Miano przeciwciał IgG jest wysokie a to kotka z zaburzeniami odporności, epizodami leukopenii, potwierdzonym obecnie dwoma różnymi testami FeLV (to czynniki które mogą spowodować brak przeciwciał IgM - interpretacja wyniku w kierunku toxo objawowego u kota nie jest prosta i oczywista, acz prawdą jest komentarz do wyniku, na tym etapie kot nie wydala już oocyst, to robi tylko kilka dni na samym początku, gdy infekcja jeszcze dotyczy wyłącznie jelit), zareagowała pięknie na klindamycynę - więc myślę że ma lub raczej miała przed chwilą toksoplamzozę. Tak naprawdę warto by powtórzyć oznaczenie poziomu przeciwciał IgG by to wiedzieć na pewno, ale myślę że to nie ma sensu w obecnej sytuacji, tyle że klindamycynę trzeba dawać 3 tygodnie minimum.
Dodatkowo kotka ma wysokie eozynofile - o ile nie jest zarobaczona to też może być reakcja na pierwotniaka.
Borys tak naprawdę powinien być izolowany miesiąc co najmniej, ale w ostatnim czasie ich kontakty były ograniczone, kotka źle się czuła etc, dlatego myślę ze 3 tygodnie wystarczą.
I Talka - skoro Fiszka dala radę się tak ładnie podnieść po tak silnej infekcji - to Ty jej za szybko nie wyrokuj końca rychłego

Pewne działania trzeba będzie teraz zorganizować, troszkę podziałać - ale co będzie dalej to naprawdę jest księga która dopiero się pisze.
Nie ma też potrzeby wzbudzania w sobie wyrzutów sumienia, pewne rzeczy się po prostu zdarzają. I tyle.
Ogarnęłaś sytuację, działasz, i to skutecznie.
I tak dalej rób bo jesteś w tym dobra

Ja teraz tak w locie bo się spiesze ale chciałam parę słow napisać
