
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
SabaS pisze:Tak sobie myślę, jak bardzo zmienilo się w dość krótkim czasie życie Belli. Z domowych pieleszy na dzialkę, walka o przeżycie, ciąża a potem maluchy. W koncu wróciła we właściwe miejsce. Oby tylko zdrowie nie opuszczało, to będzie dobrze. Do niedzieli sobie poradzi. Na dzialkach bardziej niedojadała, zanim się nią nie zaopiekowałyście z siostrą.
Sił Wam życzę do dalszego działania i przekonania, że już nic złego się nie przydarzy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 90 gości