15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 29, 2021 21:36 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Diagnoza i komplet badań
Obrazek

Obrazek

Obrazek

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Pt sty 29, 2021 21:42 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Kazia pisze:Ale wiesz, że karmy otwarte wietrzeją? one takie otwarte stoją jak długo ?

Nie wszystkie są zamknięte to był test czy którąś się zainteresuje

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob sty 30, 2021 4:45 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Farmina nie jest dobrą karmą. Mięsa ma ledwie 50%.
Tu masz wątek o karmach: viewtopic.php?f=1&t=183659 . Na pierwszej stronie masz wypisane, które karmy sa dobre, które średnie, a które do kitu.

megan72

 
Posty: 3507
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob sty 30, 2021 14:27 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

megan72 pisze:Farmina nie jest dobrą karmą. Mięsa ma ledwie 50%.
Tu masz wątek o karmach: viewtopic.php?f=1&t=183659 . Na pierwszej stronie masz wypisane, które karmy sa dobre, które średnie, a które do kitu.

Wcale tego nie twierdzę, że jest dobra..poprostu szukam czegokolwiek lepszego od Royala...
Posypałem Purizona zmielonym Royalem nic
Jeśli Macie pomysł jak zachęcić Budrysa do zmiany diety proszę o radę.

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob sty 30, 2021 16:40 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Bardzo dobra jest karma thrive - strasznie droga, ale ma świetny skład, wersję z kurczakiem daję mojej cukrzycowej kotce, bo ma tylko 8% węglowodanów. Raczej wszystkim kotom smakuje, może spróbuj? Kupuję w kocimiętce.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69852
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 30, 2021 16:56 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

TomkyW pisze: [..] Jeśli Macie pomysł jak zachęcić Budrysa do zmiany diety proszę o radę.

Przeczekać fochy.
Proszę: tu jest twoja miska, twoje żarcie, innego nie będzie. Amen.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24806
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob sty 30, 2021 17:23 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

ana pisze:
TomkyW pisze: [..] Jeśli Macie pomysł jak zachęcić Budrysa do zmiany diety proszę o radę.

Przeczekać fochy.
Proszę: tu jest twoja miska, twoje żarcie, innego nie będzie. Amen.

To nie fochy on tak ma jest stały w uczuciach....a sama Wiesz że kota nie orzeczekasz bo po 2dobie głodówki wątroba do wymiany...

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob sty 30, 2021 18:09 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Spróbuj mu te paskudne chrupy rzucać w ramach zabawki, jak upoluje to zje, a przynajmniej powinien
Obrazek

andorka

 
Posty: 13734
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob sty 30, 2021 19:01 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

No nie przesadzałabym z tą wątrobą do wymiany :)
Po 2 dobach rozpoczyna się proces stłuszczania, ale to nie jest tak że po 2 dobach kota może uratować jedynie przeszczep. To dosyć szybki ale proces.
Jednak ja też nie jestem zwolennikiem nagłego odstawienia jedynej karmy akceptowanej przez kota i wymianie jej z dnia na dzień na inną a potem czekanie aż kot się przełamie.
Trzeba albo stopniowo je mieszać zwiększając ilość nowej - albo spróbować opcji z dawaniem akceptowanej karmy ale w małej ilości - tak by kot nie dojadał i był trochę głodny, dając do dyspozycji nową (np. z pewną domieszką tej starej). Dobrze jest przed jedzeniem kota wybawić w polowanie i dopadanie zdobyczy (to ważne by na końcu ją upolował) - a potem jedzenie od razu.
U wielu kotów najlepiej się sprawdza dodawanie nowej karmy do starej. Ale każdy musi na swojego niejadka znaleźć sposób :)
Pomysł z rzucaniem chrupek (o ile nie ma póki co opcji przejścia na mokra karmę) też może być dobrym pomysłem :)

Cieszę się że wyniki tarczycowe wyszły ok :)
Na wszelki wypadek sprawdziłabym to za jakiś czas (tym bardziej że kot ma niepokojące Cię objawy idące w potencjalnej parze z tym wynikiem) - czy nie jest to coś co okresowo się nasila i wycisza, choć błąd laboratoryjny jest wiarygodną opcją.

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sty 30, 2021 20:11 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Blue pisze:No nie przesadzałabym z tą wątrobą do wymiany :)
Po 2 dobach rozpoczyna się proces stłuszczania, ale to nie jest tak że po 2 dobach kota może uratować jedynie przeszczep. To dosyć szybki ale proces.
Jednak ja też nie jestem zwolennikiem nagłego odstawienia jedynej karmy akceptowanej przez kota i wymianie jej z dnia na dzień na inną a potem czekanie aż kot się przełamie.
Trzeba albo stopniowo je mieszać zwiększając ilość nowej - albo spróbować opcji z dawaniem akceptowanej karmy ale w małej ilości - tak by kot nie dojadał i był trochę głodny, dając do dyspozycji nową (np. z pewną domieszką tej starej). Dobrze jest przed jedzeniem kota wybawić w polowanie i dopadanie zdobyczy (to ważne by na końcu ją upolował) - a potem jedzenie od razu.
U wielu kotów najlepiej się sprawdza dodawanie nowej karmy do starej. Ale każdy musi na swojego niejadka znaleźć sposób :)
Pomysł z rzucaniem chrupek (o ile nie ma póki co opcji przejścia na mokra karmę) też może być dobrym pomysłem :)

Cieszę się że wyniki tarczycowe wyszły ok :)
Na wszelki wypadek sprawdziłabym to za jakiś czas (tym bardziej że kot ma niepokojące Cię objawy idące w potencjalnej parze z tym wynikiem) - czy nie jest to coś co okresowo się nasila i wycisza, choć błąd laboratoryjny jest wiarygodną opcją.

Nie da się ukryć że z tą tarczycą to kamień z serca :201461
Za 3tygodnie robimy badania pod kątem tych niedoborów odporności i przy okazji może poprosimy o powtórzenie T4.
Spróbuje mu trochę domieszać choć poza smakiem prawdopodobnie pasują mu małe chrupki takie jak w RCKitten.Może kupię Pyrizona Kittena którego kiedyś jadł a przestawienie z niego na dobrego Adulta będzie łatwiejsze.Co do mokrego nic poza tym Miamorem mu nie pasuje...

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob sty 30, 2021 21:57 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Tak się odniosę do opisu wyników krwi - troszkę mnie dziwi.
Dość duże zaburzenia?
Nie ma limfocytozy - jest limfopenia niewielka.
Monocytoza?
Obniżone płytki krwi w maszynowym oznaczeniu to norma, prawie zawsze tak wychodzi, przy podejrzeniu że coś z nimi nie tak - trzeba je oznaczyć manualnie.
Bada się je maszynowo tylko po to by wyłapać bardzo podwyższone. Gdy takie wyjdą - jest to też do weryfikacji - ale dlatego że prawie na pewno są jeszcze wyższe i być może nieprawidłowe, by to sprawdzić dokładnie. Te poniżej normy są praktycznie nie diagnostyczne chyba ze wyjdą bardzo niskie niskie lub kot ma problemy z krzepliwością krwi - ale to też jest do weryfikacji w manualnym badaniu.

Leukocyty jako takie są faktycznie troszkę niskie, poprzednio były jeszcze niższe (a więc teraz jest poprawa całkiem ładna) - niektóre koty domowe mają je na takim poziomie bez choroby, ale rozmaz manualny jest bardzo pożądany zaniedługo.

Ja bym mu usg tarczycy i brzuszka i tak zrobiła ;)

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sty 30, 2021 22:47 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Blue pisze:Tak się odniosę do opisu wyników krwi - troszkę mnie dziwi.
Dość duże zaburzenia?
Nie ma limfocytozy - jest limfopenia niewielka.
Monocytoza?
Obniżone płytki krwi w maszynowym oznaczeniu to norma, prawie zawsze tak wychodzi, przy podejrzeniu że coś z nimi nie tak - trzeba je oznaczyć manualnie.
Bada się je maszynowo tylko po to by wyłapać bardzo podwyższone. Gdy takie wyjdą - jest to też do weryfikacji - ale dlatego że prawie na pewno są jeszcze wyższe i być może nieprawidłowe, by to sprawdzić dokładnie. Te poniżej normy są praktycznie nie diagnostyczne chyba ze wyjdą bardzo niskie niskie lub kot ma problemy z krzepliwością krwi - ale to też jest do weryfikacji w manualnym badaniu.

Leukocyty jako takie są faktycznie troszkę niskie, poprzednio były jeszcze niższe (a więc teraz jest poprawa całkiem ładna) - niektóre koty domowe mają je na takim poziomie bez choroby, ale rozmaz manualny jest bardzo pożądany zaniedługo.

Ja bym mu usg tarczycy i brzuszka i tak zrobiła ;)

Czyli nie demonizujesz tych odchyleń od normy?
Tak jak pisałem za 3tygodnie powtórka.
Chciałbym przestawić go z Miamora na jakieś dobre pełnoproporcjonalne mokre,ale on mimo bardzo dużego zainteresowania nowo otwieraną puszką to po otwarciu nawet nie próbuje?Co z tym zrobić też domieszać? Notabene Miamora coraz mniej chętnie je nawet świeżo otwartego nie mówiąc o takim z lodówki.
W jakim celu Zrobiłabyś usg?

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Sob sty 30, 2021 23:16 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

W takim że niskie leukocyty nie tłumaczą przebarwień sierści, nerwowości, mam też wrażenia że coraz gorszego apetytu (?), wybrzydzania przy jedzeniu, trudności z wybudzaniem sie z narkozy etc.
Nie tłumaczą też np. niskiego wapnia przy karmieniu karmą dla kociąt.
W poprzednich wynikach wyszła bardzo silna nadczynność tarczycy. Teraz hormon jest w normie. Ale nie wiemy czy wtedy był to błąd laboratoryjny. Szkoda że przy pobieraniu krwi tak trudnemu pacjentowi nie zrobili od razu rozmazu manualnego (skoro były tak niskie leukocyty w poprzednim badaniu), nie sprawdzili wapnia skoro wtedy wyszedł poniżej normy, trójglicerydów etc.

Sporo kotów marudzi przy jedzeniu - ale Ty masz kota rasy dosyć energicznej a mam wrażenie że je tylko to co mu bardzo smakuje i to też coraz mniej chętnie. Chyba że się mylę.
Ile on dziennie zjada?
Śledzisz jego wagę?

Tak czy owak - mam wrażenie że kotu coś dolega, Ty pewnie też skoro z nim do weta chodzisz.
Niskie leukocyty tego nie tłumaczą - za to mogą być dodatkowym objawem, efektem jakiegoś procesu.

Nie, same z siebie te ostatnie wyniki absolutnie nie są bardzo niepokojące, tym bardziej że leukocyty są lepsze niż były.
Gdyby pokazał mi je ktoś i powiedział że kot nie ma żadnych objawów a badania były robione profilaktyczne - to powiedziałabym że wyniki są całkiem ok i tylko dobrze byłoby je powtórzyć za kilka tygodni z rozmazem manualnym by się upewnić czy z białymi krwinkami wszystko jest ok.
Lekko podwyższony cholesterol też nie jest niepokojący, ważniejsze byłoby oznaczenie trójglicerydów by ocenić gospodarkę lipidową.

No ale u Twojego kota mamy takie wyniki i jakieś tam niepokojące objawy.
Niskie leukocyty mogą paradoksalnie być wynikiem przewlekłego, jątrzącego się stanu zapalnego np. w jelitach, pęcherzu.
Dlatego właśnie usg tarczycy i brzuszka bym zrobiła :)
A nawet badanie moczu dla pełnej wiedzy.
Pewnie pytałam ale już mi się nie chce o tej porze szukać, sorry ;)
Jak wygląda sprawa odrobaczenia?

Jak kocurek się zachowywał w innym gabinecie?

Bierz jednakowoż pod uwagę że ja kota nie widziałam na oczy, piszę to co mi intuicja podpowiada na podstawie tego co Ty piszesz.
Równie dobrze możesz weta u którego byłeś posłuchać. Albo wypośrodkować - skontaktować sie i spytać co on na usg ;)

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sty 31, 2021 0:13 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Blue pisze:W takim że niskie leukocyty nie tłumaczą przebarwień sierści, nerwowości, mam też wrażenia że coraz gorszego apetytu (?), wybrzydzania przy jedzeniu, trudności z wybudzaniem sie z narkozy etc.
Nie tłumaczą też np. niskiego wapnia przy karmieniu karmą dla kociąt.
W poprzednich wynikach wyszła bardzo silna nadczynność tarczycy. Teraz hormon jest w normie. Ale nie wiemy czy wtedy był to błąd laboratoryjny. Szkoda że przy pobieraniu krwi tak trudnemu pacjentowi nie zrobili od razu rozmazu manualnego (skoro były tak niskie leukocyty w poprzednim badaniu), nie sprawdzili wapnia skoro wtedy wyszedł poniżej normy, trójglicerydów etc.

Sporo kotów marudzi przy jedzeniu - ale Ty masz kota rasy dosyć energicznej a mam wrażenie że je tylko to co mu bardzo smakuje i to też coraz mniej chętnie. Chyba że się mylę.
Ile on dziennie zjada?
Śledzisz jego wagę?

Tak czy owak - mam wrażenie że kotu coś dolega, Ty pewnie też skoro z nim do weta chodzisz.
Niskie leukocyty tego nie tłumaczą - za to mogą być dodatkowym objawem, efektem jakiegoś procesu.

Nie, same z siebie te ostatnie wyniki absolutnie nie są bardzo niepokojące, tym bardziej że leukocyty są lepsze niż były.
Gdyby pokazał mi je ktoś i powiedział że kot nie ma żadnych objawów a badania były robione profilaktyczne - to powiedziałabym że wyniki są całkiem ok i tylko dobrze byłoby je powtórzyć za kilka tygodni z rozmazem manualnym by się upewnić czy z białymi krwinkami wszystko jest ok.
Lekko podwyższony cholesterol też nie jest niepokojący, ważniejsze byłoby oznaczenie trójglicerydów by ocenić gospodarkę lipidową.

No ale u Twojego kota mamy takie wyniki i jakieś tam niepokojące objawy.
Niskie leukocyty mogą paradoksalnie być wynikiem przewlekłego, jątrzącego się stanu zapalnego np. w jelitach, pęcherzu.
Dlatego właśnie usg tarczycy i brzuszka bym zrobiła :)
A nawet badanie moczu dla pełnej wiedzy.
Pewnie pytałam ale już mi się nie chce o tej porze szukać, sorry ;)
Jak wygląda sprawa odrobaczenia?

Jak kocurek się zachowywał w innym gabinecie?

Bierz jednakowoż pod uwagę że ja kota nie widziałam na oczy, piszę to co mi intuicja podpowiada na podstawie tego co Ty piszesz.
Równie dobrze możesz weta u którego byłeś posłuchać. Albo wypośrodkować - skontaktować sie i spytać co on na usg ;)

Wiesz teraz tak analizując na chłodno i po wizycie u Weta to ta nerwowość to chyba raczej moja nadintetpretacja.Dlaczego ano dlatego że okey stał się trochę mniej cierpliwy przy głaskaniu , poza tym Wet stwierdził że jego zachowanie przy pobieraniu nie było niczym wskazującym na nadmierną agresywność ot zwykły brak akceptacji dla tego co Ona robi. Budi zdaniem wcześniejszego Weta ma nadwagę 100do200g waży około 4200g.Z jedzeniem ile on je nie wiem nie ważę, miskę z suchą na zawsze pełną, dlatego bo je tylko świeżo nasypane.To moja wina bo jak nie zje co dostanie, przyjdzie pożebrać to staram się dać coś innego aby xjadł..bo mi go szkoda, a może jest głodny.Poza tym już wiele razy słyszałem że Koty rosyjskie są mega wybredne.Royala je chętnie, Cosmę łosoś liofilizowany raczej teź,a mokrego Miamora bywa różnie.Podstawa musi być świeże nie odstane.
Budi ma co jakiś czas badany kał, ostatnio 1,5 tygodnia temu.
W nowym gabinecie czekaliśmy na wyniki i już po pobraniu był wyluzowany, nawet zaciekawiony wyglądając z otwartego transportera co dzieje się obok.
Oczywiście obgadam za 3tygodnie z Wetem pomysł Usg.Mocz chętnie bym oddał ale nie chciałbym zmieniać mu żwirku(ma zbrylający), a nakłuwanie pęcherza mi nie leży.
Co do narkozy Wet stwierdził że jeśli miał podany jakiś opiat czy pochodną morfiny to koty dochodzą do siebie nawet 2doby.Niestety nie pamiętam jak to się nazywa.
On dostał ostatnio przy pobieraniu krwi
Dexdomitor 0,3ml
Butomidor 0,05ml
Antisedan 0,2ml

TomkyW

 
Posty: 64
Od: Śro sty 20, 2021 20:16

Post » Nie sty 31, 2021 14:49 Re: 15miesięczny kot rosyjski z nadczynnąścią tarczycy..

Teoretycznie po tych lekach kocurek szybko powinien wrócić do formy tym bardziej że nie był po operacji tylko miał krew pobieraną. Tak naprawdę powinien być Ci już wydany przytomny zupełnie bo dostał "wybudzacz". Mógł być jeszcze troszkę senny, nieco niespokojny na zmianę z polegiwaniem - ale niewiele ponadto. Czasem zdarzają się przypadki dłuższego wychodzenia z takich leków ale wtedy zwykle należy zachować czujność.

Koniecznie bym sprawdziła ile kot FAKTYCZNIE dziennie je.
Nie wiem jak się ocenia że kot ma 10 deko nadwagi - ale on je głównie karmę dla kociąt, to karma bardzo wysokoenergetyczna. Może jej zjeść malutko i nie chudnąć, a za to mieć bardzo silne niedobory składników pokarmowych. To dodatkowo przekłada się często na wzmożone odkładanie tłuszczu, bo organizm tak naprawdę głoduje, więc desperacko magazynuje to co dostaje, czyli kalorie.

Być może doszukuję się przyczyny nie w tym miejscu gdzie powinnam.
Bo może biedak je tylko część wskazanej dla niego dawki dziennej składników pokarmowych, ma niedobory, to wpływa na wszystko, na metabolizm, na hormony, na krew, na stan sierści.

Badanie kału nie zawsze jest wiarygodne jeśli wyjdzie negatywne - wystarcza gdy koty są w dobrej formie, nie mają żadnych objawów, są niewychodzące a ewentualne odrobaczenie ma być tylko profilaktyczne.
Wykrycie badaniem kału tasiemca jest jak szóstka w totolotka.
W przypadku glisty kociej - jedna na kilka próbek od faktycznie zarażonego kota wykaże pasożyty i to tylko gdy bada je doświadczony laborant, bo u przeciętnego jeszcze rzadziej.
Kiedy on był ostatnio odrobaczony?

Blue

 
Posty: 23931
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 47 gości