Szalony Team. Jest nas mniej... Kropcia (*). Tęsknię :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 05, 2021 13:18 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Zero kłaków, sama woda (dużo pije) i ciut mokrego. Zazwyczaj jej się zdarzało po zbyt łapczywym jedzeniu, gdy troche pobiegala. Teraz nie jadła od rana i spokojnie leżała. Na szczęście za chwilę dopominała się o jedzenie :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sty 05, 2021 17:37 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Calineczka ostatnio przez 3 dni próbowała się odkłaczyć, zwracała troszkę samego jedzenia, aż wreszcie jej się udało :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 05, 2021 19:52 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Szajbus po wizycie, wymacany, temperatura ok. Podejrzenie zakłaczenia. Dostał sporą dawkę i tubkę do domu do dalszego podawania. Od jutra Apelka, a w poniedziałek znów jedziemy na badanie krwi. Kropka już ok, biega za laserkiem, potem przynajmniej lepiej śpi. Ostatnio coraz częściej znajduję ją na poduszce. Jak mi chrapie i chrumka do ucha, to czasem się budzę :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sty 05, 2021 19:54 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Jolabuk5 też na to liczę, że w koncu wypluje tego palucha kłaczkowego :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto sty 05, 2021 19:55 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Szajbus po wizycie, wymacany, temperatura ok. Podejrzenie zakłaczenia. Dostał sporą dawkę i tubkę do domu do dalszego podawania. Od jutra Apelka, a w poniedziałek znów jedziemy na badanie krwi. Kropka już ok, biega za laserkiem, potem przynajmniej lepiej śpi. Ostatnio coraz częściej znajduję ją na poduszce. Jak mi chrapie i chrumka do ucha, to czasem się budzę :)



uff :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 06, 2021 10:07 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Wygląda na to, ze po paście coś się ruszyło, kocur jakby lepszy. Zaliczył kuwetę, tylko czemu tuz przed miaukolił? Nic nie zjadł, ale przyszedł do mnie spać. Obudził mnie o 3 drapaniem drzwi wejściowych. Zła wstalam, zeby go opitolić i dopiero po chwili zaskoczylam, ze on chyba glodny jest. W koncu dwa dni nic nie jadł. Zjadl troszkę, popił zupką z tuńczyka i śpi do teraz :) za to ja powinnam w koncu wstać, ale jak kiedy mi Kropka na nogach leży...

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro sty 06, 2021 10:32 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:Wygląda na to, ze po paście coś się ruszyło, kocur jakby lepszy. Zaliczył kuwetę, tylko czemu tuz przed miaukolił? Nic nie zjadł, ale przyszedł do mnie spać. Obudził mnie o 3 drapaniem drzwi wejściowych. Zła wstalam, zeby go opitolić i dopiero po chwili zaskoczylam, ze on chyba glodny jest. W koncu dwa dni nic nie jadł. Zjadl troszkę, popił zupką z tuńczyka i śpi do teraz :) za to ja powinnam w koncu wstać, ale jak kiedy mi Kropka na nogach leży...



może pasta jeszcze nie w pełni zadziałała i nie przepchała wszystkiego, dlatego kocurek miaukoli :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sty 06, 2021 10:45 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

mir.ka pisze:
SabaS pisze:Wygląda na to, ze po paście coś się ruszyło, kocur jakby lepszy. Zaliczył kuwetę, tylko czemu tuz przed miaukolił? Nic nie zjadł, ale przyszedł do mnie spać. Obudził mnie o 3 drapaniem drzwi wejściowych. Zła wstalam, zeby go opitolić i dopiero po chwili zaskoczylam, ze on chyba glodny jest. W koncu dwa dni nic nie jadł. Zjadl troszkę, popił zupką z tuńczyka i śpi do teraz :) za to ja powinnam w koncu wstać, ale jak kiedy mi Kropka na nogach leży...


Też tak myślę. Choć moja Notusia też gada przed zrobieniem qpy, jak już siedzi w kuwecie. Wydaje mi się, że ma problemy ze zrobieniem.
może pasta jeszcze nie w pełni zadziałała i nie przepchała wszystkiego, dlatego kocurek miaukoli :(
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sty 06, 2021 11:36 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26797
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 06, 2021 18:06 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Gosiagosia dziękuję z wzajemnością za życzenia i śliczną jak zawsze karteczke :1luvu:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie sty 17, 2021 20:38 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

U nas w końcu stabilizacja zdrowotna w stadku. Niestety nie mam kontaktu z nefrolog, więc po lekturze wątków na miau włączyłam Kropce do codziennego podawania Pronefrę. Po Micardisie bialko spadlo, więc lek nadal dostaje.
Szajbusek też dokazuje już jak dawniej, mróz nie mróz, kilkanascie razy dziennie muszę wpuscic na balkon. A za nim pozostale tuptają ;) Nadal dostaje Apelkę 0,25 ml dwa razy dziennie i za 3 tygodnie do kontroli.
I Tereska moje upasione maleństwo reż na razie ok, tabletki ładnie łyka, po meblach gania i przesiaduje na parapecie wypatrując wiosny ;) Ona po prostu kocha przebywać na balkonie :201461
Zdjęć na razie nie mam jak wstawić, chyba mam jakąś blokadę, moze przez antywirusa? Nie widzę żadnych zdjęć na forum, nawet w podpisach :evil:

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie sty 17, 2021 23:33 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Fajnie, jak jest taka stabilizacja! Oby trwała :1luvu: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69149
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 18, 2021 8:15 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

SabaS pisze:U nas w końcu stabilizacja zdrowotna w stadku. Niestety nie mam kontaktu z nefrolog, więc po lekturze wątków na miau włączyłam Kropce do codziennego podawania Pronefrę. Po Micardisie bialko spadlo, więc lek nadal dostaje.
Szajbusek też dokazuje już jak dawniej, mróz nie mróz, kilkanascie razy dziennie muszę wpuscic na balkon. A za nim pozostale tuptają ;) Nadal dostaje Apelkę 0,25 ml dwa razy dziennie i za 3 tygodnie do kontroli.
I Tereska moje upasione maleństwo reż na razie ok, tabletki ładnie łyka, po meblach gania i przesiaduje na parapecie wypatrując wiosny ;) Ona po prostu kocha przebywać na balkonie :201461
Zdjęć na razie nie mam jak wstawić, chyba mam jakąś blokadę, moze przez antywirusa? Nie widzę żadnych zdjęć na forum, nawet w podpisach :evil:



i tak trzymac kotki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76029
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 18, 2021 9:54 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

Dobrze jest :ok:
A zdjęcia może z innej przeglądarki zobaczysz. Możesz też swoje na miau upload wrzucić. Moje widzisz albo ewar? Bo ja ostatnio wszystkie na miau chomikuję.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10313
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 18, 2021 10:36 Re: Szalony Team.Łatwo przyszło-nasze początki...

jolabuk5, mir.ka, Koki-99 dzięki że zaglądacie i za kciuki, tego akurat nigdy dość. Cenię sobie spokój, jaki nastał w chałupce, ale marzę już, żeby odzyskać mieszkanie a koty wyeksmitować na balkon. A nie mała poprawka, same z chęcią się wyniosą :) życzę Wam i sobie też w spokoju doczekać wiosny :) dobrego dnia dla Was :1luvu:
Koki-99 niestety z upload.miau też nie widzę :(. Albo już za stara przeglądarka, albo blokada. Ale widzę karteczki od Gosiagosia :)

SabaS

 
Posty: 4605
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 11 gości