Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Na efekt trzeba poczekać, ale może żel będzie skuteczny, ze względu na konsystencję powinien się dłużej utrzymywać na rance. A gdzie dokładnie jest ranka, możesz tam sięgnąć dozownikiem?
pibon pisze:Gosia, a moze sprobuj jej zrobic "zupe" z jedzenia mokrego, tzn przetarte mokre i troche bulionu bez soli albo wody. Moze ze wzgledu na ranke taka konsystencja bardziej plynna ja mniej uraza w pysiu, skoro mleczko zsiadle wylizuje.
I kciuki za wyzdrowienie Migusi!![]()
![]()
![]()
![]()
gusiek1 pisze:Jeśli mleczko zsiadłe, to pewnie bardziej zimne niż ciepłe. Może temperatura ma znaczenie I chłodne mniej uraza?
Gosiagosia pisze:Martwię się
ewar pisze:Gosiagosia pisze:Martwię się
WiadomoA może posmakowałby jej serek bieluch z żółtkiem jaja? Dla wielu kotów to przysmak, chociaż nie dla wszystkich.
Gosia, nadżerkę trzeba wyleczyć, potem powinna zacząć jeść sama. To musi chwilę potrwać.
ewar pisze:Gosia, ja też musiałam to robić i wiem, co czujesz.
Gosiagosia pisze:ewar pisze:Gosia, ja też musiałam to robić i wiem, co czujesz.
Mam żal do siebie, może źle zrobiłam nie zmieniając lecznicy. Ale nie dałabym rady sama gdzieś daleko jeździć a tu mam blisko i nie zawsze mąż może mnie zawieść.
jolabuk5 pisze:Gosiagosia pisze:ewar pisze:Gosia, ja też musiałam to robić i wiem, co czujesz.
Mam żal do siebie, może źle zrobiłam nie zmieniając lecznicy. Ale nie dałabym rady sama gdzieś daleko jeździć a tu mam blisko i nie zawsze mąż może mnie zawieść.
Gosiu, pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Dobrze, że masz weta blisko, a na stałe leczenie w jakieś oddalonej, trudno dostępnej przychodni ja też nie mogę sobie pozwolić.
Oby się ta nadżerka dała wyleczyć![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 68 gości