Pirat i ferajna - dzielny zbój

Koki-99 pisze:Ależ szybko poszło. Miałaś operację pod narkozą? Niesamowite.
Kotom raczej nic się nie stanie, gorzej z psiakami Może jednak jakieś ludzkie odruchy ci Twoi współlokatorzy mają i zadbali o zwierzyniec.

Nie wien czy to szybko poszło bo to moja pierwsza operacja. Pamiętam że o 12 zabrali mnie na salę i tam dali jakiś zastrzyk do wenflonu a potem obudziłam się na sali wybudzen.
Co do zwierzaków to mam nadzieję że wszystko jest ok.

jolabuk5 pisze:Dobrze, że niedługo powinnaś być w domu!

Teraz tylko szybko muszę stanąć na nogi.

mir.ka pisze::ok:

Dziękuję wszystkim za kciuki

A jak się dziś czujesz tak ogólnie? Boli coś? Chociaż może jeszcze przeciwbólowe jakieś działają.

Koki-99 pisze:A jak się dziś czujesz tak ogólnie? Boli coś? Chociaż może jeszcze przeciwbólowe jakieś działają.

Gdyby nie lekkie zawroty głowy i bolesne szwy to bym powiedziała że super.

To dobrze

Tylko nie przeforsuj się od razu po powrocie do domu. Takie hasełko, które mi koleżanka podrzuciła: "kurz leży, to i ja się położę" :mrgreen:

Trzymam kciuki żeby już nie bolało :ok:

Koki-99 pisze:To dobrze Tylko nie przeforsuj się od razu po powrocie do domu. Takie hasełko, które mi koleżanka podrzuciła: "kurz leży, to i ja się położę" Trzymam kciuki żeby już nie bolało

Bardzo dobre hasło do stosowania nie tylko po operacji

Daj znać, jak Cię już wypiszą :ok:

jolabuk5 pisze:
Koki-99 pisze:To dobrze Tylko nie przeforsuj się od razu po powrocie do domu. Takie hasełko, które mi koleżanka podrzuciła: "kurz leży, to i ja się położę" Trzymam kciuki żeby już nie bolało

Bardzo dobre hasło do stosowania nie tylko po operacji
Daj znać, jak Cię już wypiszą

Cześć wszystkim

Zostałam wypisana następnego dnia po operacji czyli w czwartek. Jako że nie czułam się zbyt pewnie ( lekkie zawroty głowy i dziwne uczucie osłabienia w nodze ) to stwierdziłam że pójdę na piechotę do cioci i zostanę u niej na noc.
Teraz czekam aż wstanie bo sama nie dam rady zmienić sobie opatrunku na plecach i wracam do moich zwierzaków

Przy okazji robię ciotce gadke pt" dlaczego chcesz nauczyć kota wychodzenia na dwór " :twisted:

Oczywiście efekt jest zerowy ale może do niej coś dotrze :roll:

Ufff, to potrzymam kciuki za Twoje dojście do zdrowia - i za przekonanie cioci! :ok:

Trzymam mocno kciuki za Twoje zdrowie i włos mi się na głowie jerzy :strach:

czy Ty nie za wcześnie po operacji od razu chodzisz?
Nie wiem jaka to była operacja i jaką metodą ale zawsze po operacji kręgosłupa należy się oszczędzać i nie za dużo chodzić.
:ok:

Gosiagosia pisze:Trzymam mocno kciuki za Twoje zdrowie i włos mi się na głowie jerzy czy Ty nie za wcześnie po operacji od razu chodzisz?
Nie wiem jaka to była operacja i jaką metodą ale zawsze po operacji kręgosłupa należy się oszczędzać i nie za dużo chodzić.

Na wypisie pisze że mam się oszczędzać ale jak to zrobić jeżeli na nikogo liczyć nie mogę?
Wystarczyło że nie było mnie dwa dni a współlokator naznosil do mojego pokoju śmieci w postaci części rowerowych i zrobił mega syf. A na dodatek okazało się że wychodził z psami tylko na 3 minuty a więc po powrocie musiałam iść na porządny spacer.

A jak ból, który Cię dręczył ostatnio? Ustąpił po operacji?

jolabuk5 pisze:A jak ból, który Cię dręczył ostatnio? Ustąpił po operacji?

Tak bo podczas operacji usunięto dysk który naciskał rdzeń i dali tam implant.

No, to wspaniale, że wreszcie nie boli. Chociaż pewnie boli sama rana, ale ten ból powinien się zmniejszać, a nie narastać! :ok:

Pirat i ferajna - dzielny zbój

Kto przegląda forum