Sintra-watek pisany przez Mircee.

[Pedro]

Czarnula nic nie zjadla i wiem dlaczego bo ma dwie lapki zlamane. Bylem na zdjeciach RTG i wyszlo ze sa zlamane dwie lapki. Na szczescie reszta jest w porzadku. W poniedzialek ma miec gips zakladany i biedna bedzie pewnie miesiac w tym. Dzisiaj dostala zastrzyk przeciwbolowy i kroplowke i witaminy bo sama nic nie zje bo nei ma jak sie podepszec na lapkach. Potem jak bedzie miala gips to tez sama nie zje bo sie nie schyli na tych gipsowych lapkach. Jutro tez dostanie kroplowke i ewentualnie ze strzykawki jedzenie. Cala noc nie siusiala bo tez nia ma jak sie podepszec i dopiero w transporterze sie zesikala ze strachu. Szlag mnie trafia jak pomysle o tych gowniarzach. Rozmowa z opiekunami jednego z nich nic nie da bo oni zadko trzezwieja a z drugimi to jeszcze pogad odpowiedznio. Czarnula musi koniecznie byc adoptowana bo on nie nadaje sie do zycia na podworku bo nie boi sie ludzi. mam nadzieje ze znajdzie dobry dom bo na taki zasluguje bo jest niesamowita przytulanka.

[covu]

jezu... biedaczka...

dobrze ze sie nia zajales... jestes wspanialy...

[zuza]

NIc nie moge poza przesylaniem cieplych mysli i trzymaniem kciukow za dom. Mam nadzieje, ze komus mocniej zabije dla niej serce.
A Ty jestes naprawde aniolem.

[Funia]

I co u Czarnulki?

[Pedro]

Bylem przedwczoraj z jedzeniem w odwiedzinach Czarnuli ale wet prowadzacy robil zabieg i zostawilem jedzenie i nie widzialem jej. Czarnula miala miec zakladany jeden gips i tak miala zalozone ale sobie sciagnela i wczoraj miala jeszcze raz zalozony troche inaczej zeby sobie nie sciagnela. Miala miec nie zakladany na druga lapke bo ponoc jest w lepszym satnie ale z tego co wet powiedzial to ona sobie obciaza ta lapke bez gipsu i na nia tez mial dzisiaj zalozyc gips. Jutro sie wybieram do Czarnuli.
Do poniedzialku nic nie napisze bo dzisiaj mi sie konczy neostarad a nie mam kasy na zalozenie sieci i bede pisal tylko z pracy a wiec w poniedzialek bo do jutra mam urlop.

[Pedro]

Bylem w piatek u Czarnuli i ide jutro. Czarnula ma gips zalozony jednak na jedna lapke. Biedactwo jak zaczalem do niej mowic tak sie patrzyla i lapkami ruszala. Lezy na boku ale jakos je i chodzi do kuwety bo bylo nasiusiane w kuwecie.

[Kaska]

kciuki dla Czarnuli - zeby ladnie zdrowiala

[Sydney]

Dużo zdrowia dla Czarnuli!! Mam nadzieję, że teraz już będzie dobrze... Czy masz szansę zrobić jej zdjęcia? Tak łatwiej będzie szukać jej domu...

[Zakocona]

Dzielna koteczka! Oby szybko wyzdrowiała

[Pedro]

Bylem w srode u czarnuli. Ma apetyt. Kupy i siusiu normalnie robi i tylko by chciala wyjsc z klatki. Musi jak najwiecej lezec. Zdjecia jej nie zrobie bo nie mam aparatu cyfrowego a poza tym w tej klatce niewiele by jej bylo widac.

[mirciek]

Szkoda niezmiernie kociaka. Poza tym jakiś lokalny patriotyzm się we mnie odzywa (sentyment do rodzinnego miasta pozostał) - postaram się poruszyć sumienia moich znajomych w Szczecinie. Daj znać , w której lecznicy jest kotka i jak można jej (i Tobie) konkretnie pomóc. A z gówniarzami porządnie się rozmów - jakby co, to powiadom szkołę (po wakacjach, rzecz jasna).
Trzymam kciuki i pozdawiam
mircea

ps
Coś tego Szczecina mało na forum..........

[Gringo]

Faktycznie, najważniejsze to teraz znaleźć dla niej dom. Przy okazji wizyty w TOZie widziałam czarnulę: jest przepiekną panterą
z ogromnymi, mądrymi oczami. Jestem pod wrażeniem jej ogromnej cierpliwości z jaką znosi zamknięcie w klatce i bezruch, na który jest skazana. Pojadę tam jeśli się uda dzisiaj, zrobić jej zdjęcie. Biedna mała...

[Wima]

Przy takich @^&%$%$ krew się burzy i myśli o przymusowej sterylizacji rodziców i rzeczonych dzieci natrętnie sie pchają
Trzymam kciuki za Czarnulkę i jej opiekuna.
Zdrowiej koteczko i znajdź dobry domek, w którym zapomnisz o złych ludziach.

[katarzyna gorska]

jak ludzie moga cos takiego zrobic jak wyrzucic koteczka z 4 pietra.pomimo ze pracuje z dziecmi to czasami naprawde mysle ze niektore z nich bardziej przypominaja bez sercowych potforow niz ludzi.
zycze wszystkiego najlepszego czarnulce.ma szczescie ze znalazla przyjaciela w tobie

[mirciek]

dajcie znać, która to lecznica? Czekam na wieści.