Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

[czitka]

MAMI tam jest.

Niestety, odpowiedź nieprawidłowa. Mami taka odważna nie jest, Ona raczej przypodłogowa, jeżeli w ogóle. Tam jest inny lokowany produkt i dlaczego.

[Dyktatura]

Co to? Koc
Kto to? Kot pod kocem.
Co z tego wynika? Nadciąga jesień, a po niej "sroga" zima.

[czitka]

Dyktaturo, patrz post wyżej. Ciiepło! I są przesłanki ku właściwej odpowiedzi, trzeba doprecyzować

[Dyktatura]

Pod kocem hmmm... Sądząc po kanapie na której ten koc leży, to może być Bratu.

[Dyktatura]

Pod kocem hmmm... Sądząc po kanapie na której ten koc leży, to może być Bratu.

Pomyliłam kanapy. To będzie Cosia.

[czitka]

Nie, barometr -podpowiedź- od 18 lat w domu jest jeden. Niezawodny!

[Dyktatura]

Nie, barometr -podpowiedź- od 18 lat w domu jest jeden. Niezawodny!

A wiesz, że myślałam o Cziusi, ale ona zwykle w sypialni,pod stolikiem i to mnie zmyliło.

[czitka]

Tak, to Czitusia, gratuluję !
Tuta jest podszmatowcem meteorologicznym. Jeżeli Czitka wchodzi pod różne koce, to idzie "sroga jesień", a potem jeszcze "sroższa zima"! I wczoraj zaczęła, a potem będzie się chować tak do wiosny. Tuta jesienie i zimy spędza pod kocami. Mądra taka, też bym tak chciała
Wygrałaś nagrodę, możesz wybrać, wiesz...
Górale to mówią, że jak osy głębokie nory kopią, to będzie ostra zima. Os nie widziałam, ale szerszenie, padnięte jakieś, codziennie dwa-trzy muszę w domu zutylizować, tylko nie wiem do którego kubła potem . Takie otumanione latają, to...to nie wiem co, górali trzeba zapytać. Są duże i tłuste.
A teraz odrywamy się od laptopów i do roboty! Pieśń motywacyjna dla leniwych i niezdecydowanych co z wolnym czasem zrobić:

Ruszam!

[jolabuk5]

Brawo czitka! Widzisz, już dochodzisz do wprawy.
Każdy wypracowuje sobie własny system nakłuwania ucha i podawania insuliny, taki, który jemu wydaje się najwygodniejszy. Ja mam trochę inny niż Lifter i żaden nie jest lepszy. Ty też wypracujesz własny.
Wkładanie poseczka do połowy trochę przedłuża operację, bo jak juz krew popłynie, musisz poczekać chwilkę, aż glukometr będzie gotowy. Ja mogę go użyć natychmiast, bo zanim nakłuję i krew się pojawi, glukometr ma czas się uruchomić. Ale każdy sposób jest dobry, jeśli będzie Ci z nim wygodnie.

[ewkkrem]

A tak - pytanie dla doświadczonych cukrzyków - nie ma tabletek na cukrzycę dla kotów? Dla ludziów są! Insulina dopiero później. Jak prochy nie pomagają.
Drops.

[jolabuk5]

Niestety Dropsie - kotom tabletki nie pomagają.

[Dyktatura]

Nalinka pozdrawia Tutę spod kocyka.

[Sierra]

Jak patrzę na wasze dziewczyny to chyba w końcu muszę zrobić zdjęcie długowłosej Tulki spod puchowej pierzyny .

Szykowałabym się na epokę lodowcową, gdybym nie wiedziała... że młoda tam się czai na Sierrę - uwielbia ją straszyć (ma to po mnie ).

[Lifter]

A tak - pytanie dla doświadczonych cukrzyków - nie ma tabletek na cukrzycę dla kotów? Dla ludziów są! Insulina dopiero później. Jak prochy nie pomagają.
Drops.

Nie ma. Tzn. sa ale nie dzialaja, wiec trzeba je od razu z gory olac, podobnie jak caninsuline. Rownie dobrze mozna stosowac okadzanie i tance rytualne, podobna skutecznosc. Przy czym podanie tabletki kotu dodatkowo go stresuje... a potem i tak trzeba robic zastrzyki. Jak jakis wet poleca tabletki albo caninsuline to trzeba zmienic weta (przynajmniej jesli idzie o leczenie cukrzycy). Dixi.

[Lifter]

Wkładanie poseczka do połowy trochę przedłuża operację, bo jak juz krew popłynie, musisz poczekać chwilkę, aż glukometr będzie gotowy. Ja mogę go użyć natychmiast, bo zanim nakłuję i krew się pojawi, glukometr ma czas się uruchomić. Ale każdy sposób jest dobry, jeśli będzie Ci z nim wygodnie.

Dokladnie. U mne to bylo dlatego, ze krew zwykle pojawiala sie z pewnym opoznieniem. Ale kazdy dopracowuje sie wlasnej techniki na podst. wlasnych doswiadczen.