jolabuk5 pisze:No, to wspaniale, że wreszcie nie boli. Chociaż pewnie boli sama rana, ale ten ból powinien się zmniejszać, a nie narastać!
Będzie się zmniejszać jak będę przestrzegać zaleceń a to niemożliwe
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:No, to wspaniale, że wreszcie nie boli. Chociaż pewnie boli sama rana, ale ten ból powinien się zmniejszać, a nie narastać!
indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:A jak ból, który Cię dręczył ostatnio? Ustąpił po operacji?
Tak bo podczas operacji usunięto dysk który naciskał rdzeń i dali tam implant.
Gosiagosia pisze:indianeczka pisze:jolabuk5 pisze:A jak ból, który Cię dręczył ostatnio? Ustąpił po operacji?
Tak bo podczas operacji usunięto dysk który naciskał rdzeń i dali tam implant.
O Boże i Ciebie wypuścili na drugi dzieńco to za szpital przecież po usunięciu dysku i wstawieniu implantu leży się co najmniej 2 do 3 doby. W tym jeden dzień na płasko z kroplówkami.
Koki-99 pisze:Ja bym i 3 doby płasko leżała jakby miało nie boleć![]()
Menda jakaś ten współlokator. Nie może Ci ktoś jakiegoś zamka wstawić do drzwi? No tak, ale wtedy zwierzaki byłyby zamknięteI tak źle, i tak niedobrze.
ewkkrem pisze:Indianeczko, czytałem, trzymałem kciuki, kibicowałem ...tylko ... nie wiedziałem co napisać, coby Ci otuchy dodać. Teraz też nie wiem co Ci doradzić bo moja duża to taki "rusek". Jak kręgosłup boli to wie, oj wie
. Powiem Ci coś, co może poprawi Ci humor
. Lepiej mieć najgorszego współlokatora, który wyjdzie z psiskami (chociażby na 5 minut) i nakarmi kociaki niż nikogo
. U nas byłby problem
. Dlatego nie mamy psów (dzięki, Ci Panie
).
Drops.
Wiesz, nie umiem ocenić tego Twojego "wypisa ze szpitala". Jeśli czujesz się na siłach, to ok.
Zdrowia, bezbólowego funkcjonowania i żeby było wszystko na plus![]()
. Szybko to poszło ale może tak ma być.
ewkkrem
indianeczka pisze:
Co do " wypisa ze szpitala" to w tej chwili wypisują tak każdego pacjenta. Na mojej sali leżała kobieta która po operacji nie mogła wstać i też dostała wypis do domu.
jolabuk5 pisze:wypisali Cię naprawdę ekspresowo. Teraz co prawda panuje taki zwyczaj, że po operacji nie każą leżeć, tylko natychmiast uruchamiają, każą wstawać, ćwiczyć. Też mnie w dzień po operacji biodra postawili do pionu i kazali chodzić. No, ale za szpitala wyszłam dopiero po kilku dniach (chciałam nawet wcześniej, ale lekarz nie miał kiedy zrobić wypisu). Oby się wszystko dobrze ułożyło!!!
jolabuk5 pisze:Powinni byli Ci w szpitalu powiedzieć o właściwej diecie.
Dobrze, że stadko już spokojne, pewnie bardzo im Ciebie brakowało
jolabuk5 pisze:Koty mają bardzo delikatną psychikę. Ale Śnieżka już powoli wraca do normy, tylko to dłużej trwa, niż u psów.
Z dietą sama ciągle walczę. Generalnie pomaga zmniejszenie ilości jedzenia, nawet, jeśli nie jest zbyt zdrowe. No, może kawy bym unikała...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości