O, dziękuję, grzybki rozpracowane, wykopałam z korzeniami, nie ma!
Jolu, Lifter, dziękuję za czujność, jesteście niezastąpieni

.
Pasio coś zżarł, na bank. Takie wysokie 400 coś tam zdarza się absolutnie wyjątkowo. Ja Pasia podejrzewam o wyjedzenie spod łóżka chrupek RC GastroIntenstinal, one tam wpadają w nocy jak Czitusia rozrzuci w łóżku z miseczki, niestety tak mnie maltretuje już 18 lat i starsi forumowicze wiedzą, że ja śpię z puszką i miseczką. Ona bębni kilka razy w nocy, żeby dać takie koniecznie pachnące, z puszki

. Dzisiaj rano nakryłam Pasia jak się wczołgiwał pod łóżko, a one mają ten index glikemiczny 40!
No i dzień mamy od rana stabilny- 340 rano i wieczorem. Ale to też dużo, tyle, że przeważnie tyle samo lub w okolicy.
Krzywa cukrowa. Wiem. Wczoraj obiecałam sobie, że spróbuję dzisiaj i poległam, w przenośni i dosłownie

. Niestety budzik mnie wykańcza

. Całe zawodowe życie nigdy nie wstawałam rano na budzik, ja muszę wstać osobiście

. A chodzę spać bardzo późno, po dwunastej. I wstaję spokojnie, powoli, jak człowiek

, przed dziewiątą. Żeby Pasiowi podać insulinę o ósmej muszę wstać 7.30, żeby nie pomylić kota i insuliny z neospasminą. Ok., ale potem mam dzień z głowy. Wstałam na ten budzik, zmierzyłam cukier, podałam śniadanko i insulinę i padłam spać dalej, wstałam o dwunastej....to niestety już nałożone od ponad miesiąca niewyspanie. Wyszła mi więc raczej krzywa spaniowa...Spróbuję ponownie niebawem.
Lifter, uwielbiam marynować grzybki! Robię najpyszniejsze na świecie, masz u mnie obiecane, tylko niech wreszcie pojawi się jakiś wysyp! Bo w lasach podobno wilgotno, pachnie i mnóstwo muchomorów, podgrzybków, takich do słoiczków wciąż nie ma!
Mam już przygotowany zaps słoików, octu, przypraw i tylko mi grzybków brakuje
Sprawdzam tu:
https://www.grzyby.pl/pelna/wystepowanie.htmjestem tam zalogowana jako purchawka albo inny grzyb i mam tajne dane

.
Wierzcie mi, nie ma
