Bilbo, Murka, Fili, Toto [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 11, 2020 17:10 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

:)

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 11, 2020 17:46 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

ewkkrem pisze:
Sierra pisze:
Hanig pisze:No wzięłam, bo nie moglam spać, cały czas miałam ja przed oczami leżącą w oborze i z myślami , że w najlepszym razie będzie kotem leżącym. Schiza jakaś. Ja już dlugo o niej myślałam , ale jakby to powiedzieć, nie miałam wsparcia. Teraz jest tak, że jeśli będzie niepełnosprawna, zostanie u mnie. Jeśli będzie chodzić, będę szukac jej domku lub kto wie... Rodzina mówi, że szykuje się kolejna Violetta Villas i bynajmniej nie o głos tu chodzi. 8O


Włosy... twojej rodzinie na pewno chodzi o te piękne włosy, z których Violetta Villas słynęła :mrgreen:

Oto to właśnie :D
Nawiasem mówiąc, czasami brak rodziny to plus :mrgreen:


no nie wiem....dosc często sprzątając 17 kuwete w ciagu dnia i myjąc 30tą miseczkę myślę, jakby to było, gdyby mnie ktoś te 3 lata temu na 5 kocie ( dodatkowo przy 2 psach ) zastopował <marzy> ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pt gru 11, 2020 18:14 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

maczkowa pisze:
ewkkrem pisze:
Sierra pisze:
Hanig pisze:No wzięłam, bo nie moglam spać, cały czas miałam ja przed oczami leżącą w oborze i z myślami , że w najlepszym razie będzie kotem leżącym. Schiza jakaś. Ja już dlugo o niej myślałam , ale jakby to powiedzieć, nie miałam wsparcia. Teraz jest tak, że jeśli będzie niepełnosprawna, zostanie u mnie. Jeśli będzie chodzić, będę szukac jej domku lub kto wie... Rodzina mówi, że szykuje się kolejna Violetta Villas i bynajmniej nie o głos tu chodzi. 8O


Włosy... twojej rodzinie na pewno chodzi o te piękne włosy, z których Violetta Villas słynęła :mrgreen:

Oto to właśnie :D
Nawiasem mówiąc, czasami brak rodziny to plus :mrgreen:


no nie wiem....dosc często sprzątając 17 kuwete w ciagu dnia i myjąc 30tą miseczkę myślę, jakby to było, gdyby mnie ktoś te 3 lata temu na 5 kocie ( dodatkowo przy 2 psach ) zastopował <marzy> ;)

Maczkowa, koffana, to wtedy nie byłabyś TY!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Zastopowana byłabyś wytworem manipulacji :D . Fajnie, że jesteś jaka jesteś :201494
Hanig, a Ty jesteś jeszcze lepsza :D . Nawet od Maczkowej :ryk: .
Kurczaczek, żarty żartami ale ... jak dzieciak ma kłopoty z jelitkami i wypróżnianiem to same lekkostrawne karmy i nie powodujące zatwardzeń. Moja dawno zmarła kotka lubiła serek topiony i ... dowiedziałam się że działa zatwardzająco. Rozluźniająco działa wątróbka :twisted: . Na surowo :D . Na wszystkie, zdrowe koty. Na chore to ... to ... nie wiem ale lepiej wątróbkę niż serek topiony :twisted: . Hanig, wyrazy podziwu i życzenia zdrowia od Dropsa, reszty i dużej.
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8878
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Pt gru 11, 2020 19:09 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

ewkkrem: dziękuję za miłe słowa. Przy Twojej pomocy stawialam pierwsze kroki na forum miau. Maczkowej nie dorównam, nawet nie będę próbować. Szacunek dla niej wielki. Ja jeszcze mam traumę po Totku. Jak inne koty nie słyszą, to w tajemnicy powiem Wam, że był mi najbliższy. .

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt gru 11, 2020 19:11 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Watróbkę kupiłam i zaserwowalam z 2 serduszkami. Fridka zjadła i czekam na skutki.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 12, 2020 14:54 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

nie próbuj!! chociaż kocham te moje futra bardzo, to z pełnym przekonaniem powiem, że to nie jest dobry pomysł.

A jak malutka po surowym mięsku? I generalnie, widac jakieś efekty przetkania dzieciaka? Lepiej sie czuje?
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob gru 12, 2020 19:06 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Chyba w nocy i rano znowu byly bóle brzucha. Ok. 12.00 rzadka kupa i spore "odgazowanie" (pierwsze po prawie 2 dobach od lewatywy). Dzisiaj karma gastro intenstinal i kurczak z rosołkiem. Jakoś tak jest, ze popołudniami lepiej się czuje. Dzisiaj był ostatni zastrzyk z wit. B. Teraz przerwa w codziennych wizytach u weterynarza. Dostalismy do podawania enzymy trawienne. Mała boi się mnie jak ognia, nawet Totek przymusowo karmiony i miesiącami leczony nie uciekał ode mnie. Podpadłam jej podawaniem tabletek.

A tu pierwsze próby wspólnej zabawy.

https://youtu.be/ZzDhKaDEJls

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 12, 2020 19:52 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Dzisiaj było też usg i niestety pełno gazów w żołądku i jelitach.

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 12, 2020 20:46 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Na życie się ma :) Super zestaw koci Ci się szykuje!!!! Ona będzie chodzić na pewno....

aga66

 
Posty: 6777
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob gru 12, 2020 21:41 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

aga66 pisze:Na życie się ma :) Super zestaw koci Ci się szykuje!!!! Ona będzie chodzić na pewno....

Z tym chodzeniem też mi się tak wydaje, a zestaw nie dość, że super, to jaki urodziwy
Obrazek

andorka

 
Posty: 13738
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob gru 12, 2020 22:37 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Hanig pisze:Dzisiaj było też usg i niestety pełno gazów w żołądku i jelitach.


Hanig, a ona dostaje cały czas espumisan? Nie wiem, tak na logikę, na pewno powinna mieć specjalną dietę, jaką, do końca nie wiem, ale może z jakims zwierzęcym dietetykiem pogadać? A wetka co zaleca?*

Fajne takie podchody, Murka coraz śmielej chyba, wydaje mi się, ze tym razem to Fili wycofała sie, jak się zorientowała, ze jest wąchana od tyłu :)

*Gastrointenal generalnie się przy problemach z trawieniem sprawdza. Taki kurczak z klikiem ryżowym to tez delikatne żarełko.
Jest jeszcze linia weterynaryjna Animondy i tam są karmy sensitive i intensal w tackach po 100 gr ( zooplus ) przy większych problemach jelitowych, mi się sprawdzały te karmy
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Sob gru 12, 2020 23:38 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Świetne to pacanie ogonka małej przez Murkę :D

Ten tor wydaje się być dość wysoki, dobrze widzę? Znacznie wyższy od tego mojego z zooplusa. Czy Bilbo i Murka często się nim bawią? Albo czy wracają same do niego po jakimś czasie? Bo mój, jak minął efekt nowości, stracił zainteresowanie i myślę nad inną zabawką, najlepiej taką, która nie wymaga ode mnie wysiłku ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie gru 13, 2020 7:33 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

maczkowa : Espumisan caly czas dostaje. Gasprid i Lactulosum mamy póki co odstawione. Jak któraś z Was pisała, to pewnie bylo tak , że dolna część jelit wypełniona byla zastałą treścią, a w górnej buzuwało na rzadko. Po wypchnieciu tej twardej masy aż tryskało pozostałą treścią. Teraz muszą jelita dojsc do siebie, a mała apetyt ma. Czy mogę dac surową watróbkę, czy lepiej juz nie?

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 13, 2020 7:39 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Stomachari: tor kupiony na zooplusie. Jestem bardzo zadowolona. No zajmuje trochę miejsca, tym bardziej, że nie składam go, tylko stanowi staly element
"placu zabaw". Jest stabilny, piłeczka poczatkowo świecąca nie wypada, moje koty, a zwlaszcza Bilbo lubią się nim bawić. Bilbo nieraz i w nocy sobie kulnie. :ryk:

https://youtu.be/TihBfH1hb0Q

https://youtu.be/1bFGt7fodKw

Hanig

Avatar użytkownika
 
Posty: 564
Od: Pt sty 04, 2019 10:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie gru 13, 2020 8:14 Re: Bilbo, Murka, Toto [*]

Będzie dziewczyna śmigać, na pewno!

Z trawieniem, to teraz pytanie, czy niestrawione z 'góry' przeleciało, i teraz już będzie ok, czy jednak jakieś bakterie się tam namnożyły, i teraz infekcja przeniesie się na całe jelita. Trzeba poczekać i zobaczyć. I albo się unormuje, albo jakimś antybiotykiem jelitowym trzeba będzie zadziałać.
Nie wiem, co Ci radzić w kwestii karmy. Ja dodałabym pewnie trochę wątróbki, bo kolejne zatwardzenie teraz to masakra, gorsza niż za rzadka kupa.

megan72

 
Posty: 3509
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 172 gości