Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 08, 2021 13:54 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

I co z Gabrysiem?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 08, 2021 17:52 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

No właśnie, co z kotkiem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69994
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 09, 2021 0:25 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

Gabiś to mnie kiedyś doprowadzi do ciężkiej nerwicy :evil: Ten kot jest nieobliczalny :evil: Dwa dni prawie umiera ,po czym zaczyna jak gdyby nigdy nic wariować i oczywiście żebrać o jedzenie 8O .Gdyby nadal nie było śmierdzących dowodów w kuwecie to nikt by nie pomyślał o żadnej chorobie.Niestety to jedno zostało. Mija trzeci dzień jak dostaje niforoxazyd po 1/4 tabletki 100 i dziś dostał dwa razy korę wiązu.Chyba jest poprawa ale tylko samopoczucia, bo kupa nadal jest tragiczna ,może tylko nie tak często .Ile czasu można stosować taka kurację i czy nie dostaje za małej dawki nifuroxazydu ?Chciałabym uniknąć wizyty u weta jeżeli będzie taka możliwość ,14 stycznia kociak ma USG brzuszka to i tak będzie stresujące.
Na dodatek te moje gałgany doprowadziły mnie dziś do szału :twisted: Nasikały mi do łóżka a już był spokój.Nie wiem co im strzeliło do tych kudłatych łebków :?: Mają dwie kuwetki są pępkiem wszechświata,bez stresów ,zadomowione... Możecie mi więc wytłumaczyć dlaczego? Żadne kotki które miałam nigdy nie nasikały mi do łóżka :(
Chciałam się położyć wcześniej spać ,bo mam za sobą dwa ciężkie dni a tu taka niespodzianka. Ściąganie pościeli,zapieranie materaca ,bo cholery jedne tak się posikały ,że wszystko zapaskudziły.No po prostu dobiły mnie dziś tym :placz:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 09, 2021 2:47 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

Nifuroksazyd możesz jeszcze dać dzień-dwa, ale wygląda na to, że biegunka nie jest bakteryjna, bo wtedy by się zatrzymała. Trzeba szukać innej przyczyny, a objawy likwidować tak, jak radziła Stomachari.
Dawka nifuroksazydu nie jest za mała, Zunia od Anna2016 chyba też tak dostaje (ale możesz Anię podpytać), jej dawkę ustalał wet.
Myślę, że Gabryś nasikał, bo chory, a kolega - dla towarzystwa.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69994
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 09, 2021 7:32 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

jolabuk5 pisze:wygląda na to, że biegunka nie jest bakteryjna, bo wtedy by się zatrzymała.

Niekoniecznie. Jeśli bakteria jest zjadliwa, to Nifuroksazyd jest za słaby. Ale wówczas również nie ma sensu go podawać.

Myślę, że jeśli cokolwiek pomogło bodaj na samopoczucie, to właśnie kora wiązu czerwonego, bo powleka układ pokarmowy.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob sty 09, 2021 8:09 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

No tak, masz rację - może to być bakteria niewrażliwa na nifuroksazyd.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69994
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 10, 2021 15:52 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

Jutro badanie kupy. Tragedii juz nie ma, ale w kuwecie nadal brzydko.Na szczęście tylko już dwa razy na dzień a nie 10 , a i Gabrysiowy apetyt powrócił.
Chcę zrobić badanie na pierwotniaki ,posiew i nie wiem co jeszcze mogę wyciągnąć z kupy? Kota na razie brać do weta nie będę ,bo tak jak pisałam 14 stycznia mamy USG.

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2021 12:38 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś znowu chory

Za Gabrysia :ok: I badanie kupy :ok: :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 14, 2021 16:08 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

Uf .Kupa i usg ok . Niby jest lekki stan zapalny w jelitkach ale co się dziwić po tym s....u jakie Gabryś miał.Do tej pory się zastanawiam co to było :?:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 14, 2021 17:05 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

A jest już lepiej? W sensie - jak Gabryś się zachowuje?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 15, 2021 22:51 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

Koki-99 pisze:A jest już lepiej? W sensie - jak Gabryś się zachowuje?


Gabiś jak to Gabiś wrócił już do pełnej swojej kondycji (czytaj daj jeść i to dużoooooo).
Dziś zafundował mi biegi na klatce schodowej po schodach.Mała gangrena wymknął się jak wróciłam z pełnymi siatami ze sklepu i postanowił sobie pozwiedzać. Luki grzecznie tylko łepek wystawił za drzwi i dalej się nie ruszył. Gabiemu tak się spacerek spodobał ,że zaczaił pod drzwiami i jak mąż wrócił do domu to powtórzył swój wyczyn. Tylko teraz to mężuś ganiał po klatce :D

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 16, 2021 8:13 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

Dobrze, że dał się złapać łobuz mały!

aga66

 
Posty: 6797
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob sty 16, 2021 9:41 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

Ciekawy świata :wink: Jak kiedyś mieszkaliśmy w bloku na ostatnim piętrze, to przyszła raz sąsiadka z dołu i pyta, taka wkurzona, czy ten czarny kot jest nasz. Wtedy był z nami Pako, duży , czarny i kudłaty. Wymknął się jak małż wnosił telewizor :wink: Sąsiadka nawet bała się go przegonić, bo groźnie wyglądał, a w rzeczywistości był taki gapowaty. Wiedział jak zejść na dół i siedział pod właściwymi drzwiami, ale nie wiedział, że to nie jego piętro. Na górę już nie umiał sam wrócić :wink: Musicie uważać na Gabrysia jeśli ma taką ciekawość tego co za drzwiami.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 18, 2021 23:24 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

No to teraz mam problem z Luckiem.Bezczelnie poszedł do sypialni i się sikał na łóżko.Jak by tego było mało to pomoczył sobie łapy ,bo łózko było nakryte folią i opryskał mi ściany :evil: Gabi tylko sobie popatrzył i grzecznie poszedł do kuwetki.Mam winowajcę złapanego na gorącym uczynku ,tylko nie wiem o co mu chodzi.Nie jest chory,są dwie kuwety z których grzecznie korzysta wiec dlaczego czasami robi sobie kuwetę z mojego łózka :?: Byłam w domu ,nie było też żadnej stresującej sytuacji.
Czy to jest jakiś rodzaj znaczenia terenu ? Jeżeli tak to dlaczego tylko czasami mu się to zdarza.Kurcze nie chcę do końca życia przykrywać łóżka ceratą i zamykać drzwi do sypialni i tak mają mało przestrzenie do biegania :(
Macie jakieś rady ,pomysły dlaczego :?:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 18, 2021 23:42 Re: Strach ma wielkie oczy .Gabryś i Luki

Czy mi umknęło, czy koty jeszcze nie były kastrowane?
Jak kot znaczy, to nie leje zawsze poza kuwetą.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości