Utrata wzroku, objawy neuro- GUZ moja Mia [*]

Nadprodukcja wydzieliny (jeśli nie ma stanów zapalnych) to typowy objaw alergii pokarmowej, jak to ostatnio podsumowała pewna wet, gdy rozważałam, czy problemy u jednego kocurka mogą mieć związek z alergenami środowiskowymi.

Też myślę, że wydzielinę z ucha warto zbadać!
Kciuki za udaną wizytę u weta :ok:

Alergii, aha to dobrze wiedziec. Ale tez moze byc nawet stan zapalany u niej, mam nadzieje, ze bedzie wet umial stwierdzic. Mia nigdy uszkami nie strzyze, lapka nie trze, no doslownie nic, wcale nigdy nie wygladalo, jakby jej cos tam przeszkadzalo. Ona na niektore pokarmy i zwlaszcza kiedys na chrupki puriny jak malz dawal :evil:

, reagowala kichaniem wiec niektore takie jej ewidentnie nie leza - oczywiscie ich nie dostaje. Dzordz po zjedzeniu niektorych chrupek, zwlaszcza RC albo tanich puszek ma jakby atak astmatyczny - tez nie dostaje ale czasem cos nowego go tak zalatwi.
Temat uszu to troszke jakby z innej beczki, ale wyglada ze po prostu to zalamanie humorku u Mii moglo byc spowodowane problemem w uszach.

Badanie moczu dzis powtorzylam i no niestety - 1.0135 (w poniedzialek bylo 1.014) takze no tu na pewno cos sie dzieje

Z Waszych linkow, ktore przeczytalam, na razie troszke pobieznie, to tak ogolnie wynika, ze w sumie jedyna droga aby zdiagnozowac precyzyjnie, co sie dzieje to jest biopsja nerek, bo wszystkiego sie nie zobaczy na USG, a dzieki posiewowi z moczu mozna tylko wykluczyc np. zapalenie klebuszkowe nerek.
Ciekawy jest bardzo ten artykul o uzyciu telmisartanu.
Poprawcie mnie jesli sie myle, ale z tego co czytam to wynika, ze co by nie bylo dokladnie z nerkami to droga postepowania jest w sumie jedna, aby je oszczedzac: kwasy omega 3, niskofosforowa dieta ew. wylapywacze fosforu, probiotyki.

Iza, 1,014 i 1,0135 to ten sam wynik, w granicach błędu. Ale oczywiście tak czy inaczej wynik za niski, trzeba szukać przyczyny.

Je, ma apetyt ale nie jest soba:-( nie przychodzi na mizianki juz od paru dni, spedza wiekszosc czasu pod stolem. Martwie sie. Wet jutro.

Oj, żeby coś sensownie wymyślił.
Znalazłam taki artykuł o badaniu moczu, jest sporo o przyczynach za niskiego ciężaru właściwego, może Ci się przyda?
https://cowsierscipiszczy.pl/badanie-mo ... tosc-moczu
Najważniejsze:
Izostenurię – gdy ciężar właściwy moczu znajduje się pomiędzy 1,007 a 1, 017, a jego osmolarność jest taka sama, jak osocza. Jeśli ciężar właściwy moczu nigdy nie przekracza 1,017 ani nie spada poniżej 1,008, mówi się, że jest ustalony. Tak często się zdarza przy zaawansowanej pierwotnej chorobie nerek.
Jeśli izostenuria występuje stale, niezależnie od podaży płynów, oznacza tzw. „sztywną nerkę” z utratą zdolności zagęszczania moczu.
Występuje w przewlekłej niewydolności nerek spowodowanej ich kłębuszkowym lub śródmiąższowym zapaleniem, amyloidozą nerek oraz przy wielotorbielowatości nerek.

Jak szukałam informacji o moczówce (viewtopic.php?f=36&t=202757), to trafiłam na ten wątek: viewtopic.php?f=36&t=168530#p11067645. myamya cytowała tam weterynarza endokrynologa. Blog owego weterynarza wciąż istnieje, może tam będzie jakaś wskazówka.

A kicia od jakiegoś czasu więcej pije, czy zawsze tyle piła?

DZieki Kochane wlasnie o tych przyczynach mozliwych niskiego moczu chcialam jeszcze poczytac, zeby wiedziec co poza nerkami mozna jeszcze podejrzewac.
Ta zaawansowana pierwotna choroba nerek to moze u Mii nie miec miejsca mam nadzieje, bo tak szybko moze by to sie nie rozwinelo? Tzn w czerwcu miala tylko podwyzszone SDMA a inne nerkowe byly w miare. To moze to nie zaawansowana, mam nadzieje?
O moczowce zaraz poczytam!

fili pisze:A kicia od jakiegoś czasu więcej pije, czy zawsze tyle piła?

Pila duzo zazwyczaj, mimo ze tylko mokre je, ale zawsze az tyle wydaje mi sie nie pila. Od paru miesiecy wiecej pije. I od paru miesiecy przychodzi ok 4 nad ranem i tak zalosnie miauczy (krotko) i potem idzie pic wode. Jak ja zawolalam to normalnie przychodzila, wskakiwala na mnie na mizianki i mruczala, wiec myslalam, ze to zawodzenie to tylko tak sobie z nudow, albo z glodu, bo kolacja mniej wiecej o 20.00 u nas.

Napisalyscie tez na gorze, ze moze cukrzyca. A ja sobie uswiadomilam, ze w ostatnich miesiacach kupowalam jej takie smaczki Delectables dla seniorow z witaminami, niby pisza na opakowaniu ze wspomagaja nerki bla bla. Ale patrze kilka dni temu na skladniki i tam jakis cukier kurka jest! Od razu to odstawilam, no ale przez kilka miesiecy dostawala codziennie swoje suple w tym smaczku, tak w polowie opakowania. To przeciez moglo jej zaszkodzic!?

edit: Jeszcze mam pytanko jedno: czy krew pobrana mozna jakos spreparowac zeby zrobic z niej pozniej jeszcze dodatkowe badania? (jesli np czegos sie nie zrobi od razu to zeby to pozniej "dorobic" bez klucia kota po raz kolejny?)

Tak, surowicę można oddzielić od krwinek i przechować zamrożoną (dłużej), lub w lodówce (krócej) do dalszych badań biochemicznych.

Dzieki Joli poprosxe moze o zamrozenie surowicy na wszelki wypadek.

Chyba sie dzieje to co w czerwcu znow. Wyglada ze slabo widzi, mozliwe ze ma problem zrownowaga bo nogdzie nie wskakuje.
Z uszek zapach przypominajacy krowie lajno choc teraz juz mniej dzieki czyszczeniu sprejem ze sterem koloidalnym.
Po pracy wet. Czy cos Wam to mowi, co to moze byc?? Za ostatnim razem dostala dalacin t przez 4 tyg i bylo ok, podejrzenie bylo udaru lub toksoplazmozy.

Oba schorzenia mogą nawracać. Może powtórzyć test na toxo? Tylko taki wygrywający antygeny, ewentualnie przeciwciala IgM (aktualne zakażenie), bo IgG mogą być po przebytym zakażeniu. I powtórzyć ten dalacin?
Aha, niektóre składniki surowicy są wrażliwe na zamrażanie i w rozmrożonej surowicy nie da się ich wiarygodnie oznaczyć. Zwykle też rozmrozić surowicę można tylko raz.
Zaraz wrzucę link do artykułu.
Edit:
http://odiagnostyce.pl/2016/09/22/zamra ... -do-badan/
A tu masz - w tabeli - jak zamrożenie próbki wpływa na stabilność poszczególnych elementów i jakich badań nie mozna zrobić w surowicy rozmrożonej.
https://www.onkol.kielce.pl/sites/defau ... _zdl_0.pdf ( trochę trudno się szuka, jakbyś miała pytania, to pisz, ja poszukam).

Super poprosze w takim razie o tokso IgM -wlasnie nie bylam pewna jak sie ten test nazywa. Dzieki Jola!
A jak wykryc ew pasozyty czy cos w uszkach? Po prostu wymaz zbadac czy sa jakies specjalistycznebadania?
Pytam bo ostatnio przebaismy ja na tokso tylko dzieki Wasszym wskaxowkom, chyba Stomachari to sugerowala a lekarz sie musial dopiero wczytywac w temat.

Czy dawac posilek przed badaniem krwi?

Parę godzin (ok. 3) mogłaby być na czczo, żeby surowica nie była mętna. Tylko przy badaniu przemiany tłuszczowej wymagana jest 12-godzinna przerwa w posiłkach.
Z uszkami nie wiem, ale na pewno trzeba zrobić wymaz, a może 2? Jeden na posiew, drugi do wykonania bezpośredniego preparatu? Ten do posiewu mozna pobrać na tzw. podłoże transportowe (jeśli mają), bakterie lepiej w nim przeżywają. Ten do preparatu bezpośredniego - tylko na zwykłą wymazówkę, bez podłoża.

Utrata wzroku, objawy neuro- GUZ moja Mia [*]

Kto przegląda forum