Kropek, Kicia i (trzy)Łapek [watek do zamkniecia, jest nowy]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 05, 2020 22:43 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

jolabuk5 pisze:
meg11 pisze:Nie da rady rozpuścić i strzykawką dopyszcznie dać ?

O, ja bym tak zrobiła. :ok:

Ja mam jeszcze taką specjalną coś na kształ strzykawki od wetki do podawania tabletek-długą,wąską białą ale wole rozpuścić i wtedy dać tylko we dwie osoby bo inaczej nie da rady :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25240
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Pt lis 06, 2020 8:20 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Kuzwa, poranna proba podania leku zakonczona calkowita porazka.
Po prostu nie dala sie zlapac, wyrwala sie zonie i pod szafe wlazla.

Sprobuje jeszcze moze jak sie uspokoi i gdzie przysnie na wierzchu ale marne szanse.

Zastrzyk - zle reaguje
Tabletka - nie chce, a podawanai antybiotyku z przerwami tez nie ma sensu.

No, kiszka, bo to ma byc przez 6 dni 2x dziennie. Niewykonalne.

EDIT: A jednak sie udalo, z zaskoczenia :)
Ostatnio edytowano Pt lis 06, 2020 9:10 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 06, 2020 8:23 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

A tu fotki Kurdupla nowe

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 06, 2020 9:13 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Lifter, da się! To tak, jak z moją teorią, że się nie da mierzyć poziomu cukru.
Wiem, że podadzą teraz wszyscy mnóstwo sposobów, ja dokładam swój.
Podstawa to złapać Kicię. Potem pójdzie. Macie cztery ręce, to już dobry początek. W róg zapędzić, w kąt, byle skutecznie. Narzucić kocyk, duży ręcznik, coś do owinięcia. Zamota się w tym, potem taki baleron ścisły zrobić zawijając kota, że tylko głowa wystaje, reszta unieruchomiona. Koło szyjki musi być dobrze owinięte, bo tu lubi się wykręcić. Potem tabletka w algach od sushi. W markecie kupisz te algi. Oderwij kawałek typu duży paznokieć.Pośliń w środku. Zawiń szczelnie tabletkę jak cukierek. Taki pakuneczek trzeba szczelny zawinąć. Jeszcze raz to pośliń. Jedna osoba trzyma kokon z kotem druga pakuje tabletkę w tych algach do pysia i zamyka ryjek z tabletką. Głaskać po gardziołku. To jest śliskie, nie wypluje! Nie rozpaprze się. Przejdzie! U mnie czasem ktoś wypluł, to ja jeszcze raz. Z tym kotem w kokonie. A tylko dwie ręce.
Oby się udało :ok: :ok: :ok: !
Jeszcze jest opcja dwa razy dziennie z Kicią do weta, razem może dacie radę, koty w gabinecie (większość :roll: ) są lekko sparaliżowane ze strachu. Wiem, problem w zapakowaniu do kontenera. Może "na baleron"? Owinięty razem z kocykiem, ręcznikiem do środka?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19233
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt lis 06, 2020 9:52 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Nie no, udalo sie potem.
Z zaskoczenia. Spala na fotelu, a ja ja cap, wrzut do pyszczka i giglanie po szyi, zanim sie zorientowala co jest grane. Poszlo!
Nafuczala post factum na mnie ale z fotela nie uciekla.
Z podaniem tabletki problemu nie ma, gorzej ze zlapaniem Kici, jak juz ja dorwe to nie ma przebacz. Tylko ona, niestety, nieglupia jest i rankiem tak sie zabunkrowala pod szafa, ze wyjac sie jej nie dalo po dobroci, a dzialac sila nie chcialem.
A do weta tez nie za dobrze by bylo bo tabletka co 12 godzin, wiec o 10 rano moge byc, ale co z wieczorem?
Tak czy siak lyknela dzisiaj rano, wiec mam nadzieje ze jakos sie przemeczymy te 6 dni.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 06, 2020 16:17 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

To już tylko 11 razy! Oby się udało :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 06, 2020 16:47 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

aaaa, pocieszylas. Jeszcze tylko 11 razy, juz mi lzej na duszy.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 06, 2020 16:55 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Lifter pisze:aaaa, pocieszylas. Jeszcze tylko 11 razy, juz mi lzej na duszy.

Było 12, a już tylko 11. Czyli coraz mniej. :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 06, 2020 18:18 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Lifter pisze:Kuzwa, poranna proba podania leku zakonczona calkowita porazka.
Po prostu nie dala sie zlapac, wyrwala sie zonie i pod szafe wlazla.

Sprobuje jeszcze moze jak sie uspokoi i gdzie przysnie na wierzchu ale marne szanse.

Zastrzyk - zle reaguje
Tabletka - nie chce, a podawanai antybiotyku z przerwami tez nie ma sensu.

No, kiszka, bo to ma byc przez 6 dni 2x dziennie. Niewykonalne.

EDIT: A jednak sie udalo, z zaskoczenia :)

Leć i kup kubrak dla kota żeby go unieruchomić.
Jak podasz lek pyszczek do góry i dmuchanie w nos- też pomaga :mrgreen:

Torba iniekcyjna.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25240
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lis 07, 2020 10:54 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Kurcze, jakos idzie. Kicia nie jest zachwycona tym, co jej robie ale za bardzo oporu nie stawia, najtrudniej jest ja dopasc, potem to juz z gorki.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 07, 2020 15:29 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

A masełko lubi? Ja tak daję Ebi. Nawet się nie kapnie, że tabletka w środku była. Oczywiście malutka musi być lub pokrojona.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10317
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob lis 07, 2020 19:44 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Nie lubi.
Niczego nie lubi.
Dzika kotka - nie je miesa (chyba ze czasem troszke lopatki wieprzowej albo kurczaka), nie lubi tych wszystkich past slodowych, ktore kazdy inny kot wcina. Nie ma czegos, co jest dla niej smakolykiem.

Swoja droga widzialem dzisiaj jej morfologie, faktycznie dosc kiepska - i czerwone i biale krwinki ponizej dolnej normy - i to tak o polowe.
Ciekawe czy to tylko toksoplazmoza, czy cos wiecej.

A na razie kicia lyka lekarstwa dosc grzecznie, o ile sie ja zlapie, co proste nie jest.
A je bardzo malo.
Ale watroba w USG ladna (a mocznik i parametry nerkowe wrecz koncertowe).
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 07, 2020 23:15 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Mój weterynarz mówi, że tak ma że swoim kotem.
Prz gotowuje dużo wcześniej lekarstwo i poluje, kiedy kot straci czujność. Bo jak się kot zorientuje to nie ma siły, schowa się tak, że znaleźć nie można.
Echo też się na nic nie skusi, a wołowiny nie chce używać, żeby jej nie znienawidził
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2979
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Nie lis 08, 2020 21:13 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Kicia to wredna malpa, bo udaje ze polknela antybiotyk (wyraznie widac jak przelyka) a potem ukradkiem wypluwa. Ciekawe ile z tych moich podan tak potraktowala. No ale przylapana pokornie lyknela druga porcje. Poetm przyszedl Kropek i zaczal ja lizac na pocieszenie, co przyjmoala z wyraznym zadowoleniem. Ale gdy probowala sie odwzajemnic, to sie Kropek zachnal, dal jej w leb (bez pazurow) i sobie poszedl obrazony. Najwyrazniej jeszcze jest na etapie ze "ble, baba mnie lize, fuj!" Z drugiej strony pewnie jajka stracil w momencie gdy takie podejscie do drugiej plci bylo w porzadku i pewnie potem juz sie emocjonalnie nie rozwinal.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 08, 2020 23:20 Re: Kropek i Kicia [Nadal problemy z Kicią]

Ja też nie raz znajdowałam wyschnięte tabletki, które na 100% zostały połknięte :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70002
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości