(6) 2020 Mamo... kociokwik.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lis 07, 2020 8:21 Re: (6) 2020 Mamo... życie we mgle..

Przytulam. Mocno :strach:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Sob lis 07, 2020 20:59 Re: (6) 2020 Mamo... życie we mgle..

Trzymaj się <3
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto lis 10, 2020 21:56 Re: (6) 2020 Mamo... życie we mgle..

Dużo pisania, a nie mam sił,, bo łapki mi opadają..
O zębach Nutki do rwania wiem już od mega bardzo dawna. Ostatnio mniej je, ślini sie jak potok, no wiem, ze to zęby. Pod koniec sierpnia miała pod tym kątem robione badania krwi, ale wyszła straszna lipemia, wet kazała podawac ornipural i powtórzyć badania i jak będzie dobrze to umawiać się na zabieg. Wczoraj poszłam - i dostałam opieprz od wet - że kot w tragicznym stanie, tzn jeśli chodzi o te zęby, nie pozwala dotknąć do pyszczka, jak wet podniosła jedną wargę i zobaczyła zaognione, ciemnoczerwone dziąsła to nawet zrezygnowała z otwierania pyszczka. Uprosiłam o podanie kroplówki z ornipuralem, mimo ze dopiero pobrała krew i wyników jeszcze nie było - Nutenka tak strasznie się denerwuje, jest trudna do łapania, nieobsługiwalna, ze naprawdę każda wizyta to wyzwanie. Pomyślałam, ze jak się okaże , że wyniki są dobre to jedna dawka nie zaszkodzi, a jak nie są dobre to już będziemy po pierwszej.
Dzisiaj dostałam wyniki na maila z komentarzem,. ze są lepsze i ze mam na cito umawiać zabieg a przed zabiegiem jeszcze przyjśc na dwie kroplówki z ornipuralem. Dużo, bardzo dużo czasu zajęło mi dodzwonienie się bezpośrednio do wet stomatologa - poprzez lecznice to w jednej jestem nadal 20sta w kolejce, a w kolejnych to nawet nie jestem na żadnej liście, bo nie wiadomo kiedy lekarz będzie wykonywał zabiegi. Dr wysłuchał, i zadał kluczowe, zmieniające wiele pytanie - czy ma zrobione echo serca. Wet prowadząca powiedziała mi, ze faktycznie echo musi być, więc wychodzi na to, ze w ciągu tygodnia mam przyjśc dwa razy na kroplówki, pojśc na echo i we wtorek przyszły na zabieg - dr się przejął i powiedział, ze tak mozęmy się umówić.
To jest cholernie trudne zadanie - ze względu na to, jak nutka przeżywa każde łapanie i ile czasu po jej zajmuje zaufanie mi na nowo a też ze względu na finanse.
Jednakowoż zrobić to trzeba - zatem szukam osób/osoby, które będą mogły mi pożyczyć pieniądze.
Może ktoś mogłby mi pomóc?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lis 12, 2020 9:15 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Marzena, ale o jakiej kwocie mówimy ? Ciężko komukolwiek sie zadeklarować nie znając orientacyjnych kosztów.

Chikita

 
Posty: 7762
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Czw lis 12, 2020 9:38 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Chikita pisze:Marzena, ale o jakiej kwocie mówimy ? Ciężko komukolwiek sie zadeklarować nie znając orientacyjnych kosztów.

Dokładnie. Jeżeli większa kwota to może kilka osób i jakoś się uzbiera.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25674
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt lis 13, 2020 1:19 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

meg11 pisze:
Chikita pisze:Marzena, ale o jakiej kwocie mówimy ? Ciężko komukolwiek sie zadeklarować nie znając orientacyjnych kosztów.

Dokładnie. Jeżeli większa kwota to może kilka osób i jakoś się uzbiera.


Kiedy ja sama dokładnie nie wiem.
min 1220zł - tyle wiem.
Dużo się dzieje,a niemal zdarzenia się zmieniają jak w kalejdoskopie. Wczoraj rano probowałam podzwonić po lecznicach i znaleźć termin echa serca, bo uznałam, ze skoro mi dr stomatolog o tym przypomniał, to ja już nie zrobię zabiegu bez tego badania. Dodatkowo Nutusia ma graniczne T4, 11 lat i jest otyła. Dr prowadząca też powiedziała , ze bez echa nie moze być zabiegu (szkoda, że dopiero teraz o tym pomysłała, szykujemy kotę do zabiegu od sierpnia..) no i zebym pojechała gdziekolwiek, byle zrobić badanie. No na to ja nie mam zgody, wydac kase u pierwszej lepszej osoby i nie mieć pewności, ze badanie zostało poprawnie zrobione i odczytane. Nie wszędzie mi się wczoraj udało zadzwonić, najwcześniejszy termin 21.11. Pojechałam znienacka do olsztyna i zapomniałam wziąc telefon. Wróciłam koło północy a w telefonie sms od dr stomatologa, ze wszystko już zostało ustalone i zabieg odbędzie się w piątek 13.11 o godz.11. Zdębiałam, dzisiaj rano pomyslałam, ze nie, że bez echa nie, że co nagle to po diable. Poprosiłam doktora o przesunięcie zabiegu na przyszły tydzień. Ma się do mnie odezwać w sprawie konkretnego terminu.
Do zabiegu musze to echo upchnąć i jedyny termin w miarę bliski jest w Vetcardii, a tam badanie jest droższe niż gdzie indziej o 20zł. Kosztuje 220. ale termin jest w najbliższy poniedziałek rano. Teraz jeszcze musze dopasowac do tego dwie kroplówki z ornipuralem - Nuteczka ma przekroczony sporo alat i podwyższony poziom mocznika. A wiadomo, ze lepiej wątrobę mieć zdrową do zabiegów... Juz w pracy w tzw międzyczasie kombinowałam jakoś pojechac na kroplówkę jutro, ale odpuściłam. Bez spiny, choć dzisiaj widziałam, jak Nutusia wzięła kawałek mięsa do pyszczka i odskoczyła z nim , a poniewaz się przykleiło do pyszczka to nie mogla się go pozbyć. Ewidentnie była to reakcja bólowa.
U innej dr, do ktorej terminy są bliżej nieokreślone, w jednym miejscu był na polowe grudnia, więc u tej dr w tamtym roku płaciłam za usunięcie wszystkich zębów 995zł, czyli tysiaka. Ten dr jest podobno drogi, więc nie chcę nawet myśleć, ile mozę u niego kosztowac takli zabieg.
Notusia dzisiaj dostała 4 zestaw - kroplówki, ornipural, b12. Ona żywo nie lubi pani dr. Gdy ją postawiłam w transporterku na stole to zabijała wzrokiem i miaukiem. Dr uważa, ze skoro po dwóch zastrzykach z metacamu Nocia chodzi pewnie na łapach to wystarczy jej regularnie co 2 tygodnie dwa razy pod rząd podać dwie dawki tego preparatu. Nie zaszkodzi to nerkom? Bo mi sie w głowie majaczy gdzieś tam, ze metacam jest nefrotoksyczny.
A Milenka regularnie, ze 3 razy dziennie rzyga. Pianą. I to jedyne co jest w niej niepokojącego, reszta super.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 13, 2020 6:15 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Podobno na Panny Wodnej w Radości robią dobre echo. W Sforze na Trakcie Lubelskim też. Robili tam znajomi.

Kciukasy :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56090
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pt lis 13, 2020 12:32 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

ASK@ pisze:Podobno na Panny Wodnej w Radości robią dobre echo. W Sforze na Trakcie Lubelskim też. Robili tam znajomi.

Kciukasy :ok:

Asiu dzieki, ale z Bielan dla mnie to okropne odleglosci. Tym bardziej, ze nie pojade sama autem- nie znam drogi i nie znam zachowania Nutki jadacej samej w transporterze.
Pojade do vetcardii na Kijowska. Mam termin w poniedzialek o g. 10:30. To zdecydowanie blizej. Nie mam jeszcze nowego terminu zabiegu, mam nadzieje, ze nie bedzie to poniedzialek o 8..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 13, 2020 22:50 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Dołożę się do leczenia Nutki.
Wejdź na priv.

makrzy

 
Posty: 1057
Od: Sob sie 04, 2018 14:23
Lokalizacja: śląsk

Post » Sob lis 14, 2020 0:21 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

makrzy pisze:Dołożę się do leczenia Nutki.
Wejdź na priv.

Dzięki przeogromne!!! :1luvu: :201494 :1luvu:

Dziękuję wszystkim za pw i wpłaty i pomoc.
Dzisiaj padam z nog, ścieło mnie jakies potworne zmeczenie, ledwo doszłam do domu z pracy.
Jutro napiszę.
Dobranoc :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 14, 2020 13:10 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Anonimowy Przyjaciel DeeDee teraz tez pomaga Nutce i pozycza mi pieniądze.
Leczenie kotuni też wspiera kasia.winna, makrzy.
Dziękuję także meg11, ASK@ za propozycję wsparcia - jak będę w pilnej potrzebie odezwę się na pewno.


BARDZO WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ <3 <3 <3 <3 <3 <3
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lis 14, 2020 13:12 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Zostałam w Warszawie, siostra pojechała do działkowców. Próbuję zorganizować weta, ktory poda kroplowkę Nutce. Moje znajome na osiedlu nieobecne dzisiaj. Wet prowadząca miała się odezwać i nie odpisała na smsa, więc nie wiem w jakich godzinach przyjmuje w poniedziałek. Dr nie napisał jeszcze o terminie zabiegu. Ponieważ zostałam to na echo pojade jutro do canfelisu, nieco bliżej - pytałam, czy podadzą tam kroplowkę, tak, ale muszą mieć skierowanie od wet, a ja takiego nie mam. Siedze w jakimś permanentnym napięciu, ze nic nie wiem i nie potrafię odpuścić, przestac się denerwować.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 15, 2020 11:51 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Dr nadal się nie odzywa w sprawie nowego terminu, ale odezwała się dzisiaj do mnie lecznica, gdzie byłam 20 w kolejce, a poprosiłam o możliwośc przyspieszenia zabiegu z powodu kiepskiego stanu zębów i dziąseł, ze jest termin na cito dla Nutki na 2 grudnia o godz. 14. U dr Klim, która robiła ząbki Milence rok temu. Poczułam ulgę, dwa i pół tygodnia jest do przezycia, no a dr już znam. Nie będę żałować mocno jak się dr Wąsowicz nie odezwie..
Mam nadzieję, ze dobrze myślę, tfu tfu tfu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 15, 2020 12:12 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Dla relaksu

obowiązkowe głaskanie futerek w pudełku na korytarzu - Milenka

Obrazek

.. i Nutka probująca wypędzić Milenkę, aby wskoczyć na jej miejsce :wink:

ObrazekObrazek

czasem są zabawy w łóżku
ObrazekObrazek

W kwiatach dla Rodziców.... stały tydzień, dziewczyny natychmiast je polubiły i miały super kryjówkę do polowania na siebie..
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

i Notusia sprawdzająca mój obiad..
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35666
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 15, 2020 15:26 Re: (6) 2020 Mamo...Potrzebuję pomocy dla Nutki, str.77

Fajnie się bawią. Wszystkie śliczne, a Milenka - cudna :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70914
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 51 gości