Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon paź 19, 2020 8:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Pusia! :placz: Dlaboga, Pusia! Tu larum grają! Epidemia w granicach! a ty ?!... :placz:
Lataj sobie szczęśliwa gdzieśkolwiek jest, Motylku kochany! Zapamiętam cię taką, jaka byłaś w relacjach Ewy - niesamowita, niezależna, jedyna w swoim rodzaju. (No bo starość nie radość, o tej należy zapomnieć - zapomnieć szybko, szybko, zresztą, pozostałe koty nie pozwolą rozpamiętywać :kotek:

ewar, nie ma to tamto, odwalasz kawał dobrej roboty. Trzymajcie się, powodzenia i zdrowia przede wszystkim i mimo wszystko.
Bardzo współczuję. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.

Zilvana

 
Posty: 371
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon paź 19, 2020 13:28 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Dziękuję :1luvu:
Znowu pada :( Zdążyłam jednak nakarmić bezdomniaki, byłam też na targu kupić ziarno dla gołębi i sikorek. Trochę się zmęczyłam, nie ukrywam.
Buras ma u mnie plus :lol: Zawsze czeka w tym samym miejscu, nie muszę się o niego martwić. Lila biega tu i ówdzie, ale przybiega na dźwięk dzwonka i domaga się mizianek, a potem jedzenia, chyba w tej kolejności. Kocią mamę widziałam w krzaczkach, ale nie zjawiła się przy miskach. Jedzenie znika, ale nie wiem, które koty się tam stołują.
Czarnuszek przychodzi na jedzenie regularnie, Zdzicha nie ma. Nie ma też małej szylci, nie wiem, co się stało. Szkoda, bo miałaby domek.
Domowe koty śpią, dostały jeść przed moim wyjazdem do bezdomniaków. Teraz sama muszę się nakarmić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 19, 2020 13:48 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

U nas pogoda słoneczna chociaż jest chłodny wiatr. Pospacerowałam z Emi, pozbieralam kasztany lubię je czuć w kieszeni :mrgreen:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26800
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 19, 2020 14:36 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Dziękuję :1luvu:
Znowu pada :( Zdążyłam jednak nakarmić bezdomniaki, byłam też na targu kupić ziarno dla gołębi i sikorek. Trochę się zmęczyłam, nie ukrywam.
Buras ma u mnie plus :lol: Zawsze czeka w tym samym miejscu, nie muszę się o niego martwić. Lila biega tu i ówdzie, ale przybiega na dźwięk dzwonka i domaga się mizianek, a potem jedzenia, chyba w tej kolejności. Kocią mamę widziałam w krzaczkach, ale nie zjawiła się przy miskach. Jedzenie znika, ale nie wiem, które koty się tam stołują.
Czarnuszek przychodzi na jedzenie regularnie, Zdzicha nie ma. Nie ma też małej szylci, nie wiem, co się stało. Szkoda, bo miałaby domek.
Domowe koty śpią, dostały jeść przed moim wyjazdem do bezdomniaków. Teraz sama muszę się nakarmić.


siebie powinnaś karmić w pierwszej kolejności , zeby mieć zdrowie i siły do opieki nad kotami
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 19, 2020 15:30 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

mir.ka pisze:siebie powinnaś karmić w pierwszej kolejności , zeby mieć zdrowie i siły do opieki nad kotami

Lewentarz , jak mawiał Pawlak w "Samych swoich" najpierw :mrgreen: , tak robi dobry gospodarz.
Słońce u nas wychodzi nieśmiało od czasu do czasu, ale to już zdecydowanie jesień. Zapowiadają kilkanaście stopni, zobaczymy, czy prognozy się sprawdzą.
Gosia, dzięki za zdjęcia Filipka :1luvu: Siostrze też przesłałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 19, 2020 17:52 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:
mir.ka pisze:siebie powinnaś karmić w pierwszej kolejności , zeby mieć zdrowie i siły do opieki nad kotami

Lewentarz , jak mawiał Pawlak w "Samych swoich" najpierw :mrgreen: , tak robi dobry gospodarz.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon paź 19, 2020 20:18 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Czyli ja też jestem dobry gospodarz! Dbam o lewentarz!
Zdrowia!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12319
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 20, 2020 6:41 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Nul pisze:Czyli ja też jestem dobry gospodarz! Dbam o lewentarz!
Zdrowia!

:ok:
Mój lewentarz nakarmiony, kuwety sprzątnięte, woda w fontannach i miskach wymieniona. Koty śpią. Niepokoi mnie Nadia, ma naprawdę duży brzuch. Dużo je, mało się rusza, ale oddech ma przyspieszony. Nie wiadomo do końca, co jej jest, a tego nie znoszę. Mam nadzieję, że uspokajacz zadziała i kotce będzie można pobrać krew do badań.
Lucy już ma niezłe oczka, chociaż tyle.
Dzisiaj nie zapowiadają deszczu, ma być dość ciepło. Podjadę do bezdomniaczków, oczywiście. To buras
ObrazekObrazek
Podoba mi się, że zawsze czeka na jedzenie. Fajnie byłoby, aby i pozostałe były takie zdyscyplinowane. Czarnuszek też taki jest. Nie wiem, co najbardziej mu smakuje, ale zjada wszystko. Dostaje zawsze trochę mokrej karmy, trochę suchej i mięso. Jest mimo wszystko płochliwy i zaczyna jeść dopiero, kiedy odejdę. Rano miska jest pusta.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 20, 2020 7:59 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

U mnie też lewentarz je pierwszy, potem TŻ a na końcu ja.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2313
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Wto paź 20, 2020 9:34 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Typowe :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 20, 2020 14:38 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Bardzo ładnie dzisiaj, ciepło i świeci słońce. Podjechałam do Kulek i oczywiście, buras czekał :lol: Była też Lila i kocia mama.
Lila niezbyt ładnie pozowała :wink:
Obrazek
Obie są tłuściutkie, dobrze, bo zima za pasem.
Była też nowa kotka koło drugiego transformatora. Ona nie jest dzika, przestraszona, czy raczej ostrożna, ale chyba domowa, wychodząca. Zjadła niewiele, głównie mięso. Sprawdziłam, bo wracając spod huty jeszcze tam zaglądnęłam. Miałam nadzieję, że Sreberko się pojawi.
Nowa kotka
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 20, 2020 16:50 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Udało mi się stopniowo przestawić czarnuszka na wcześniejszą porę posiłku. Dzisiaj już dostał. Wstąpiłam na chwilę do osiedlowego sklepu i potem zajrzałam do czarnuszka raz jeszcze. Okazało się, że najbardziej mu smakowała mokra karma, najmniej mięso ( indyk) , ale zje wszystko. Piszę o kotku w rodzaju męskim, ale coraz bardziej mi się wydaje, że to kotka. Szkoda, że nie mogę zrobić dobrego zdjęcia. To jest po prostu cudne :1luvu: Zgrabniutkie, o pięknych, ogromnych oczach, gęstym, lśniącym futerku, które jest czarne, bez żadnych białych piórek, o ile mogłam się dobrze przyjrzeć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 21, 2020 7:11 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Bardzo u mnie teraz spokojnie, a ja wciąż patrzę pod nogi, żeby Witusia [*] nie nadepnąć, a i śpię nerwowo, bo sprawdzam, czy Pusia[*] nie leży w łóżku. Uważam, żeby jej przypadkowo nie uderzyć. Czas leczy rany, wiem, ale na razie ciężko z tym żyć. Dodatkowo, jesień nastraja depresyjnie, wszyscy boimy się koronawirusa, bardzo namieszał w naszym życiu. Na zakupy chodzę, bo muszę, ale to w sumie mój jedyny kontakt z ludźmi. Sikorkom już zrobiłam karmnik, ale nie wiem, czy przylatują. P.Iza ma poobserwować, ma dobry widok z okna. Wczoraj sprzątałam z trawnika bardzo spleśniały chleb :evil: Zastanawiam się, jak ktoś mógł to trzymać w domu? Niektóre kromki były już czarne.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro paź 21, 2020 10:04 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

ewar pisze:Bardzo u mnie teraz spokojnie, a ja wciąż patrzę pod nogi, żeby Witusia [*] nie nadepnąć, a i śpię nerwowo, bo sprawdzam, czy Pusia[*] nie leży w łóżku. Uważam, żeby jej przypadkowo nie uderzyć. Czas leczy rany, wiem, ale na razie ciężko z tym żyć. Dodatkowo, jesień nastraja depresyjnie, wszyscy boimy się koronawirusa, bardzo namieszał w naszym życiu. Na zakupy chodzę, bo muszę, ale to w sumie mój jedyny kontakt z ludźmi. Sikorkom już zrobiłam karmnik, ale nie wiem, czy przylatują. P.Iza ma poobserwować, ma dobry widok z okna. Wczoraj sprzątałam z trawnika bardzo spleśniały chleb :evil: Zastanawiam się, jak ktoś mógł to trzymać w domu? Niektóre kromki były już czarne.


sikorek już sie duzo kręci, ja u siebie widziałam dwa razy rudzika
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76039
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro paź 21, 2020 12:57 Re: Koty z Hucianego Grodu.Pusia za TM.

Ornitolog ze mnie żaden :oops: Bociana od gołębia odróżnię wprawdzie, ale ...P.Iza mówiła, że sikorki przyleciały do karmnika. Fajnie :lol:
U Kulek byłam, tam sikorek jeszcze nie ma. Buras był, czekał na jedzenie. Jak wracałam to jeszcze jadł, inaczej niż Lila, która je bardzo szybko.
Obrazek
Nowa kotka była też pod drugim transformatorem. Dzisiaj miała niezły apetyt
Obrazek
Nie mogła się zdecydować, czy jeść mięso, czy suchą karmę.
Kocia mama była na parkingu, jedzenie koło domku jest, trafi tam. Martwię się o Sreberko :( Mogłaby się chociaż pokazać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości