Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 26, 2020 14:33 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Lifter pisze:
ewkkrem pisze:A tak - pytanie dla doświadczonych cukrzyków - nie ma tabletek na cukrzycę dla kotów? Dla ludziów są! Insulina dopiero później. Jak prochy nie pomagają.
Drops.


Nie ma. Tzn. sa ale nie dzialaja, wiec trzeba je od razu z gory olac, podobnie jak caninsuline. Rownie dobrze mozna stosowac okadzanie i tance rytualne, podobna skutecznosc. Przy czym podanie tabletki kotu dodatkowo go stresuje... a potem i tak trzeba robic zastrzyki. Jak jakis wet poleca tabletki albo caninsuline to trzeba zmienic weta (przynajmniej jesli idzie o leczenie cukrzycy). Dixi.


Osz kurde, człek to twarde zwierze, kotki delikatniejsze :D .
Uroda moja nie sięga szczytu szczytów, ale mój pies patrzy na mnie oczami pełnymi zachwytu
L. J. Kern
1 - Trudne początki kota Dropsa
2 - Drops + reszta (trudne życie)
3 - Drops + koty
4 - W imieniu Dropsa - Maciej + koty!

Amorka i Mumiś

ewkkrem

Avatar użytkownika
 
Posty: 8884
Od: Czw lip 27, 2017 15:20
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro sie 26, 2020 18:54 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Chyba opanowała, ale nie zapeszajmy.Udało mi się rano (350) przed chwilą (400), ale żaden pomiar nie był na czczo a wprost przeciwnie :roll: .
Przyszło zamówione jedzenie mokre takie dla Pasia przliczone i Porta21(zielona) gdyby czasem chciał skubnąć. Klawiatura i wysiada w laptopie, więc króciutko. Wizta wlinice 2go wrzśnia na. 9.20 i zaczynay
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 21:13 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

A ktoz to?

Obrazek
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 21:14 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Lifter pisze:A ktoz to?

Obrazek

A Kot

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 21:15 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Czyżby Brat wyjadł całe pudełko łakoci?

Wojtek

 
Posty: 27937
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro sie 26, 2020 21:16 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

MaryLux pisze:
Lifter pisze:A ktoz to?

Obrazek

A Kot

Proszę o więcej informacji :201494
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro sie 26, 2020 21:17 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

lucas 2014 pisze:
MaryLux pisze:
Lifter pisze:A ktoz to?

Obrazek

A Kot

Proszę o więcej informacji :201494
Lucas 2014

Zadowolony Kotołek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 21:20 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

MaryLux pisze:
lucas 2014 pisze:
MaryLux pisze:
Lifter pisze:A ktoz to?

Obrazek

A Kot

Proszę o więcej informacji :201494
Lucas 2014

Zadowolony Kotołek

Że zadowolony to widac! :D Ale które "whiskasy" dostal????
Zainteresowani Lucas i Julek :1luvu:

lucas 2014

 
Posty: 3001
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro sie 26, 2020 21:34 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

lucas 2014 pisze:
MaryLux pisze:
lucas 2014 pisze:
MaryLux pisze:
Lifter pisze:A ktoz to?

Obrazek

A Kot

Proszę o więcej informacji :201494
Lucas 2014

Zadowolony Kotołek

Że zadowolony to widac! :D Ale które "whiskasy" dostal????
Zainteresowani Lucas i Julek :1luvu:

Ulubione

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 21:41 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

No to jest Brat, zwany Bratu, ale jakieś stare zdjęcie, ewidentnie Bratu i u mnie w domu...
Whiskasy odkłaczające, innych nie używamy. Taki inny na twarzy jest, młodszy? szczuplejszy?
Ciekawostka kiedy to zdjęcie było robione...
Wieje dziwny wiatr. Moje Dziewczynki śpią, Chłopaki usiłują, ale się denerwują, bo nie ma Mami.
A Mami jak pada albo wieje to nie przychodzi na telewizję i gdzieś sobie już dawno śpi, jak to Mama.
Może w komórce?
Mama ma zawsze drzwi otwarte, ale nie korzysta. Woli otwartą przestrzeń, ona ma wiatr w futrze, dzikość w genach i nic ani nikt tego nie zmieni.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro sie 26, 2020 23:41 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:No to jest Brat, zwany Bratu, ale jakieś stare zdjęcie, ewidentnie Bratu i u mnie w domu...
Whiskasy odkłaczające, innych nie używamy. Taki inny na twarzy jest, młodszy? szczuplejszy?
Ciekawostka kiedy to zdjęcie było robione...
(...)


Moim zdaniem to jest zdjęcie zrobione kilka dni temu przez Liftera. :)

Wojtek

 
Posty: 27937
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw sie 27, 2020 6:35 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

czitka pisze:No to jest Brat, zwany Bratu, ale jakieś stare zdjęcie, ewidentnie Bratu i u mnie w domu...
Whiskasy odkłaczające, innych nie używamy. Taki inny na twarzy jest, młodszy? szczuplejszy?
Ciekawostka kiedy to zdjęcie było robione...


W ten poniedzialek :).

Mogl wyjsc inaczej w efekcie skrótu perspektywicznego albo po prostu tak sie ustawił. Kropek też na zdjęciach zawsze wychodzi dużo szczuplejszy niż jest, bo tak sie opotrafi ustawić do fotki, a aparat go lubi.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4924
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 27, 2020 8:43 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Rzeczywiście, to było w poniedziałek, ja już mam przez te glukometry, insuliny itd. problemy z kojarzeniem faktów i zjawisk :roll: . Dzięki, fajne zdjęcie! :P
Ostatnio wszystko przychodzi nagle, zauważyliście? Najbardziej zjawiska meteorologiczne i notowania peselu. Tak z zaskoczenia, myk i już jest inaczej, tak bez uprzedzenia.
Dzisiaj nagle mamy jesień. Taką z wiatrem, zimnem, fuj, a jeszcze dwa dni temu upał. Ani się przygotować, ani przestawić, ani co gorsze zrozumieć.
Moje śpią, nie moje dokładnie odwrotnie, one muszą do ogrodu, bo jest inaczej i trzeba to przepuścić przez futra. Paś wybiegł raniutko i usadowił się w Hiltonie czekając na Mamę (właśnie przyszła, Mama jest punktualna, pojawia się o dziewiątej), Bratu dostaje jakiegoś poplątania rozumu i biega dookoła domu objawiając się ostatecznie za oknem w kuchni 8O i prosi, żeby go wpuścić bo musi natychmiast przegalopować przez mieszkanie i wybiec do ogrodu tylko po to, aby zatoczyć kolejne koło i ponownie po drzewach wspiąć się na słynny daszek kuchenny, że już przyszedł i żeby natychmiast, bo w ogrodzie Pasio i Mama. Przed chwilą po drodze wskoczył do wanny 8O , posiedział, porobił głupie miny i pognał do Hiltona.
Reasumując nie bardzo wiem, czy się przygotowywać na "nagle" czy odpuścić. Bo życie robi z nami to co chce. Niby coś kombinujemy, przewidujemy, uprzedzamy, a tu myk i wszystko do góry nogami i kompletna demolka egzystencjalna.
O, słońce wyszło 8O !
Dobrego dnia! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19251
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sie 27, 2020 10:03 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Lifter pisze:
czitka pisze:No to jest Brat, zwany Bratu, ale jakieś stare zdjęcie, ewidentnie Bratu i u mnie w domu...
Whiskasy odkłaczające, innych nie używamy. Taki inny na twarzy jest, młodszy? szczuplejszy?
Ciekawostka kiedy to zdjęcie było robione...


W ten poniedzialek :).

Mogl wyjsc inaczej w efekcie skrótu perspektywicznego albo po prostu tak sie ustawił. Kropek też na zdjęciach zawsze wychodzi dużo szczuplejszy niż jest, bo tak sie opotrafi ustawić do fotki, a aparat go lubi.

Dlaczego nie zrobiłeś zdjęcia Mamy ?

Chikita

 
Posty: 7657
Od: Śro cze 28, 2017 18:05

Post » Czw sie 27, 2020 12:22 Re: Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje...

Bratu się cieszy, że już jesień :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70079
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 75 gości