OTW21- czas Sorrunia :(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 23, 2020 7:50 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dzień nastaje i musimy żyć. Zadbać o swoje koty i siebie. O dzikunki też.

Zaniedbałam wiele w pisaninie.
Przede wszystkim nie podziękowałam Wam za pomoc.
Dziękuję :201494
Za wpłaty jakie wpłynęły :1luvu:
Gabrysi za pakę żarcia i żwirku. :1luvu:
Gabrysia znalazła Violę i interesowała sie jej losem.
Hani za żarcie specjalistyczne dla Sorrunia i Węgielków :1luvu:
Dziękuję za bluzę polarową w cudnym kolorze. :1luvu:
Piotrkowi z Kiosku za puszki ,które dodaję do nerek.
Dziękuję przede wszystkim za wpłaty na zbiórkę Sorrka. Za jej podbijanie i rozsyłanie. :1luvu:
Jeśli kogoś/coś pominęłam przepraszam. Głowa nie ta :placz:
Ale serdecznie jestem wdzięczna za każde wsparcie.

maczkowa pisze:I ASk, wyżej pytałam, może przegapiłaś- jakie karmy najbardziej by Ci się teraz przydały?

maczkowa, przepraszam za gapiostwo. :oops: Tyle się działo ,że odkładałam ciągle odpowiedzi.
Najbardziej nam potrzeba saszetek Felixa i dobrego,drobnego suchego dla dzieciejstwa.

Ciężko ze wszystkim się ogarnąć. Każda śmierć zostawia ślad wielki w duszy. Ale w domu są podopieczni, w tym chore Węgielki. Są koty wolno bytujące, o które trzeba dbać. Trzeba się zebrać i robić swoje. Życie pędzi. Gabrynia zniknęła. Jedzenie w "jej" miejscu nie jest ruszone. Wczoraj wracając z pracy wlazłam na teren kotłowni. Poszukać kocicy. Obeszłam zakątki, zakamarki, wołałam i kiciałam. Zajrzałam w każdą znaną mi dziurę. Obejrzałam każdą tymczasową stołówkę, zmontowaną na szybko w miejscu gdzie się przeniosła. Doszłam do starego materaca i ... na pustaku siedziało "coś". Kocik. Chyba młody. Przyglądaliśmy się sobie. Zawołałam. Wyjęłam saszetkę. Ale to coś uciekło i przerażenie mnie wzięło. Mogłam na szybko mu się przyjrzeć bo na chwilę zatrzymało się przy płocie, zanim znikło za nim. Szaro biały koci nastolatek brudny jak cholera. Chudy jak dwie cholery. O okrągłym pysiu. A najbardziej zmartwiło mnie to ,ze bardzo kulał. Miał coś z przednią łapką. Obok jest stołówka a on siedzi wśród gruzu taki chudy. Zostawiłam żarcie na desce. Gdy wyszłam zaczęłam go szukać. Ale tam aut pełno, mógł się schować pod nie. Piotrek z kiosku nie widział go. Choć przelazła bieda na wprost niego. Ma mieć baczenie. Obdzwoniłam znajomych, przychylnych kotom, by zwrócili uwagę.
Dziś miałam wejść na teren by mu zostawić żarcie przy "rannym" karmieniu ale ludzka "młodzież" z wielkim hałasem przez dziurę się przeciskała by zabalować w kotłownianych komnatach. Nie byli to "moi". Wolałam się nie pchać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob paź 24, 2020 7:16 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymam :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Sob paź 24, 2020 9:22 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymam mocno, też jedz i śpij.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob paź 24, 2020 15:59 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

ASK@ pisze:Najbardziej nam potrzeba saszetek Felixa i dobrego,drobnego suchego dla dzieciejstwa.

Już idą :) smacznego kociejstwu duzemu i małemu :)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Nie paź 25, 2020 7:57 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

:ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Nie paź 25, 2020 8:55 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Spokojnego dnia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie paź 25, 2020 14:06 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Dzięki za kciuki i życzenia dnia miłego.

Wczoraj padłam. Zmęczenie i stres swoje zrobiły. Jednak wcześniej zaliczyliśmy z Meggi weta. Upojny sobotni ranek pod kroplókę. Założony ma venflon. Niby nie odwodniona jest bo skóra opadała ale krew do badań nie leciała, a śluzówki białe. Karmię ją przez strzykawą i nawet chętnie je.Uff... Co bardzo mnie cieszy. Dostała zamówiony Zylexis.
Molli dziwnie chrycholi. Jakby miała katar ale taki siedzący w głębi. Gra jej w nosie. Przeprosiłam się z Fosprenilem.
Młoda wetka stwierdziła na wzdechu "bo pani koty o takie trudne przypadki są". Tak, są. Bo mają przeszłość. Bo nie są domowymi pupilami. Bo ich start w życie jest już z miejsca przegrany. Mamy koty, które łamią nauki udzielane w szkołach. Gdzie trzeba pomyśleć i dostosować się.
Przypadek Violi, tak jak Toli, wstrząsnął nimi. Uczy, że nie ma książkowych chorób.Że nie można bagatelizować niczego. Pomyśleć. Posłuchać opiekuna. Bo on czasem ma więcej wiedzy o kocie.
Jestem zmęczona niesłychanie. Psychicznie i fizycznie.
Maluszki nażarły się i śpią. Znikła mi gdzieś Meggi a strzykawa naszykowana.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie paź 25, 2020 18:41 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Nie dziwię się zmęczeniu :( Sytuacja nie sprzyja relaksowaniu się.

aga66

 
Posty: 6737
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon paź 26, 2020 6:48 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymaj się mocno. I koty też.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 26, 2020 7:55 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymajcie się :ok: :ok: :ok:

IrenaIka2

 
Posty: 965
Od: Czw lut 11, 2016 18:19

Post » Pon paź 26, 2020 8:56 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Kciuki się zdadzą.
Małej Meggi nie odpuszcza gorączka. I wenflon się zatkał. Po dobie. Coś dziwnego w pysiu się jej zrobiło i to chyba ją boli. Jakby oderwał się kawałek wargi od przodu, przy zębach. Skóra wygląda jakby obumarła. Dlatego przestała, tak sądzę, jeść. Strzykawke chętnie pije i oby tak było. Ale tylko jedną stroną. Jest najmniejsza i najsłabsza z rodzeństwa. Unikała zawsze w zabawach kontaktu jakby bojąc się uszkodzenia. Zawsze była wycofana. Ale teraz nawet nie jest zainteresowana miska i zabawą. Podsypia osobno. Od złapania o nią się martwiłam bo było, wedle mnie, coś z nią nie tak.
Zaraz do weta. Może uda się wreszcie badania zrobić.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 26, 2020 19:29 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Trzymaj się, mała dziewczynko.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon paź 26, 2020 21:13 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Mała Meggi ma koszmarne wyniki badań. Koszmarne!
Właśnie przesłała wetka.
Trzymajcie kciuki bo są potrzebne!
Mocne bo są bardzo potrzebne!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon paź 26, 2020 21:42 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

O matko :( trzymaj się malutka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21795
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon paź 26, 2020 21:46 Re: OTW21- to się nigdy nie skończy :(

Meggi :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 20 gości