Pewnie Fili wymaga porządnego zbadania i wyrobienia generalnie sposobu działania z nią, sprawdzenia, jak rzeczywiście funkcjonuje, ale dzisiaj trzeba po prostu działać na już wg stanu, jaki znany jest, dorażnie reagować, tak mi się wydaje przynajmniej... miała wczoraj rtg i na zdjęciu chyba wychodzą zastoje na długości układu pokarmowego, więc zakładam, że nie jest potężnie zatkana. Nie jest też możliwe, żeby nie robiła siku, nie przetrwałaby przecież. Stan pęcherza też trzeba zbadać z usg, zrobić jej pewnie badania krwi, moczu i wtedy wypracować metody działania.
Ale na ten moment podjęłabym działania tymczasowe, żeby dorażnie rozwiązać jakiś problem pt. w tym momencie, po odrobaczeniu nie załatwiła się jeszcze.
Oczywiście u różnych zwierzaków leki mogą działać różnie, zależnie od przyczyny jakiegoś stanu. Ja wiem, ze u mojego psa np steryd i milgamma za bardzo nie działały, Nivalin świetnie. A w sumie na temat skuteczności leku można imho wypowiadać się po jego podaniu, a nie wtedy, gdy sie go nie podało...
O neurologu, niestety nie wiem

A Hanig, wiesz, od kiedy jej się tak pogorszyło? chodzi o stan z poprzedniego filmu, a obecnego?