
Chociaż przerabiałam już zdolnego inaczej kota - kuweta była po nim czyściuteńka... bo wsadzał do niej łeb i sikał zadowolony


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Stomachari pisze:Nie ma to jak cebulowo-kiełbasiany zapach z kociego pyszczka![]()
pibon pisze: Pancia przebiegla wywachala pyszczek, nic sie nie ukryje przed nia![]()
pibon pisze:Haha, wlasnie uslyszalam halasy na werandzie a tam sobie opos wykonczyl resztki kolacji po kotach i wypil cala miseczke wodyA ja tak sie ostatnio dziwilam, ze tyle duzo wypijaja codziennie.
Sierra pisze:Jeżeli boisz się o plastik to nie da się włożyć jakiejś bezpiecznej miski (porcelanowej?) do tej plastikowej, a dopiero do tego jedzonko? Pewnie nie będzie aż tak ślicznie podgrzewane jak bezpośrednio, ale zawsze coś.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości