Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,,...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 18, 2020 15:04 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

https://www.fotosik.pl/zdjecie/a3a0915660d00ed8

jak on jest zestresowany to ja jestem wiewiórka

to spokojny, wyluzowany kot
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt gru 18, 2020 19:54 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

maczkowa pisze:Tabo, oczywiście, masz prawo do własnego zdania, ale jeśli każdy będzie sobie definiował różne pojęcia zgodnie ze swoją opinią, to staną się one workami bez dna.
Wg Twojej definicji, ja jestem zbieraczką. Bo o ile jestem w stanie oddać kota/psa do adopcji przez pewien czas, gdy do mnie trafi,to po 2-3 miesiącach już w żadnym wypadku- tak z tego powodu, że czuję się związana za bardzo, jak i z poczucia, że przeciez nikt inny nie bedzie wiedział tak dobrze, jak ten kot lubi.....tu podstaw co chcesz. A są zwierzęta, te, które trafiły do mnie jako najbardziej pokaleczone psychicznie, których nie byłam w stanie oddać w zasadzie od razu.
A wiem, że mam 2-3 koty, które oddane do dobrego domu mogłyby miec lepiej, jak również polepszyłby się bardzo komfort życia innych kotów u mnie- bo od jakiegoś czasu stały się źródłem zamętu.
Mam 10 kotów, 2 psy. Stać mnie na to, by je utrzymać na dobrym poziomie, mam warunki mieszkaniowe na tyle dobre, że każdy może znaleźć miejsce swoje z dala lub w pobliżu innych kotów. Niektóre moje koty nie dogadują się ze sobą powodując tym samym zamęt w całym stadzie. Czasami ja fizycznie i psychicznie nie wyrabiam i staje się kłębkiem nerwów. Dla swojego i ich dobra powinnam kilku postarać się znaleźć dom. Nie jestem w stanie tego zrobić.
Jestem zbieraczem?

p.s. post nie był o mnie. A o granicach. I definicjach. I krzywdzącym ich rozszerzaniu.



Nie chcę się bawić w adwokata, ale ja znów inaczej zrozumiałam posta Tabo. Jak dla mnie też ludzie mogą mieć po 30 kotów jeśli mają dla nich czas i potrafią im zapewnić byt.
Po prostu nie wszystkie koty czują się dobrze w zakoconym domu, znam to z bolesnej autopsji. I teraz jeśli opiekun ma możliwość oddać takiego kota np. na jedynaka, a świadomie decyduje się go zatrzymać "bo jest najlepszym domem" to mnie też wpisuje się w definicję kolekcjonerstwa ( nawet jeśli z najlepszego serca).

I podreślam, że nie wiem czy kot u Lidki czuje się źle, pewnie nie, ale Tabo też nie do tego referowała.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 19, 2020 18:09 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Tabo 10 mylisz sie co do mnie , znajdź mu dobry domek w odrębie 100 km i go oddam..
-Wklejasz to moje
"Jest zagubiony , kocha człowieka , obok kotów idzie jakby ich nie widział ,czasem jak któryś go wącha on krzyknie ..(...)
Ale wciąż myśle , bo skradł mi serducho ...Wydając go będe się czuła jakbym go niechciała .Porzucała on juz u mnie ogarnia , kocha to co ma ,,,wychodzi sobie z klatki pokrzyczy na koty jak się wystraszy i do niej wraca..Tam czuje się bezpiecznie.."
A tu twoje
A mimo wszystko decyzja jest taka:
"Dziadzio Krzyś to zajebisty kocio , zostaje u mnie oficjalnie."

Bo tak. Bo mam taki kaprys. Ważne to co ja chcę,nie to co lepsze dla kota.
Przykre to bardzo :cry:[/quote]

Wiesz co wyluzuj ,,,,,,,,,,,,,,,,do mnie jest przykre nie to ze ja go zabrałam ,ale to że widziało go tylu i zostawili..
Piszesz że masz tyle kotów i co u ciebie nowy nigdy nie bał sie twojego domu tej zmiany ,jak go zabrałaś .
No weź ,........... ja nie zamierzam nikogo obrażać ani się kłócić , nie wchodze na inne watki bo nie mam czasu , albo nie chce zobaczyć jakieś bidy proste..
Ktoś coś pisze na mój temat , ja mam prawo odpowiedziec , jak cos mi sie nie spodoba tak...
I ja nie mam jakis tam kaprysów to wy piszecie swoje bajki..
Co powiesz na to
Krzys boi sie żeby go podnosić bardzo Krzyczy i co szukamy mu domku bez człowieka
.Sa jakieś tam sytuacje co krzyczy , bo to kot po przejściach , ktos to rozumie..
Tak jak koty dały mu popalić człowiek zrobił tak samo..Wybiera sobie miejsca możesz go tylko głaskać ..
Też nie zadługo , ma jakiegoś guza na tylnej łapce w pachwinie , wyczułam wczoraj chciałam zobaczyc i krzyk .... , I co ja tez mu nie pasuje ...
Piszecie bajki i bzdury ..
Isię nakręcacie

Twoje i znów zostałam zbieraczem .. :mrgreen:
Wiesz maczkowa,tylko dla mnie zbieraczem nie jest ktoś,kto zabiera ciężko chorego czy umierającego kota ,malucha z gnijącymi oczami nawet jako 20 czy 30 kota do domu. Ale ktoś,kto z różnych względów ,nie chce wydawać kotów do adopcji. Bo uważa,że tylko on jest najbardziej odpowiednim domem na całym świecie. Nie widząc ,że np.kot źle się czuje w stadzie,bo się boi kotów lub najzwyczajniej jest typem jedynaka. A z tego opisu Lidki tak wynikało :cry:
Wiesz co podjedź tirem , zapakuje ci koty ..
Jesteś super laska .znajdziesz im domki , a ja może znów będe miała spokojny sen..
I za tych co bajki piszą :piwa:
Nie rozumie po co ta afera , nie ma dla kota domku co by był tam jedyny WIEC ..
A może tak
Mam ilość jaką mam , oj jak bardzo byście chcieli wiedziec jaką :mrgreen:
Widząc go a że mam już koty , więc go nie zabieram ..
Bo może się okazać że źle zareaguje na zamknięcie ,
Bo źle zareaguje na inne koty
A że jest stary i z chorymi nerkami ..
Więc kocie cię zostawiam w tym pieknym lesie .
.Zaczekaj na dame co nie ma zwierząt ona ci zapewni te zajebiste warunki..
Pstrykne ci fotę i zaczekam na jakis domek
Ale sie dziadziu nie zdziw jak tam odejdziesz sam pod jebaną choinką
Czekając za tym jedynym , za tym co spełnia twoje normy .. ..

Jak będziecie czytac włączcie se
https://www.youtube.com/watch?v=CuGbHWWZnQA
Ostatnio edytowano Sob gru 19, 2020 19:42 przez lidka02, łącznie edytowano 2 razy

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Sob gru 19, 2020 18:29 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Taizu dziękuje aniele za karmę :1luvu: :1luvu: :201461 :201461
Kochana te światełka dla ciebie i kotów <3
I Płaska
Obrazek
.. :|

Lesia co go baba kilka razy kopneła na ulicy bo się do niej i dzieciora łasił ..
Obrazek
Smarczka
Obrazek
Może Płaską , piszcie se a ja se poczytam ...Bo ja nie mam sobie nic do zarzucenia , mam sumienie czyste i z niczego nie musze się tłumaczyc..
Obrazek
I spadam bo właśnie koleś ode mnie adoptował kota :strach: :mrgreen: :love:
Obrazek
I już nigdy nie bede sie tu tłumaczyc z niczego..Bo jest tu osoba co z nią rozmawiam prawie co dzień przez tel..
I ona wie ile kotów daje do kogoś co znam , bo wszystkich kotów nie moge zabrać ..A domków nie ma..

I Kinia ten drugi głos zajebisty :love:
https://www.youtube.com/watch?v=wfpUzKB ... rt_radio=1
Ostatnio edytowano Wto sty 25, 2022 11:51 przez lidka02, łącznie edytowano 2 razy

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie gru 20, 2020 3:01 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Lidka pozdrawiam
Trudno mi pisać
Nie tłumacz się z niczego bo to nic nie da
Jeszcze się nikt taki nie urodził co by każdemu dogodził
Kotów na pęczki wszędzie

anka1515

 
Posty: 4652
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto gru 22, 2020 19:59 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

anka1515 pisze:Lidka pozdrawiam
Trudno mi pisać
Nie tłumacz się z niczego bo to nic nie da
Jeszcze się nikt taki nie urodził co by każdemu dogodził
Kotów na pęczki wszędzie

Też pozdrawiamy :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto gru 22, 2020 20:08 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

I zestresowany Szopen :mrgreen:
Obrazek
Krzyś tak jak popatrzył w oknie tak za chwile spierniczał wysokość nie ogarnął..
Obrazek
Dziczka szefowa :strach:
Obrazek

I kot którego zabierałam z cpn prawie dwa miesiące temu wczoraj poszedł do swojego domku ..
Zabrałam do weta go na kastracje i kotke z działki na czyszczenie zabków ..
Dziewczyna mi moją odebrała i swojego i zaraz go zabrała do siebie..
Kot jest szczęśliwy i oni też ...I o to mi chodzi , może adopcje mam nie częste ale jak już idą to do zajebistego domku..Bo nie wydaje byle wydać nie dam na myszy i do domku wychodzącego ..Proste
I BONIFACY NA ŚWIĘTA Z ULICY U SIEBIE ..
Powodzenia dzieciaku zasłużyłeś na ciepły kąciki i swoich sługów.. :mrgreen:
Widok tego zdjęcia i że dziadzia Krzysia mam u siebie będe miała spokojne święta..
Bo wciąż jestem zdania co moge to robię ..
Świata nie zbawie , ale czasem się uda coś tam im ulepszyć..
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15911
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto gru 22, 2020 21:29 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Obrazek
Lidka nie musisz się tłumaczyć, wiemy ile dobrego robisz dla kotów i nie tylko.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26783
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 22, 2020 23:38 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Lidka te Last Christmas z linków , które podałaś jest zajebiste :mrgreen:
Życzę Tobie i Twoim podopiecznym spokojnych i wesołych ŚwiĄt Bożego Narodzenia :201461

https://www.youtube.com/watch?v=ZdxfqQMocUo :ok:

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 829
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2020 11:05 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Obrazek

zapytacie czy mogą być wesole w tych czasach? Jesli nie, to podeślę Wam moich chłopaków- nie da sie smucić :mrgreen:

Przede wszystkim zdrówka kochani :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 23, 2020 11:18 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

alessandra pisze:Obrazek

zapytacie czy mogą być wesole w tych czasach? Jesli nie, to podeślę Wam moich chłopaków- nie da sie smucić :mrgreen:

Przede wszystkim zdrówka kochani :ok:

Poproszę te rozweselacze :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26783
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2020 11:25 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Gosiagosia pisze:
alessandra pisze:Obrazek

zapytacie czy mogą być wesole w tych czasach? Jesli nie, to podeślę Wam moich chłopaków- nie da sie smucić :mrgreen:

Przede wszystkim zdrówka kochani :ok:

Poproszę te rozweselacze :mrgreen:


a prosze bardzo :D
https://www.youtube.com/watch?v=MIpwubs ... e=youtu.be
pora przerabiały dwa dni , łupki pistacjowe wczoraj latały po całym domu z kilogram :roll: -a tak sobie pieknie zapakowałam w pudełko :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 23, 2020 11:31 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

alessandra pisze:
Gosiagosia pisze:
alessandra pisze:Obrazek

zapytacie czy mogą być wesole w tych czasach? Jesli nie, to podeślę Wam moich chłopaków- nie da sie smucić :mrgreen:

Przede wszystkim zdrówka kochani :ok:

Poproszę te rozweselacze :mrgreen:


a prosze bardzo :D
https://www.youtube.com/watch?v=MIpwubs ... e=youtu.be
pora przerabiały dwa dni , łupki pistacjowe wczoraj latały po całym domu z kilogram :roll: -a tak sobie pieknie zapakowałam w pudełko :mrgreen:

Dziękuję Super łobuziaki :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26783
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 23, 2020 12:18 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Przepraszam, Lidka za zaśmiecanie wątku :oops:
Gosiagosia tak jest 20 godzin na dobę :roll: a miałam nigdy nie brać gówniarzy, uwielbiam staruszki, no ale te byly takie biedne i grzeczne ... i.... :strach: :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro gru 23, 2020 14:36 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

I są grzeczne, tylko zabawowe :)

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości