Dyzia z rozszczepioną wargą, też ma domek :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 25, 2005 14:00

ivie pisze:Czytam to forum od dawna i po przeczytaniu tego watku zwatpiłam czy sa tu normalni ludzie. Narnia chciałą przyjac pod swoj dach kotkę wielkiej troski ( z tego co czytałam potrzebna jest operacja ) a Ty nie dośc ze odmowiłąs jej to jeszcze zepsułas jej opinię. Sama ok 3 tyg temu przygarnelam małego kotka i on take wymaga wilekiej opieki ale nie mozna tracic zdrowego rozsadku !!! Zycie nie krązy wokoł kota i zgadzam sie z Narnią że zachowujecie sie jak stare panny - przysłowiowe kociary. Co do wychodzenia i niewychodzenia kotów to nie wydaje mi sie aby tzrymanie kotka przez cały czas w domu było dobre. Oczywiscie, wypuszczanie kotka w centrum miasta jest nierozwazne poniewaz kotu grozi wiele niebezpieczenstw ale poza miastem - czemu nie? Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy niz meczyc go w 4 scianach przez 15 lat. I jestem pewna ze tak samo czują kotki.
Myslę e Narni naleza sie przeprosiny. Pozdrawiam !!!


Ivie, nikt nie twierdzi, że dom Narnii nie będzie dobrym domem dla żadnego kota, a jedynie, że nie będzie prawdopodobnie odpowiedni dla małego kociaka, który wymaga naprawdę czegoś więcej niż podejścia "jak się jeden wyżywi, to i trzy też". Jestem daleka od twierdzenia, że kot ma spędzić całe życie w czterech ścianach, ale jeśli wiadomo, że miałby mieszkać w miejscu, w którym jego życie ewidentnie byłoby narażone na niebezpieczeństwo, to chyba lepiej go trzymać w zamknięciu.
I powiem Ci, że od kiedy sama zaczęłam brać kocięta na odchowanie, zaczęłam patrzeć na to trochę inaczej - bo kota, na którego się chuchało, żeby przywrócić go światu nie oddaje się "byle oddać".
Nie widzę też powodu, by Saskia musiała w jakiś szczególny sposób przepraszać Narnię. Narnia nie jest pierwszą i ostatnią osobą, której po "weryfikacji" odmówiono kota.

Mysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5061
Od: Wto lip 06, 2004 20:19
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 27, 2005 8:55

Są jakieś nowe wieści?
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 27, 2005 9:11

Byłam dziś u nich :)

Chyba się uda. Pomiędzy rezydentką a Dyzią nie ma wielkiej miłości, ale chyba Kita malucha zaakceptowała. Myślę, że jeśli do jutra nic się nie zmieni, można zacząć się cieszyć :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2005 9:15

No to trzymam mocno kciuki!!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 27, 2005 9:31

Zdążyłam napisać wiadomość i zadzwoniła Lidka, z płaczem.

Napadła na nią jej kicia, nie daje się dotknąć itp i Lidka juz nie ma siły 8O
I żebym przyszła i zabrała Dyzię. Że jej TŻ się wkurzył i powiedział, że do wieczora ma jej nie być, bo odwiezie ją do schroniska 8O :evil:

Nie będę ryzykować, idę po Małą.

Boże, jak ja mam dość nieodpowiedzialnych ludzi :evil:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2005 10:01

:? nie będę komentować... :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 27, 2005 10:51

:cry:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon cze 27, 2005 12:09

Ojej :(

Ssaskia, może napisz o niej na Allegro...
Ja własnie tą drogą, chociaż dopiero po 1,5 miesiąca znalazłam dobry dom dla Balonika.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon cze 27, 2005 14:28

Kordoniu, ona już miała swoje ogłoszenie na Allegro. Nie było ani jednej osoby zainteresowanej. Kompletna cisza :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2005 17:25

saskia, próbuj jeszcze raz - aż do skutku.
Czasem tak trzeba.
Przykro mi, że się nie udało :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon cze 27, 2005 17:31

saskia pisze:Boże, jak ja mam dość nieodpowiedzialnych ludzi :evil:


:cry: :oops: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2005 18:08

Vikus, nie wygłupiaj się :wink:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 27, 2005 18:22

wyglupiam sie bo mi glupio :oops: iu przykro...:(

za dobry domek dla Dyzi :ok:
Obrazek

vikus

 
Posty: 1160
Od: Sob lut 01, 2003 13:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 28, 2005 12:14

Dyziulec hop :!:
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 28, 2005 12:20

ivie pisze:Czytam to forum od dawna i po przeczytaniu tego watku zwatpiłam czy sa tu normalni ludzie. Narnia chciałą przyjac pod swoj dach kotkę wielkiej troski ( z tego co czytałam potrzebna jest operacja ) a Ty nie dośc ze odmowiłąs jej to jeszcze zepsułas jej opinię. Sama ok 3 tyg temu przygarnelam małego kotka i on take wymaga wilekiej opieki ale nie mozna tracic zdrowego rozsadku !!! Zycie nie krązy wokoł kota i zgadzam sie z Narnią że zachowujecie sie jak stare panny - przysłowiowe kociary. Co do wychodzenia i niewychodzenia kotów to nie wydaje mi sie aby tzrymanie kotka przez cały czas w domu było dobre. Oczywiscie, wypuszczanie kotka w centrum miasta jest nierozwazne poniewaz kotu grozi wiele niebezpieczenstw ale poza miastem - czemu nie? Wolałabym aby moj kotek zył krocej, ale był szczesliwy niz meczyc go w 4 scianach przez 15 lat. I jestem pewna ze tak samo czują kotki.
Myslę e Narni naleza sie przeprosiny. Pozdrawiam !!!

Najwyraźniej jestem nienormalna, bo uważam że dyrdymały wypisujesz :twisted: . Może to forum po prostu nie jest dla Ciebie, tu rzeczywiście większość to prawdziwe kociary (kociarze), choć niekoniecznie stare panny. 8O
Obrazek

kociabanda

 
Posty: 1127
Od: Śro gru 01, 2004 14:35
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości