić, czy piec się nada i, czy komin jest z prześwitem.

Później chyba jakieś filmiki wstawimy

Jak się da, to dzisiaj zrobię wymianę zamka, bo już załatwiony.

Damian- iza71koty

 
Posty: 1768
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pon lut 08, 2021 15:59 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Wczorajsze zdjęcia:


Kicia u P. Doroty
Obrazek

Ziutka
Obrazek

Batora/y
Obrazek Obrazek

Pusia
Obrazek Obrazek Obrazek

Kocurek
Obrazek

Kocurek( chyba)
Obrazek

Maurycek- pogrzało go, ze się tak tarza na tym śniegu?
Obrazek

Maurycek z bratem
Obrazek

Kocurek
Obrazek

Damian- iza71koty

 
Posty: 1768
Od: Czw paź 31, 2019 12:51

Post » Pon lut 08, 2021 16:33 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Super urządziliście posłanka :ok:

A Maurycek pewnie słyszał, że się świetnie dywany czyści 8) na świeżym śniegu i futerko se odświeża :lol:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35307
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lut 08, 2021 19:35 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Damian- iza71koty pisze:W środku już teraz wygląda tak:
Obrazek
Obrazek

Podziwiam pracę 8O


Damian- iza71koty pisze: Chcemy tak żeby także karmicielka dostała jeden klucz dla siebie. Może tez będzie chciała zostawiać jedzenie, lub coś kotom wstawić.

Która karmicielka? Ta pani, która wiecznie knuje przeciwko Wam i wymyśla dziwne historie? Ta, która próbowała podburzyć bezdomnych? Ta, która ukrywała kocie zwłoki pod śmieciami? Właśnie ta?
Może jestem nie na bieżąco, ale uważam to za bardzo zły pomysł. Jeszcze zaprzepaści Waszą ciężką pracę. Albo złamie klucz w zamku, bo jej się znowu coś pomiesza.
Zły pomysł.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 08, 2021 22:20 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Tą zaszczaną kanapę Damian wystawił.Zostawił tą lepsza- od tego co był w stanie się jakoś normalniej odlewać.A wogóle to mamy sajgon. :( Damian dzisiaj nie dał rady pojechać.Musiał iść na nogach karmić i jeszcze nie wrócił z moich działek.W dodatku cały czas pada śnieg.Więc jutro będzie to samo. :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 08, 2021 22:31 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Stomachari pisze:
Damian- iza71koty pisze:W środku już teraz wygląda tak:
Obrazek
Obrazek

Podziwiam pracę 8O


Damian- iza71koty pisze: Chcemy tak żeby także karmicielka dostała jeden klucz dla siebie. Może tez będzie chciała zostawiać jedzenie, lub coś kotom wstawić.

Która karmicielka? Ta pani, która wiecznie knuje przeciwko Wam i wymyśla dziwne historie? Ta, która próbowała podburzyć bezdomnych? Ta, która ukrywała kocie zwłoki pod śmieciami? Właśnie ta?
Może jestem nie na bieżąco, ale uważam to za bardzo zły pomysł. Jeszcze zaprzepaści Waszą ciężką pracę. Albo złamie klucz w zamku, bo jej się znowu coś pomiesza.
Zły pomysł.



Jestem tego samego zdania niestety.O czym Ty piszesz Damian - co będzie chciała kotom wstawić?A co wstawiła czy zrobiła przez te lata?Widziałeś kocie budki w stanie rozkładu.Syf na strychach- pomijam już kocie ciałka - ale ogromne sterty tekturowych kartonów na których non stop jest wykładane jedzenie.Dlaczego nie sprząta starych tylko wciąż kładzie nowe?To taki problem?Ja jak idę karmić koty w terenie - to biorę reklamówkę na śmieci.Za każdym razem.Zbieram co niepotrzebne i dają świeże.Można?

Poza tym Damian.Ty oficjalnie zajmujesz tą altankę dla siebie- zgodnie z decyzją tego kto tam mieszkał.Więc na co zostanie przeznaczona- to Twoja decyzja.Co nie oznacza że każdy może wejść nabrudzić czy niechcący spowodować pożar i zniszczyć całą Twoja pracę.Chyba nie robimy tego żeby zadowolić p.Karmicielkę tylko aby koty miały lepiej.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lut 08, 2021 22:37 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Od kilku dni robi się powoli syf na stryszku tej altanki.Karmicielka nie zostawiała tam jedzenia na górze nigdy.Wykładała kotom na dach.Ja rozumiem że chce teraz - aby koty miały pod dachem i tam gdzie siedzą tym bardziej że one niechętnie teraz wychodzą- ale na litość boska niech nie dokłada nam roboty.Tym bardziej że lada moment trzeba tam wejść znowu i zrobić porządek i z posłaniami i budkami.Już zapłaciłam dzisiaj za polarki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 09, 2021 11:19 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Kochani prosimy o kciuki aby wszystko poszło dobrze. :roll: Damian wyruszył na lotnisko.Zapakowałam mu ciepłe puszki dla kotów -bo mieso sie dopiero gotuje -ale dałam tyle że już dzisiaj niekoniecznie musi tam isć po raz drugi.Snieg jest duży.A ma być wiekszy. :( Zdołał kawałek pojechać - ale dalej to już musi rower prowadzić.Dobrze ze go wział - bo musiał zabrać ze soba parę rzeczy.Min flexa - bo trzeba wyrównać nózki u pieca.Sprzęt - żeby wybić kotom wyjscie- bo wtedy będzie mozna już zamknąć całkowicie okno.Wczoraj P.Mirek oprócz wykładziny i poduszek które Damian dał do altanki- dostarczył nam na moja prośbę zamek z 3 kluczami.Znalazł u Siebie niepotrzebny.Damian go wczoraj zamontował - ale ja musze jeszcze dzisiaj dokupic dłuzsze śruby - bo tamte sa przykrótkie.

Wczoraj dałam Damianowi kocyk i taki gruby pokrowiec na materac.Poscielił to kotom na łózku.A dzisiaj zabrał jeszcze coś żeby powiesic na oknie.Zeby już tam nie było co chwile zagladania a przy okazji będzie wiadomo ze altanka jest juz zajęta i zamieszkana.Potem pomysle o jakiejś grubszej zasłonie.Na razie nie mam.Popatrze jak bede na przecenie w ciuchbudzie.

Zapakowałam jedzenie dla kotów dla Damiana i mam nadzieję ze dzisiaj uda mu się juz ostatecznie uruchomić piec i nagrzać.Bo w piecu palił juz wczoraj.Nawet zrobił filmik jak dym leci z komina.No to był najpiękniejszy film. :1luvu: Jak go zobaczyłam to aż mi się ciepło na serduchu zrobiłam. :201461 Dym z komina to życie i ciepło. :ok:


Jednak piecyk jest za niski i Damian musi raz że go wmurować to na wypadek też zeby nie wynieśli a dwa musi zainstalować dodatkowe rury bo wyjscie do komina jest w innym miejscu.No i ten piecyk jest dorażnie wiec potem jak juz się tak dobrze urzadzimy i zabezpieczymy bo planujemy wstawic krate w okno pomyslimy moze o zbiórce na już konkterny piecyk.Co myslicie? :roll:


W tym piecyku nie ma rusztu - wiec opał sie nie dopala.Wczoraj Damian spalił 3 kostki brykietu.I dlatego dzisiaj Damian wział z domu nasze niepotrzebne ruszta od pieca kaflowego i będzie je tam montował.


Wczoraj P.Mirek kupił mi te dwie rury plus kolanko i worek węgla.Musze zadzwonić w sprawie rozliczenia - bo wczoraj nawet nie było okazji.Chwilowo mamy tam opakowanie brykietu i jak się okaże że piec jest ok - to Damian będzie zabierał ze sobą węgiel w jakiejs reklamówce dorażnie.A jak wróci Mąż - to wtedy zawiozą worek samochodem.Ale to pod warunkiem ze już będzie wszystko zabezpieczone jak należy.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 09, 2021 11:26 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

Kochani mam prośbę a może pytanie.Ma Ktoś może do oddania coś co da światło ale nie będzie to latarka.Albo może Ktoś coś widział takiego co można tam w środku zainstalować na stałe.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 09, 2021 12:24 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

są żarówki ładowane na usb ( można podłączyc do powerbanka ) , albo na baterię słoneczną w lecie, naprawde ładnie świecą. Miałam coś takiego i nie mam pojęcia, co z tym zrobiłam, spróbuję ustalić, jak znajde, to Wam dam, ale nie obiecuję, bo naprawdę nie mam nawet cienia pomysłu, co z tym zrobiłam
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lut 09, 2021 12:27 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

takie coś miałam https://allegro.pl/oferta/5v-15w-130lm- ... _bEALw_wcB
ale to dośc drogie, sa tez tansze na tej zasadzie, ale- tamto miałam sprawdzone, naprawdę b. dobrze działało
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto lut 09, 2021 13:22 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów

maczkowa pisze:takie coś miałam https://allegro.pl/oferta/5v-15w-130lm- ... _bEALw_wcB
ale to dośc drogie, sa tez tansze na tej zasadzie, ale- tamto miałam sprawdzone, naprawdę b. dobrze działało


Dzięki. :D

No mamy chwilowo większy problem.Niestety potrzebujemy pilnie piecaTen jest za mały.I nie ma jak zamontować rusztu - przez co podczas rozpalania leci dym.Damian jest na lotnisku.Pali.W pomieszczeniu jest ciepło.Ale nie da rady tak palić - bo piec jest za mały i trzeba by tam było siedzieć cały dzień i dokładać po kawałeczku.


Mogę wysłożyć środki na zakup pieca- choć najpierw muszę sprawdzić czy mam tyle.Jest taki na allegro- mamy go zaznaczonego za 240 zł z wysyłką.Zaraz wkleje link.Prosze dziewczyny jesli to możliwe o zbiórkę na ten piec albo co .Nie mogę sobie sama teraz pozwolić na taki wydatek a wyjscia nie ma.Damian robił co tylko można ale nie przeskoczymy wszystkiego sami.

https://allegro.pl/oferta/piec-piecyk-s ... 6470371266
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto lut 09, 2021 13:28 Re: Nasze koty 2. OK. 40 kotów.Pilnie potrzebujemy pieca.

Cholera nie mam tyle. :oops: Brakuje mi. :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31638
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], label3, Patrykpoz i 74 gości