Bracia B. - przenosiny do nowego domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 14, 2005 8:45

Znalazłam jeszcze taka fotkę:

Obrazek

Kuba opiekuje sie wszystkimi maluchami, ale najwiekszym uczuciem darzy niewątpliwie malutką Figę! I to z wzajemnością.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto cze 14, 2005 17:47

Pewnie mi umknęło:

a gdzie mieszkać będzie mama - Whisky?

Zostaje u ciebie z Figą??
Nie ma już OPUSA :( ... ale jest nowy jamniczek aniołek ;) BIMBER , papug senegalka afrykańska ;) EGON.
Uwielbiam birmanki (których nie będzie :<) oraz jestem fanką mutantów Marii D...

musia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1302
Od: Czw lut 24, 2005 18:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 15, 2005 7:18

musia pisze:a gdzie mieszkać będzie mama - Whisky?

Zostaje u ciebie z Figą??

Tak, to zostało postanowione dawno, jak tylko okazało się, że Whisky jest kotna. Szczerze powiem, że bardzo sie o nia martwię, musi jej coś chyba dolegać, bo stale popłakuje, ciągle ma wilczy apetyt (waży ponad 4,5 kg a gdy ja znalazłam ważyła niecałe 3 kg) i jest jakaś taka nieswoja. Byłam z nia juz kilka razy u 2 różnych wetów - mowią, ze wszystko o.k, że to minie. Mamy juz umówiony termin sterylizacji i operacji przepukliny, może potem będzie lepiej. Stosunki w naszej "kociej" rodzinie sa poprawne, ktoregoś dnia widzialam jak Whisky zaczęła jeść z miski Soni a ta nie tylko jej tego nie broniła ale ...zaczęła wylizywac jej główkę, tak jak to robiła w przypadku swoich dzieci (a także dzieci Whisky). Może obie kotki zaprzyjaźnią sie kiedyś?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro cze 15, 2005 19:35

Kuba bardzo przypomina mojego kocura Trakera :) czy też ma zeza?
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 16, 2005 7:14

Yasmin pisze:Kuba bardzo przypomina mojego kocura Trakera :) czy też ma zeza?


Nie, Kuba nie ma zeza, ale słabo widzi na lewe oko (mial wylew w tym oku kilka lat temu, dobrze, ze udało sie mu przywrocić w miare normalny wygląd).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Sob cze 18, 2005 11:58

proszę o nowe fotografie :)
Obrazek

Yasmin

 
Posty: 3505
Od: Pon lip 07, 2003 13:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2005 11:29

Nasze maluchy kończą dziś 2 miesiące. Figa to już pannica pełną gębą, ładnie sama je i to różne "dania", bracia są jeszcze bardzo "dziecinni", próbują troche jeść samodzielnie ale nadal preferuja mleko mamy, szczególnie po tym jak Biszkopt najadł się mięska z miski Kuby (spore kawałki) i wszystko zwrócił. Rudaski zdecydowanie częściej 'cysiują" i częściej szukaja kontaktu z matką. W tym tygodniu szczepimy się.
A oto jeszcze jedno zdjęcie, zrobione przez Bonifacego:

Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro cze 29, 2005 11:15

Maluchy zostały w sobotę zaszczepione, juz niedługo czeka Bursztyna i Biszkopta przeprowadzka. Tymczasem w niedzielę Biszkopcik "zaliczył" swoja pierwszą podróż samochodem i wizytę u weta (szczepienie miało miejsce w domu): po południu mały zaczął wymiotowac i dostal biegunki, był bardzo osłabiony i pomoc była niezbędna. Dostał kroplówkę, atropinę, zastrzyk wzmacniający i co tam jeszcze było trzeba. Przespał całą noc a rano obudzil się jak "nowy". Wszystko jest już w porządku. Nie wiadomo co to było, maluchy jedzą to samo i pozostałym nic nie dolegało. Może to reakcja na szczepionkę, ale zdaniem lekarza na pewno nie jest to uczulenie na preparat, którego użyto do szczepienia (całe zdarzenie miało miejsce ponad dobę po szczepieniu).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro cze 29, 2005 11:23

Dobrze, ze juz dobrze.
Reakcje poszczepienne niepozadane nie maja wiele wspolnego z alergia.
Natomiast, warto wpisac w ksiazeczke zdrowia nazwe preparatu, korym byl szczepiony - oraz fakt wystapienia takiej reakcji, bo przeciez szczepienia sie powtarza.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 29, 2005 17:21

Amica - jestem przekonana , że to była reakcja poszczepienna. Miałam kiedyś taki sam problem z maluchem, też jeden dzień po szczepieniu. I w dodatku kociak miał wysoką temperaturę.
To może być również rodzaj alergii.
Dużo zdrówka dla kociaka....dla pozostałych również.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Czw cze 30, 2005 11:54

Elżbieto, 2 weterynarzy, do ktorych mam zaufanie, wykluczyło alergię. Mały nie miał gorączki, wręcz przeciwnie. Szybko wrócił do formy. Mam nadzieje, że to się juz nie powtórzy. Małe szaleją i jedzą, jedzą i szaleją. Sa teraz przepiekne, takie miniaturki dorosłych kotów! I nadal nierozłączni :)
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw cze 30, 2005 12:47

Amico - współczuję Ci serdecznie - na zapas, bo sama zobaczysz, jak trudno będzie Ci się z nimi rozstać.
Ale cieszę się z tego, że przynajmniej oni nie muszą się rozstawać.
Mizianki dla całej kociej gromadki.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto lip 05, 2005 7:31

Przenosiny do nowego domu w piątek!
Elżbieto, pewnie, że trudno bedzie się rozstać, były ze mna od urodzenia. Cieszę się jednak niezmiernie, ze znalazły dobry dom i do tego wspólny dla obu. Kociaki naprawdę są z sobą bardzo zżyte, bawią się razem, razem śpią itp. Takie rozwiązanie to jeden stres mniej. Jestem za to bardzo wdzięczna nowym opiekunom :) Jestem rownież pewna, że nie będą nigdy żałować swojej decyzji a rudaski dostarczą im samych radosnych chwil.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lip 07, 2005 8:06

Konczę niniejszy wątek - maluchy wydoroślały, od jutra zaczną nowe zycie w nowym domu. Wierzę, że będą szczęśliwe i dadzą wiele radości swoim nowym opiekunom. Ich przyjście na świat wywołało wiele emocji, różnego rodzaju - ja ze swej strony powtórzę: cieszę się, że mogłam pomóc Whisky, gdybym miała tę decyzję podejmować raz jeszcze postąpilabym tak samo.
Tak wyglądają Biszkopt i Bursztyn dziś:

Obrazek

a tak prezentuje się obecnie Whisky:

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lip 07, 2005 8:13 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lip 07, 2005 8:07

W poniedziałek sterylizacja Whisky - prosimy o kciuki :)
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości