Ruda za TM :( llDrugie życie Rudej <3

[zjawka]

Piękny portrecik !
Na pewno będzie jej teraz przyjemniej, z czystym futerkiem
I tak myślę, że ona to musi być zadziwiona... co te dwunożne mogą z kotem wyprawiać... no, jeszcze czegoś takiego nie widziała.. kota kąpać

A jak paszcza? Widać poprawę samopoczucia kota w tym "kawałku kota"?

[Madie]

Widać wielką ulgę. Panienka teraz zmiata jedzenie jak odkurzacz. Wczoraj wciągnęła przez noc 250 gramów piersi z kurczaka, 4 puszeczki i suche

[zjawka]

To cieszy bardzo ! jak widać warto było podjąć ryzyko tej operacji!
I pewnie już się nie ślini.. i wróciła radość szamanka różnych smaczności
Za dalszy ciąg

[jolabuk5]

Wspaniale, że tak je!

[MaryLux]

[Madie]

Ruda żyje i ma się dobrze. W poniedziałek mamy kontrolę, ale nawet przestała już smarkac. Futerko ma miłe i miękkie, oczywiście poza tylnymi łapkami gdzie trzeba będzie użyć golarki.

Dziewczynka kocha ludzi całym sercem, nie można skorzystac z toalety bez kota wokół nóg i strzelania baranków Zaczyna tez cicho „gadać” jak czegoś chce. I to są dobre wieści.

Wieści zwyczajne są takie że Ruda nadal panicznie się boi wyjść. I co jest ciekawe, na mojego psa i koty które nie zwracają na nią uwagi tez reaguje spokojem. Na Kulkę która przychodzi ja obsyczeć - buczy, a wczoraj wreszcie ja pogoniła z sykiem i machaniem łapy. Także stosunki się zaczynaja układać ale nie wychodzi z łazienki. Raz doszła do połowy korytarza, zaczęła bardzo bardzo głośno płakać i pobiegła do siebie.

Żeby miała światło słoneczne codziennie mój TŻ bierze ja na ręce i obnosi po całym domu. Do okna, do sypialni, na 2 pietro. Ruda w ruchu na rękach czuje się ok, ale już siadać z nią nie bardzo bo się wyrywa

[Marzenia11]

Fajne wiadomości, dzięki !!!
Już miałam pytac co u Was, bo cisza w wątku..

[pibon]

[Madie]

Fajne wiadomości, dzięki !!!
Już miałam pytac co u Was, bo cisza w wątku..

Mama sie do Warszawy sprowadza, kończymy remont, przeprowadzka, masakra jakaś

[Madie]

Ruda mówi "Dobranoc"



(jest cudownym, puchatym, rogalikiem)

[jolabuk5]

Ruda mówi "Dobranoc"



(jest cudownym, puchatym, rogalikiem)

Jak dobrze, że dałaś jej dom!

[zjawka]

Jakie czyste łapunie

Ja ciesze się bardzo, że zebrałam się , by tam pojechać i sprawdzić, czy rzeczywiście " kicia ma się dobrze"- tak czasem padało w rozmowie tel....

I cięgle mnie zdumiewa ta przemiana charakteru... z niedotykalskiej dziczki w miziaka... Mądra kicia wie, że sama już by nie dała rady ... i dziękuje jak tylko potrafi...

[SabaS]

Ale Spajdi wypiękniała. A szczęście i spokój aż z niej bije. Oj miała koteczka niebywałego farta, że trafiła do Ciebie.

[Madie]

Nie licząc kupy w samochodzie w drodze do weta, i sików do domy, dzisiejsza wizyta zgodnie z oczekiwaniami. Dziąsełka różowe, pięknem węzły niepowiększone. Kontrola na 3 tygodnie ( zaraz potem kardiolog i rtg) bo szwy jeszcze się z tyłu rozpuszczają. Zważyliśmy dziś Rudeńkę - 3,4 kg. I to nasza waga wyjściowa, nie może schudnać, a powinna z kilo przytyć.

pan doktor doprowadził mnie prawie do łez, bo kiedy poprosiłam żeby wygolił Rudej dredy na udach, powiedział, że nie będzie oszpecał kota i czy może sam spróbować. Wyciągnął magiczny grzebyk i mimo że było po 21 już czyli po jego godzinach pracy, 15 minut wyczesywał Rudą mówiac "jaka jesteś dzielna", "no już moje maleństwo", "z łapkami? na wujka?", "nie sycz, damie takie słowa nie przystoją" i Ruda wygląda o niebo lepiej. Nie zapłaciłam nawet złotówki

Poniżej zdjęcia księżniczki trochę jak z więzienia

Profil



Przód



i już po wszystkich nieprzyjemnościach w transporterku. Wyszło mi to zdjęcie nieskromnie powiem

[Madie]

Jakie czyste łapunie

Ja ciesze się bardzo, że zebrałam się , by tam pojechać i sprawdzić, czy rzeczywiście " kicia ma się dobrze"- tak czasem padało w rozmowie tel....

I cięgle mnie zdumiewa ta przemiana charakteru... z niedotykalskiej dziczki w miziaka... Mądra kicia wie, że sama już by nie dała rady ... i dziękuje jak tylko potrafi...

Zjawko, gdyby nie Ty Rudej by z nami nie było Tylko dzięki Twojej niezłomnej determinacji kotka dostała szansę...