Wawa/OLSZTYN - Adaś (**).. Witus szuka ds...sektor 3 :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2020 13:14 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Fhranka pisze:Ja chętnie opłacę kastrację którejś z kotek i ewentualny pobyt w szpitalu. Tyle mogę pomóc, pamiętaj o tym proszę i daj znać, gdyby zabieg się kroił. Przeleję pieniądze.

dziękuję! Zapisuję. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
nie wiem kiedy się zajmę zabiegami, w obliczu lockdawnu i innych spraw. Ale zajme się na pewno.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob paź 31, 2020 13:16 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Fhranka pisze:Ja chętnie opłacę kastrację którejś z kotek i ewentualny pobyt w szpitalu. Tyle mogę pomóc, pamiętaj o tym proszę i daj znać, gdyby zabieg się kroił. Przeleję pieniądze.


To ja też :)
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4555
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2020 13:31 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Madie pisze:
Fhranka pisze:Ja chętnie opłacę kastrację którejś z kotek i ewentualny pobyt w szpitalu. Tyle mogę pomóc, pamiętaj o tym proszę i daj znać, gdyby zabieg się kroił. Przeleję pieniądze.


To ja też :)

dziękuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 01, 2020 11:37 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

jolabuk5 pisze:Oj, takie dokarmianie kotów w innym mieście jest strasznie trudne! :ok: Oby siostra pojechała :ok: :ok: :ok:

Pojechała :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 02, 2020 0:44 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Chwilkę rozmawiałam z siostrą i powiedziała, ze koty na działce wszystkie ok, było ich dużo, a Bella znowu zmieniła działkę na ktorej jest z maluszkami, ale siostra ją znalazła i też rodzinka ok.
Jak ok to ok, nie ma co wnikać. :ok:
Zawiozła im 4,5 kg mięsa (2 paczki) i 1,5kg perfect fit junior (2 paczki). Paragony wstawię.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 03, 2020 11:38 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Dzisiaj oglądałam w okolicznych blokach drabinki dla kotów, bo chcemy z siostrą zrobić taką na działce, aby koty - w razie potrzeby - mogły wejsć do nas na stryszek, gdzie jest zdecydowanie ciepło i sucho. Na moje oko to musi być szczebelek ok 2cm grubości co maks 10cm? Macie jakieś doświadczenia w tym?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 03, 2020 12:58 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

A może deska i listewki co ileś tam cm? Kiedyś też widziałam zamiast listewek przyklejony (można też próbować przymocować meblowym takerem) gruby sznur w kształcie "s" i to tworzylo szczebelki

SabaS

 
Posty: 4606
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Wto lis 03, 2020 13:05 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

SabaS pisze:A może deska i listewki co ileś tam cm? Kiedyś też widziałam zamiast listewek przyklejony (można też próbować przymocować meblowym takerem) gruby sznur w kształcie "s" i to tworzylo szczebelki

No dokładnie o tym pisałam - deska i listewki. Tylko co ile? Na moje oko dzisiaj widziałam co 5-10 cm. Tyle że - zakłądając, ze Bella moze się nimi zainteresować - to czy dla kociaków to nie bedzie zbyt duży odstęp?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lis 03, 2020 18:20 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Moim piwnicznym doroslym kotom zafundowałam taką deskę z listewkami na dach baraku miały tam super miejsce do wygrzewania się w słońcu latem. Listewki były chyba co 15 cm, więc co dziesięć albo ciut mniej powinno wystarczyć dla kociaka.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69720
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 04, 2020 0:48 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

jolabuk5 pisze:Moim piwnicznym doroslym kotom zafundowałam taką deskę z listewkami na dach baraku miały tam super miejsce do wygrzewania się w słońcu latem. Listewki były chyba co 15 cm, więc co dziesięć albo ciut mniej powinno wystarczyć dla kociaka.

super, dzięki za info. :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 04, 2020 2:24 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Też mi się wydaje, że przerwy w szczebelkach co 10 cm to nie jest dużo dla kociaków, powinny sobie poradzić.

SabaS

 
Posty: 4606
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Śro lis 04, 2020 6:44 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

W opuszczonym domu koty doskonale dawały sobie radę wchodząc po przyłożonej do balkoniku kratce ( drewnianej,sklejkowej?) na kwiaty pnące. Tylko dobrze ją ustabilizowałam. Może też być szersza deska z przybitymi "stopniami" z mniejszych deszczułek.
Szacun za postanowienia. :201494 Kastracja na odległość to wielkie wyzwanie. Powolutku się uda. Nie ma co szaleć z pośpiechem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 08, 2020 8:26 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Wszystkie koty sie zameldowaly. Starszaki byly tak glodne, ze weszly mi na stol i na deske wiec nie mogac kroic miesa to je glaskalam. :D bella z maluszkami tez zlokalizowana.wyglada na to, ze juz wybralasobie dzialke, na ktorej nocuja, a w dzien sobie chodza. Cala czworka to chlopaki.
Kupilam 5kg mięsa na dwa dni, wczoraj skroilam 4.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 09, 2020 13:53 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Za każdym razem, gdy jestesmy spotykamy/znajdujemy Bellę i jej dzieciaczki w innym miejscu, ale ostatnio w sumie kręci się po całkiem małym obszarze. Wygląda na to, że już maja miejscówkę do spania - przynajmniej - i z niej chodzą sobie w teren. Nie wiemy , czy już chodzą wszystkie choć czasem widujemy je na ścieżce bądź przybiegną z sąsiedniej działki, ale już jest w nas strach, czy aby Bella na pewno jeszcze się nimi będzie zajmowac, jak długo??? Zwłaszcza jeden, najmniejszy kociak, o niego się bardzo martwimy. Pozostała trójka już stała się taka masywna, co nie znaczy, ze gruba, ale ma w ciałkach moc, a on naprawdę chudziutki, najmniejszy i ostatni do jedzenia przybiega. I strasznie nawołuje matkę.
Oto Bella i jej rodzinka, zdjeć sporo, nie wiem czy zdążę wszystkie wstawić przed wyjściem.

Bella
ObrazekObrazek

Obiadek
ObrazekObrazekObrazekObrazek


Obrazek

Najmniejszy -Anatolek, w skrócie Alek.
Obrazek
Obrazek

Pazurek vel Adaś
ObrazekObrazek

Alojzy
ObrazekObrazek

i cały burasek - Antoni - nie zapozował samodzielnie do zdjęcia.

Same chłopaki.
Czy trzeba się martwić? Czy sobie poradzą jeśli Bella ich zostawi? W jakim moga być wieku, jak myślicie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lis 09, 2020 13:57 Re: OLSZTYN - proszę o pomoc dla działkowych kotów

Przeogromnie dziękuję SabaS :1luvu: i makrzy :1luvu: za wsparcie finansowe za które kupiłam 10kg :!: :!: :!: suchej karmy Josera kitten :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494
Przywiózł kurier dzisiaj, nie mam zdjęcia, bo nie chcę rozpakować paczki ze względu na moje chrupkozerne koty (i wiecznie głodne, of kors) :lol: .
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 121 gości