Jest sobie kot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 13, 2020 8:44 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Taa, wczoraj minął rok... Pisałam, ze byłam przerażona, że nie dam rady, że zrobię mu krzywdę. Curek takich problemów nie miał, od razu poczuł się u siebie. Trochę złościł się, gdy w nocy budziłam go i nosiłam do kuwety i chyba dlatego w dzień szukał ustronnego miejsca gdzie indziej. Ale trwało to króciutko, może 3 dni. Właśnie zadowolony wyszedł zza fotela.

Obrazek

Pozował do zdjęć jak prawdziwy celebryta:

Obrazek

Obrazek

Czasem bywał też zmęczony:

Obrazek

Czas na śniadanie. Moje, bo kot zjadł bladym świtem. Teraz będzie pomagał mi w jedzeniu.


bo na Dużej talerzu jest na pewno lepsze jedzenie :wink:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 13, 2020 14:06 Re: Jest sobie kot...

Słodki był maluch :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2020 14:14 Re: Jest sobie kot...

:201461 :201461 :201461

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 13, 2020 14:18 Re: Jest sobie kot...

bo na Dużej talerzu jest na pewno lepsze jedzenie

Curek uwielbia moje zwykłe śniadania - kanapki z wędliną. A że jestem dość leniwa, więc takie śniadania są najczęściej. Dzielę się z nim na zasadzie - plasterek tobie, dwa dla mnie. On błyskawicznie pochłonie swoje i jeszcze coś wysępi ode mnie. Wiem, że nie powinnam, ale nie mam serca odmówić.
W ogóle Curek jest niejadkiem. Karmię go przede wszystkim gotową mokrą karmą, od czasu do czasu dostaje surowe indycze mięso lub rybę. Zjada przeważnie 2 saszetki dziennie. A ma tyle energii do psot i zabawy, że nie mogę za nim zdążyć.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Pt lis 13, 2020 22:23 Re: Jest sobie kot...

Dni mijały, Curek stawał się coraz bardziej samodzielny i psotny. Upatrywał sobie jakieś miejsce w mieszkaniu i okupował je przez kilka dni. Szczególnie interesowała (i nadal interesuje) go woda. Jeśli tylko usłyszał odgłos płynącej z kranu wody, galopował jak dziki mustang. Asystuje mi przy zmywaniu naczyń (usiłuje wykraść gąbkę), przy myciu zębów, a już prysznic wprawiał go w szał. Do czasu, potem znalazł sposób na podglądanie pani w kąpieli. To były ulubione miejsca:

Obrazek

Obrazek
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Pt lis 13, 2020 22:30 Re: Jest sobie kot...

Curek wymiata

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 13, 2020 23:40 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Dni mijały, Curek stawał się coraz bardziej samodzielny i psotny. Upatrywał sobie jakieś miejsce w mieszkaniu i okupował je przez kilka dni. Szczególnie interesowała (i nadal interesuje) go woda. Jeśli tylko usłyszał odgłos płynącej z kranu wody, galopował jak dziki mustang. Asystuje mi przy zmywaniu naczyń (usiłuje wykraść gąbkę), przy myciu zębów, a już prysznic wprawiał go w szał. Do czasu, potem znalazł sposób na podglądanie pani w kąpieli. To były ulubione miejsca:

Obrazek

Obrazek

Pięknota :1luvu: A miejscówka w umywalce jest super, moje koty też czasami tam śpią. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2020 11:14 Re: Jest sobie kot...

Obrazek[/quote]

Czy Curek potrafi włączyć kuchenkę? bo moje "zdolne" koty tak :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 14, 2020 15:34 Re: Jest sobie kot...

Nie, kuchenki włączyć nie próbuje. Za to namiętnie spuszcza wodę w sedesie. Cały czas mam zakręcony zawór. Odkręcam, gdy potrzebuję, albo spodziewam się odwiedzin. Wtedy pilnuję kota.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Sob lis 14, 2020 15:36 Re: Jest sobie kot...

Kot-tyna pisze:Nie, kuchenki włączyć nie próbuje. Za to namiętnie spuszcza wodę w sedesie. Cały czas mam zakręcony zawór. Odkręcam, gdy potrzebuję, albo spodziewam się odwiedzin. Wtedy pilnuję kota.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
jak on to robi? :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 14, 2020 15:47 Re: Jest sobie kot...

To proste - wskakuje na spłuczkę i przyciska łapką srebrne kółeczko. Tam dużej siły nie potrzeba, chociaż Curek jest silny i zmyślny, a do tego zawzięty.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Sob lis 14, 2020 15:47 Re: Jest sobie kot...

Zdolny kot! Sam sobie uruchamia "płynącą wodę" :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2020 17:37 Re: Jest sobie kot...

chyba mu się podoba jak płynie, tak jak moim kotom pikanie kuchenki
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76014
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 14, 2020 22:07 Re: Jest sobie kot...

mir.ka pisze:chyba mu się podoba jak płynie, tak jak moim kotom pikanie kuchenki


Oj tak, woda interesuje go bardzo i wszystkie czynności z wodą związane. Pewnie w poprzednim życiu był rybą. Włączona pralka to jak film w tv - kot z łazienki nie wychodzi. zagląda z każdego boku, zagląda pod pralkę, a zza pralki nie można go wyjąć. Już mi rozszczelnił wąż do odprowadzania wody z pralki, zainstalowany na stałe w ścianie. Żeby to jedyna szkoda... Kiedyś opublikuję bilans zysków i strat.
...bo koty są dobre na wszystko...

Kot-tyna

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Od: Sob lis 07, 2020 21:53

Post » Sob lis 14, 2020 22:57 Re: Jest sobie kot...

Trafił Ci się Wodnik :D Tylko trzeba uważać, żeby za bardzo nie narozrabiał :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69124
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości