(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 30, 2020 1:58 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Slodkie i kochane sa te twoje dziewczynki! Trzymam kciuki zeby u Notki to nie bylo nic powaznego. Mam nadzieje, ze jutro poczuje sie lepiej. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5034
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Pon lis 30, 2020 4:51 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Marzenia11 pisze:Nutka szaleje - biega, bawi się trawką, wrzeszcy i domaga uwagi. Za to Notka smutna, apatyczna.. wczoraj kichała, dzisiaj lekko łzawią jej oczka. Nie wiem czy się coś wykluwa, czy po prostu ma jakąś chandrę, ale smutna jest okropnie. Nie wyszła jak otworzy lam drzwi na korytarz, a zawsze była pierwsza, wręcz domagała się wyjścia. Wygłaskałam, to wyszła i położyła się na wycieraczce, ale nic więcej nie chce robić.

Wydaje się mi ,że ona zaczyna być chora. Podaj jej leki. Unidox jeśli masz.
Spokojnego dnia życzę :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lis 30, 2020 11:13 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

ASK@ pisze:
Marzenia11 pisze:Nutka szaleje - biega, bawi się trawką, wrzeszcy i domaga uwagi. Za to Notka smutna, apatyczna.. wczoraj kichała, dzisiaj lekko łzawią jej oczka. Nie wiem czy się coś wykluwa, czy po prostu ma jakąś chandrę, ale smutna jest okropnie. Nie wyszła jak otworzy lam drzwi na korytarz, a zawsze była pierwsza, wręcz domagała się wyjścia. Wygłaskałam, to wyszła i położyła się na wycieraczce, ale nic więcej nie chce robić.

Wydaje się mi ,że ona zaczyna być chora. Podaj jej leki. Unidox jeśli masz.
Spokojnego dnia życzę :ok:

Zastanawiam się nad unidoxem właśnie. Natomiast może to też być jej chandra, czasem ją ma jak ma poczucie, ze za dużo mniej o nią dbam i głaszczę niż pozostałe futra. Wzięłam ją do łózka wieczorem, głaskałam chyba ze dwie godziny non stop, rozmruczała się, spała całą noc i nawet jak szła gdzieś to już sama z siebie wracała. A rano jak ją głaskałam i przyszła Milenka to zostala omiauczana przez Notusię.
Zazdrośnice i wrażliwce te moje dziewczyny... ja nie wiem, jak sobie radzicie z tymczasowaniem, u mnie by to było opłacone zdrowiem rezydentek, a moze nawet zyciem..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 30, 2020 11:17 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26904
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 30, 2020 11:19 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Gosiadosia - dzięki za piękną kartkę! :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 30, 2020 15:40 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Wymyśliłam (w koncu na to wpadłam) , że mogę Noci dawać tabletki w gerberku z indyka - tylko musze sprawdzić co to jest skrobia kukurydziana. Dałam jej teraz loxicam, zobaczymy czy będzie lepiej chodzic, czy to o ból łapek chodzi. I obserwuję pod kątem jakiegoś kk czy innej infekcji, unidox pod ręką jest.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 30, 2020 18:50 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Unidox rozkruszam na proszek i podaję w paście miamor cat snack. Zwykle jest zjadany bez problemów.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70160
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2020 18:53 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

jolabuk5 pisze:Unidox rozkruszam na proszek i podaję w paście miamor cat snack. Zwykle jest zjadany bez problemów.

Notka jest uczulona. Uwielbia te pasty, ale nie moze ich jeść.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 30, 2020 18:54 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Szkoda, są wygodne do podawania leków (tych o neutralnym smaku, oczywiście).
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70160
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 30, 2020 18:56 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

jolabuk5 pisze:Szkoda, są wygodne do podawania leków (tych o neutralnym smaku, oczywiście).

wiem, wiem, podaję Nutce i Milence.. no ale niestety, Notusia już się nauczyła, że nawet nie ma co przybiegać do kuchni..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 01, 2020 0:39 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Nocia wyraxnie lepiej po tym przeciwbólowym, oczywiście domaga się porcji większej niż inne głaskania i uwagi, no ale wyszła na korytarz i nawet pobiegała za orzeszkiem, za ktorym Nutka szalała przez długi czas, robiąc rózne akrobacje i podrzucając nawet w górę łapką.
Potrzebuję pomysłu, jak podać gabapentynę nieobsługiwalnemu kotu? Notusi nic nie wcisnę do pyszczka, a ona musi mieć leczenie przewlekłego bólu - nie mogę jej dawać ciągle metacamu, bo szybko jej wykończę nerki (mimo ze wet ma zupełnie inne zdanie na ten temat). Gaba jest podobno gorzka, DeeDuni dawałam strzykawką do pysia, no ale Notce tak nie podam. W żadnych pastach też nie, bo jest uczulona.
Milenka też się trochę bawiła.
Ja robiłam porządki.
Jutro kontrolna wizyta Nuteczki, druga convenia... Kciuki prosimy trzymać cały czas, aż do wyciągnięcia drutu i info, ze zuchwa się zrosła.

Dobranoc i z serca Wszystkim bardzo dziękuję <3
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 01, 2020 1:20 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

U mnie w watku Szarlotka pisala Madie, zeby w dosc duze kapsuly (kupowane na allegro) dac gabapentyne. I potem moze latwiej do pysia byloby dac aplikatorem?
https://www.youtube.com/watch?v=kkq_HKA7drA
Gaba jest strasznie gorzka, dlugo zostaje paskudny smak w ustach.
Kciuki mocne i bedzie dobrze! :ok: :1luvu:
Fredziu, Fredziulku
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 5034
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Wto gru 01, 2020 19:31 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Moje czarne kotki sa nieobsługiwalne, nawet przy pomocy aplikatora.. :roll:
Ale dzisiaj udało mi się przemycić notce pół kapsułki gaba w gerberku z indyka. Zjadła. Oby tak dalej.

Po wizycie u wet.
Nutka - dostała kroplówkę, drugą dawkę convenii i ornipural. Dr ostrożnei zajrzała do pysia - na dzień dzisiejszy jest wszystko bardzo fajnie, pod język nie zaglądała, bo by musiała szerzej otworzyć pyszczek, ale nie ma opuchlizny, dotykając pod brodę nie ma bolesności więc jest ok. Żeby jednak nie było zbyt wesoło - według dr szwy się nie rozpuszczą lub bardzo długo się będą rozpuszczać. A w pysiu jest dużo nitek. I jak tak sobie będą jeszcze dwa tygodnie to będą podrażniać dziąsła i moze się zrobić stan zapalny. A jeszcze wczoraj jak rozmawiałyśmy to dr zgodziła się, zeby odwołąć jutrzejszą wizytę bo kotka się super czuje i nie męczyć jej a szwy ewentualnie ściągnąć za dwa tygodnie - będzie wtedy miesiąc po operacji, więc będzie można skontrolować przy okazji sytuację z drutem. Dzisiaj już była inna rozmowa i został wzbudzony mój niepokój. Na pewno mam natychmiast reagować, gdyby stała się osowiała , przestała jeść / jadła dużo mniej..
Mam nadzieje, ze Nuteczka jest twarda dziewczyna i nie da się nie rozpuszczalnym szwom. Ale lekko się zirytowałam.
Notka - wczoraj po dawce loxicamu naprawdę czuła się lepiej, pewniej chodziła na łapach, nawet trochę poturlała orzeszka na korytarzu. Rozmawiamy więc, proszę o gabapentynę, żeby leczyć przewlekle ból. I słyszę, ze wprawdzie gaba jest super lekiem, ale powinnam dawać też loxicam. Na moją uwagę o toksyczności na nerki i po krótkiej dyskusji, w której jednym z argumentów było to, ze u starszych kotow trzeba go podawać, bo oprócz przeciwbolowego ma też działanie przeciwzapalne, dr stwierdziła krotko: powiem brutalnie, ale w jej (Notki) sytuacji to lepiej życ krocej i bez bólu niż dłużej i z bólem.
Ja się oczywiscie zgadzam z tym, ze komfort zycia jest najważniejszy, a nie jego długość. Natomiast mocno się nie zgadzam z tym, ze Notka musi brać loxicam, że gabapentyna jej nie wystarczy.
Dostałam receptę, dostałam tez jedną kapsułkę, zeby nie lecieć z kotem w transporterze do apteki, i podałam Notce pół z gerberkiem. Dr też powiedziała o fantastycznym działaniu przeciwbólowym, ale nie tylko, olejku z konopii indyjskich. Oczywiscie jest u dr w gabinecie do kupienia, 15ml kosztuje 150zł. No i nie mozna podawać z jedzeniem, tylko 2 krople do pyska. Jest cudownym, kot dr super się na tym olejku czuje, no ale z jedzeniem jest gorzej wchłanialny. Wymyśliłysmy, ze można spróbować kropić Noci na łapę, zeby zlizała.
Wróciłam do domu nieco smętna.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 01, 2020 19:41 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Wieszzawsze mozna się zgodzić dla świętego spokoju na loxicam, ale ostatecznie nie podawać. Dobrze że udalo Ci się wydrzeć receptę na gaba. A co z witaminą B? Będziesz nadal podawać? O olejku nic nie podpowiem, bo to calkiem obcy temat dla mnie, ale chyba warto się mu przyjrzeć.
Nutka to twarda kocica, nie będzie jej jakis wet w pysiu znowu gmerał. Myslę ze wetka chciała Cię tylko wyczulić na pewne sprawy, a nie nastraszyć. Nie taki był jej zamiar. I tej wersji się trzymajmy.

SabaS

 
Posty: 4607
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto gru 01, 2020 19:51 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Olejek kupiła moja siostra i dawała umierającej na raka Szaronce, a potem ja dawałam DeeDuni. Kotunie dostawały duzo leków, więc trudno było powiedzieć czy olejek też się przyczyniał do znoszenia bólu, ale na pewno nie szkodził. Teraz, jak dr potwierdziła, że ma sens, ale musi być w stężeniu min 5% , a mam jeszcze trochę tego olejku po DeeDee, to mam nadzieję, że jakoś mi sie uda dawać Notce. Nawet jeśli nie regularnie, to że jednak w połączeniu z gaba efekt będzie. Nie będę dawała loxicamu, muszę znaleźć wyjście na zastosowanie tego, co jest wiele razy bardziej bezpieczne.
A jeśli chodzi o NUtkę to mam nadzieję, ze właśnie jest tak jak napisałaś, tzn. że będzie tak. :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 119 gości