

Zuniu, trzeba było szybko odwrócić Twoje zdjęcie, żeby było widać, jaka jesteś śliczna


Sabcia
Tak, Aniu, nie wiemy czy jest coś po drugiej stronie. Ale w tej sprawie nie wierzyłabym zmysłom. Przecież widzimy tylko niewielki fragment fal świetlnych - a czy to znaczy, że nie ma podczerwieni i ultrafioletu? "Widzimy" tylko 4% tego, co naprawdę wypełnia wszechświat - nie widzimy ciemnej materii, nie potrafimy zrozumieć ciemnej energii, a przecież to one wypełniają kosmos w 96%! Więc jak możemy z nieuzasadnioną, XIX-wieczną pewnością twierdzić, że jeśli czegoś nie widzimy, nie wykrywamy codziennym doświadczeniem, to tego nie ma? Lepiej zaufać sercu.
Tak bardzo się cieszę, że słuchałaś Zimermana i że przywołało to miłe wspomnienia
