OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 23, 2020 23:12 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

[*] dla Missuni.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Pon lis 23, 2020 23:14 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

(**)(**)(**) Kocinko..
Koszmar, oby to już był jego koniec.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35636
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 23, 2020 23:40 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:(
Współczuję :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10962
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lis 24, 2020 2:32 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Missi [*] bardzo mi przykro Asiu :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lis 24, 2020 5:25 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:cry:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14743
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 24, 2020 7:05 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Jejku, biedna Missi
Biedni Wy :cry:
Asiu bardzo wspolczuje :cry:
Słabiutki tem miot M :cry: :cry: :cry:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Wto lis 24, 2020 8:01 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

[*]
Boszsz.... po prostu tragedia... mocno przytulam, trzymajcie się

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Wto lis 24, 2020 8:36 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Gretta pisze::cry: Co jest tym dzieciakom? :(

Matka coraz słabsze mioty rodzi, ten musi mieć jakaś wadę.
Cholera Missi [*] :(
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24496
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 24, 2020 9:37 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Wszyscy nie możemy uwierzyć w taką tragedię.
Wyniki konsultacji hematologicznej Megguni nie wniosły wiele. A liczyłam na jasną odpowiedź. By ew inne dzieci ustrzec. Wiedzieć jak leczyć, co podać, co zrobić. Jednak lekarz dał tak wiele możliwości, że załamka bierze. Ze wskazaniem głównie na FIP, białaczkę szpikową, hemobartolonezę, autoagresję ... Oraz wiele, wiele innych. Wszystkie Maluszki (*) , które odeszły, mają bardzo podobne wyniki krwi i przebieg choroby. Drastycznie szybki w ostatnich momentach. Koty duszą się a gorączka nie spada jakiś czas. By potem gwałtownie obniżyć się.
Wczoraj byliśmy z Missunią i Nową u weta. Dostała dziewczynka wszystko co trzeba. Kroplówka, RTG też zrobiono, leki... Nie było jeszcze morfologii. Ale stan kota wydawał się być w miarę stabilny. Choć miała problem z oddechem a gorączka mimo leków nie spadała poniżej 39. Zapadła decyzja ,że jednak dajemy Missuni szansę i leczymy dalej. Tym bardziej, że ona do tej pory nie chorowała.
Wieczorem jednak już było bardzo źle. Bardzo! Wetka w między czasie zadzwoniła by omówić nadeszłą morfologię z biochemią. Było tragicznie. Bardzo. A Missunia już nie była w stanie swobodnie oddechu złapać. Zrobiła się biała i żółta. Lekarka zgodziła się zostać, poczekać na nas. Do rana Mała by się udusiła na naszych oczach. Nie było sensu przedłużać cierpienia.
Odeszła tulona przeze mnie. Szybko. Taka słabina już z niej była. Ona, taka zawsze waleczna, poddała się.

Nie mam sił przerzucić fotek. Mała Missi z racji swej zadziorności i ostrożności ma ich mało. Unikała aparatu jak prawdziwa celebrytka.

Rzecz straszna, wręcz rozrywająca serce się stała.
Podobna jednak już się wydarzyła. Kto pamięta "cmentarne dziewczynki" ten wie ,że tylko jedna się ostała, Nelunia. Pozostałe dwie w ciągu tygodnia odeszły na FIP. Miały 2 miechy. Myślałam ,że już się to nie zdarzy.

Czujemy się wszyscy jak mordercy. Nie po to je ratowaliśmy by pomagać im odejść. Wszystkie upasione, zadbane, wesołe. Chwila wystarczyła i nie ma dziecka kociego. Dosłownie chwila.
Tak strasznie ryczałam, że wetka nie wiedziała co zrobić. Dopóki oddychała Missunia to trzymałam się dla niej. Potem...
Bardzo Paulince dziękuję ,że pomogła Missuni. Mimo ,że skończyła dyżur. :201494

Życie toczy się dalej. W południe pojechała i trisia do weta. Dostała na imię Klementynka. Ma 3 miechy. Zaszczepiłam ją. Siedzi w klatce. Zagaduje, mruczy, je, bawi się, chowa w kuwecie. Umie i z niej skorzystać.
Oby nic się przy niej nie zadziało. Oby!
Obawa i strach są. BożeTyMój tak wielki jak Himalaje.
Wiecie ,że ja poważnie się zastanawiałam czy ją w tych paletach nie zostawić :oops: Takie kocie dziecko miałam obawy łapać. :placz: Skoro nie chce podejść do ręki, to jest jakiś znak, myślałam. Będę wszak karmić co dzień. Może przetrwa. Może się jej uda?! Anka Kwiatkowa dopiero mi zjebkę puściła niezłą i ogarnęłam się.

Dzięki za wsparcie i światełko dla Missi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 24, 2020 9:53 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Asiu 3 miesięczne dziecko kocie u progu zimy na dworze- przetrwało może zimę.
0 szans raczej.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24496
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 24, 2020 15:22 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ASK@ pisze:Wszyscy nie możemy uwierzyć w taką tragedię.
Wyniki konsultacji hematologicznej Megguni nie wniosły wiele. A liczyłam na jasną odpowiedź. (...)

Tragedia niebywała. Nie zazdroszczę Ci emocji,łez i nerwów do fizycznego bólu i braku oddechu. Znam taką rozpacz przy jednym kocięciu. Przy trzech nawet sobie niewyobrażam co bym czuła.

Wstaw wyniki badań krwi i USG. Także podane leki,także czym były odrobaczane,dawki leków. Może zajrzy tu ktoś kto coś podpowie,zinterpretuje. Wszak sama pisałaś gdzieś na wątku,że miaukowicze niejednokrotnie lepiej czytają wyniki niż weci. Czemu nie spróbować podrążyć? Także dla ratowania tych,co zostali i/lub przyjdą. Może zerknie Blue,może ktoś jeszcze...Nie wierzę w FIPa u tylu kociąt pod rząd. Twoi weci,mimo dobrych chęci też sobie kolejny raz nie radzą. Może gdzieś jest jakiś kruczek,może ktoś go wreszcie odkryje?! :201494 :201494 :201494 Sekcja może by pomogła,ale to znów sporo kasy.Wstaw wyniki,poproś o pomoc w interpretacji w tytule wątku. To zwykle radzi się początkującym na forum,ale przecież uczymy się całe życie. Może działacie rutynowo,a trzeba spojrzenia z zewnątrz na chorobę. Nie wiem ,ale ja bym także tak szukała ratunku.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lis 24, 2020 16:16 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24496
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lis 24, 2020 18:48 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

meg11 pisze:https://wamiz.pl/aktualnosci/27676/dziewczynka-spiewa-kolysanke-umierajacemu-kotu-to-video-lamie-serce?utm_source=nl-cat&utm_medium=Email&utm_campaign=20201124

Piękne.
Dzięki.

Też wczoraj śpiewałam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56006
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lis 24, 2020 20:49 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dopiero doczytałam :(
:cry: Missi [']
Serdecznie współczuję i przytulam.
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lis 24, 2020 21:04 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Missi, tak szkoda kocinko[*] Oby Trisia dała radę i było ok!!!!

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości