Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Wto gru 01, 2020 15:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Tak, Atol ma dość duży teren, bywa w różnych miejscach. To w sumie niedaleko, dla kota parę minut do przejścia.
Takie koty, jakie teraz mam to nie do uwierzenia. Myłam okno, zawsze musiałam uważać, bo koty wskakiwały na parapet, interesowały się tym, co robię. Dzisiaj spały i chyba nawet nie zauważyły, że działam przy oknie :mrgreen: Tylko Lucy czasem rzuciła mi spojrzenie z pozycji kanapy. Garnki na kuchni zabezpieczałam, żeby koty nie zrzuciły, bo łaziły po blatach, zdarzało im się coś przesunąć. Bez przesady, ale uważałam. Teraz nie ma takiej potrzeby, zastanawiam się, czy nie zainstalować doniczek na parapetach. Kiedyś miałam i było w porządku.


mnie koty pozbawiły kwiatków, teraz na parapetach mam ich poduszki , zeby im było wygodnie jak wygladają przez okno
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 01, 2020 16:09 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Na początku mojej przygody z kotami miałam kwiatki, potem kolejne tymczasy zmusiły mnie do pozbycia się ich i tak zostało. Parę lat temu miałam choinkę, na dole był łańcuch z dzwoneczkami. Nie wiem, dlaczego ówczesny zestaw kotów zupełnie się choinką i ozdobami nie interesował. Musiały pod choinką przechodzić, aby dostać się na parapet, ale nawet jeden dzwoneczek nigdy nie zadzwonił. Gucia od zawsze jest taką baletnicą, nie poruszy niczego. Czasem chodzi po klawiaturze laptopa i chyba omija jakoś klawisze, bo nic się nie dzieje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 02, 2020 8:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Zimno, zimno....Nie chce się wychodzić z domu, ale zwierzęta nakarmić trzeba. Najpierw ptaszki, potem koty. Atol już po śniadaniu, siostra go nakarmiła. Ciekawa jestem, czy przyjdzie do Kulek.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 02, 2020 9:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Zimno, zimno....Nie chce się wychodzić z domu, ale zwierzęta nakarmić trzeba. Najpierw ptaszki, potem koty. Atol już po śniadaniu, siostra go nakarmiła. Ciekawa jestem, czy przyjdzie do Kulek.


wg mnie przyjdzie :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro gru 02, 2020 10:20 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Bardzo bym się ucieszyła, to przemiły kotek. Siostra mówiła, że sporo zjadł, możliwe, że będzie spał. U nas bardzo mroźno, chociaż świeci słońce. Woda w miskach zamarzła, biedne gołąbki wydziobały dziurkę w lodzie, aby się dostać do wody :( Już nie będą spragnione, nalałam do trzech misek, nie powinna zamarznąć. One mnie poznają, kojarzą z jedzeniem i drepczą za mną :lol: Znowu muszę podjechać na rynek po ziarno, bo mi się kończy zapas. Dla sikorek i wróbelków mam. Wróbelków jest mnóstwo, dzisiaj trzy siedziały w nowej butelce. Sikorek jakby mniej, nie wiem dlaczego. Karmię dobrze, powinny przyfruwać.
Sprawdziłam miskę czarnuszka, okazało się, że tylko trochę zamarzniętej Catessy zostało. Zjadł więc później, albo to inny kot się załapał, może Zdzicho?
Zaraz zabieram się za swoją ulubioną czynność, czyli krojenie mięsa :wink: Dużo tego, bo i moje koty dostają przy okazji. Kupiłam też wątróbkę, rzadko ją daję, więc powinna smakować.
Tak bym chciała zobaczyć w końcu Sreberko, pingwina i tę kotkę z ciemnym pyszczkiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 02, 2020 12:21 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 02, 2020 12:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dziękuję :1luvu:
Koty nakarmione. Był buras, grzał się (?) w słońcu przed podłogą i od razu wszedł pod nią, jadł ładnie. Lila też była, potem widziałam koło domku kocią mamę, jadła ze smakiem. Pod drugim transformatorem zostawiłam karmę, trochę mokrej zostało z wczoraj, była zamarznięta.
Czarnuszek zjadł ładnie swoją porcję, zostawił tylko parę chrupek, a więc najadł się.
Zaraz muszę zabrać rower do serwisu :placz: , chyba przebiłam dętkę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro gru 02, 2020 16:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Jestem tak zmęczona, że mogę tylko siedzieć, pić kawę i popisać coś na forum. Trochę mi się udało, bo pan od roweru akurat przejeżdżał w pobliżu mojego domu i rower mi zabrał do naprawy. Przynajmniej w jedną stronę nie drałowałam, a to strasznie daleko. Rower już odebrałam, dętka była przebita w dwóch miejscach. Przy okazji kupiłam ziarno dla gołębi. Zapasu nie na długo starczy, bo biedne ptaki są głodne, a jest ich bardzo dużo. Kiedy wracałam, zobaczyłam mojego czarnuszka na murku 8O Miska była pusta, kot głodny, czyżby to jakiś inny kot mu zjadł w południe ? Miałam tylko puszkę Winstona, otworzyłam, ale pobiegłam do domu, wzięłam saszetkę i suchą karmę. Teraz to on na pewno zje. Miskę ma prostokątną, akurat świetnie pasuje do styropianowej tacki, zawsze to jakaś izolacja, jedzenie tak szybko nie traci temperatury.
Jutro planuję wizytę kontrolną Nadii, ale tylko planuję, bo dzisiaj też miałam mnóstwo rzeczy zrobić, a plany mi się pokrzyżowały :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 03, 2020 10:08 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Kciuki za wizytę Nadii u weta :ok: :ok: jak najmniej stresów dla koteczki, ona jest taka kochana :201461

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw gru 03, 2020 10:49 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Byłyśmy w lecznicy, Nadia była bardzo zestresowana, jak zwykle. Już mi szkoda wetki, bo tak się boi o kotkę. Oczko już wyleczone. Dostała zastrzyk, który ma ją odbarczyć, działa ok.3 tygodni. Nigdy nie pamiętam, aby zapytać co to jest. Dla mnie to w sumie mało ważne, wszystko jest w komputerze. Rokowania kiepskie, wiadomo, ale ja wierzę w cuda. Kotka funkcjonuje nieźle, je, chodzi do kuwety, czasami się bawi. Nie biega, oszczędza się, bo ma trudności z oddychaniem, ale nie wydaje mi się, aby ją coś bolało. Byle do wiosny. Zawsze czekam na sezon balkonowy, bo wtedy w koty wstępują jakby nowe siły. Oby i z Nadią tak było. Ciągle mam nadzieję, że Nadia przestanie mieć lecznicową fobię. Dzisiaj zastrzyk dostała już w torbie, w której czuła się bezpiecznie.
Zapłaciłam 155 zł, ale w tym spory zapas leków dla Beni.
Gołębia poczta chyba doniosła, że tu nieźle karmią i coraz więcej gołębi przyfruwa. Poznają mnie i niedługo chyba zaczną siadać mi na głowie :mrgreen: Pani Iza pęka ze śmiechu, kiedy mnie widzi przez okno i stado gołębi pętające się wokół nóg.
Zaraz jadę do bezdomniaków. Atola nakarmiła siostra, więc chyba nie przyjdzie. Siostra nie daje kotom surowego mięsa, więc ja to robię od czasu do czasu. Dostają jednak dobrą karmę, nie jakieś marketówki, o to już dbam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 03, 2020 10:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Ale fajnie z tymi golebiami od razu skojarzył mi się film "Kewin w Nowym Jorku " :ryk: :ryk:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 03, 2020 11:25 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

za cud :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 03, 2020 12:51 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Gosiagosia pisze:Ale fajnie z tymi golebiami od razu skojarzył mi się film "Kewin w Nowym Jorku " :ryk: :ryk:

A wiesz, że jestem chyba jedną z nielicznych osób, które tych filmów nie oglądały ? :mrgreen:
mir.ka pisze:za cud :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Pozwolisz, że nie podziękuję ? Przesądna jestem :oops:
Dzisiaj jest masakrycznie zimno, głównie z powodu wiatru. Buras wygrzewał się w słońcu przed podłogą, dostał swoją porcję i chyba był zadowolony. Lila najadła się na pewno, kocia mama też była koło domku. Koło drugiego transformatora jak zwykle. Karma zniknęła, ale żadnego kota znowu nie widziałam. Szkoda, bo przecież zjadłyby ciepłe, a nie lodowate :(
Czarnuszek się nie pojawił, ale zostawiłam mu przed chwilą miskę z jedzeniem. Dałam sporo suchej karmy, ta przynajmniej nie zamarznie.
I to by było na tyle, zacytuję klasyka. Muszę odtajać, zmarzłam, ale przynajmniej trzy koty najedzone na pewno.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 03, 2020 14:10 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Wczoraj, kiedy czekałam na wymianę dętki w rowerze, musiałam pochodzić po targu dla zabicia czasu. Widziałam sztuczne choinki, jedne chyba zrobione specjalnie z myślą o kotach :mrgreen: Na bardzo stabilnej podstawie był pień drzewa ( czyli drapak? ), dość wysoki, a nad nim bardzo gęsta, wysoka, ale wąska choinka. Oglądałam takie w necie, ale w realu wydają mi się o wiele ładniejsze. W szmateksie natomiast widziałam choinkę do powieszenia na ścianie. To tak jakby ktoś choinkę przeciął na pół, bardzo pomysłowe. Płaska strona przylega do ściany, na pewno nie spadnie, nie zajmuje dużo miejsca.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56292
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw gru 03, 2020 15:23 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:
Gosiagosia pisze:Ale fajnie z tymi golebiami od razu skojarzył mi się film "Kewin w Nowym Jorku " :ryk: :ryk:

A wiesz, że jestem chyba jedną z nielicznych osób, które tych filmów nie oglądały ? :mrgreen:
.

Ja ogladalam z synami zawsze w Święta były i niestety oni uwielbiali Kevina :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26949
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 120 gości