




Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
SabaS pisze:Wituś to chyba chce u Ciebie zostaćNadia też pewnie nie miałaby nic przeciwko.
kochane koteczki
![]()
ewar pisze:SabaS pisze:Wituś to chyba chce u Ciebie zostaćNadia też pewnie nie miałaby nic przeciwko.
kochane koteczki
![]()
Nie, Sabciu, one nie mogą u mnie zostać. Są tymczasami i już. To są kotki ze snów. Nadia jest kotka, której nie ma, naprawdę. Tak grzecznego, miłego kota ze świecą szukać. Nie jest namolna, nie sprawia kłopotów, je, kuwetkuje, bawi się, ale szalonym kotem nie jest. A Wituś to po prostu słodziak nad słodziaki. Mam wrażenie, że mam dziecko, nie kota. Muszę je doprowadzić do dobrego stanu, chociaż o Nadię już jestem spokojna, ale Wituś musi wzmocnić kości. Umarłabym z niepokoju, bo nigdy nie wiem, czy domek sobie poradzi. Może i tak, ale wolę mieć pewność. U mnie zostanie tylko moja Gucia i tymczasy, które są nieadopcyjne. Nawet straciłam nadzieje, że Daszka i Piksel znajdą domek, a jednak.
Benia i Lucy w pontonie
Witusiowi w nim ładnie, kolorystycznie bardzo pasuje
Zainspirowana zabawkami, które dziewczyny produkują na bazarki, zrobiłam naprędce coś takiego na szydełku. W środku grzechocząca piłeczka i ogonek z dzwoneczkiem. Umiem robić na drutach i szydełku, ale nie lubię, nie jestem dokładna. Wituś jednak nie miał zastrzeżeń
![]()
maczkowa pisze:Zdjęcie Chmurka z szeleczkami jest obłędne
mir.ka pisze:kotom niedokładność, w naszym mniemaniu, nie przeszkadza, byle dało się bawić
maczkowa pisze:I ostatnie Witusia!
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 9 gości