


Obróżka - w sam raz

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna2016 pisze:Święte słowa Dropsiu, to 'ciut-ciut' wyjątkowo Ci się udało![]()
![]()
![]()
![]()
Jak wyjdę z izolacji, to kupię ludzkiego feliwaya, albo i obróżkę![]()
![]()
![]()
duża
jolabuk5 pisze:Ciociu Aniu, dobrze, że czujesz się trochę lepiej. A zmęczona, obolała i slaba musisz być po tylu dniach z gorączką! Zuniu, to dobrze, ze masz apetyt, chociaż kupka mogłaby byc lepsza!![]()
Lucasku, a jak u Was?
Dziekujemy za karteczkę Ciociu Gosiagosia![]()
Ciociu MalgWroclaw, jemy![]()
Ciociu mir.ka, będziemy pilnować feliwaya![]()
U nas było wczoraj niespokojnie, bo Kitek się zakrztusił przy zwracaniu i zaczął bardzo szybko oddychać otwartym pyszczkiem. Potem jeszcze miał przez pewien czas przyspieszony oddech, ale szybko się uspokajał. Jednak przez kilka godzin Kitek był osowiały, nie chciał jeść i schował się w szafce. Na szczęście poszedł pić wodę, a po pewnym czasie zjadł i już był normalnyJednak Duża się wystraszyła i nawet rozmawiała z Ciocią Dworcową o Kitku.
A drugą przygodę miałam ja, kilka dni przed Świętami. Duża właśnie wychodziła wieczorem nakarmić piwniczne kotki i nie zauważyła, że byłam w pobliżu. Otworzyła drzwi - i udało mi się wymknąć między jej nogą a drzwiami tak szybko, że Duża mnie nie zobaczyła! Zamknęła drzwi na klucz, nacisnęła przycisk windy i dopiero wtedy, kątem oka zobaczyła, że stoję przed drzwiami NA ZEWNĄTRZ i chcę wejść do środka! Ale się Duża wystraszyła!!!Tak jej ręce latały, że nie mogła trafić kluczem do dziurki
Bała się, że znudzi mi się czekanie na otwarcie drzwi i pójdę sobie schodami do góry lub na dół, a ona będzie musiała za mną gonić. Ale czekałam grzecznie, a potem szybko wmaszerowałam do mieszkania. Duża do dziś nie może zrozumieć, jak mogłam się tak wymknąć niezauważenie
![]()
Przezyjmy spokojnie tę resztę Świąt, jaka nam została!
Sabcia
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 47 gości