Gabiś to mnie kiedyś doprowadzi do ciężkiej nerwicy

Ten kot jest nieobliczalny

Dwa dni prawie umiera ,po czym zaczyna jak gdyby nigdy nic wariować i oczywiście żebrać o jedzenie

.Gdyby nadal nie było śmierdzących dowodów w kuwecie to nikt by nie pomyślał o żadnej chorobie.Niestety to jedno zostało. Mija trzeci dzień jak dostaje niforoxazyd po 1/4 tabletki 100 i dziś dostał dwa razy korę wiązu.Chyba jest poprawa ale tylko samopoczucia, bo kupa nadal jest tragiczna ,może tylko nie tak często .Ile czasu można stosować taka kurację i czy nie dostaje za małej dawki nifuroxazydu ?Chciałabym uniknąć wizyty u weta jeżeli będzie taka możliwość ,14 stycznia kociak ma USG brzuszka to i tak będzie stresujące.
Na dodatek te moje gałgany doprowadziły mnie dziś do szału

Nasikały mi do łóżka a już był spokój.Nie wiem co im strzeliło do tych kudłatych łebków

Mają dwie kuwetki są pępkiem wszechświata,bez stresów ,zadomowione... Możecie mi więc wytłumaczyć dlaczego? Żadne kotki które miałam nigdy nie nasikały mi do łóżka
Chciałam się położyć wcześniej spać ,bo mam za sobą dwa ciężkie dni a tu taka niespodzianka. Ściąganie pościeli,zapieranie materaca ,bo cholery jedne tak się posikały ,że wszystko zapaskudziły.No po prostu dobiły mnie dziś tym
