No ale cóż...

Z Pasiem mam problem przy mierzeniu cukru, bo Bratu też chce




A Bratu? Bratu właśnie zajął Pasia legowisko pod kominkiem...

Bratu to bandyta z serii miodzio

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
czitka pisze:Wczoraj był dzień krzywej cukrowej Pasia i wyszło nam tak:
8-358, 14-278, 17-269, 20-313. Zrobiła się krzywa, bo ostatnio to raczej była prosta. Biedny był, uszko nie zawsze chciało nam współpracować i Bratu przeszkadzał, ale daliśmy radę. Dzisiaj jest dzień odsypiania, a ja miałam sen przedziwny. Marysia, wybacz.
Otóż śniło mi się, że ktoś mnie poinformował, jakoby do MaryLux wieczorem przychodzą wojskowy i leśniczy. Pytam Marysię przez telefon jak to, dwóch?
A Marysia na to, że leśniczy się nie liczy![]()
Miłego dnia!
ewkkrem pisze:A tej krzywej to nie powinno się robić z odnotowaniem godz. jedzenia?
U mojej mamy to notowałam tak: cukier przed jedzeniem, dwie godz. po jedzeniu itd. Tzn. przed i po każdym posiłku.
chyba.
Lifter pisze:ewkkrem pisze:A tej krzywej to nie powinno się robić z odnotowaniem godz. jedzenia?
U mojej mamy to notowałam tak: cukier przed jedzeniem, dwie godz. po jedzeniu itd. Tzn. przed i po każdym posiłku.
chyba.
Sie powinni ale przy tylu kotach i miskach, to ciezko odnotowac kiedy ktory co, sam tak mialem majac zaledwie 3 koty.
Zastanawiam sie czy by lekko nie zwiekszyc dawki i zobaczyc czy uda sie zejsc ponizej progu nerkowego w srodku dnia...?
Lifter pisze:ewkkrem pisze:A tej krzywej to nie powinno się robić z odnotowaniem godz. jedzenia?
U mojej mamy to notowałam tak: cukier przed jedzeniem, dwie godz. po jedzeniu itd. Tzn. przed i po każdym posiłku.
chyba.
Sie powinni ale przy tylu kotach i miskach, to ciezko odnotowac kiedy ktory co, sam tak mialem majac zaledwie 3 koty.
Zastanawiam sie czy by lekko nie zwiekszyc dawki i zobaczyc czy uda sie zejsc ponizej progu nerkowego w srodku dnia...?
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Gosiagosia, nfd, zuza, zuzia115 i 1197 gości